Mrusielda i jozefina :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob paź 23, 2010 11:41 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Bzdury baba opowiada. Jak się dobrze zabezpieczy, to nie zdejmie.
Spróbuj po niedzieli u innego weta.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob paź 23, 2010 11:44 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Cholera, pojechałabym do K. ale nie chcę jej znowu ciągać, teraz jest spokojna a samej jej nie zostawię, cholera to są minusy mieszkania samemu
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33302
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob paź 23, 2010 11:48 Re: Mrusielda i jozefina :-)

kotka doroty pisze:Kiedy masz ją kontrolnie pokazać u weta?

Nie mam kontrolnego pokazywania? A powinnam? Dopiero zdjęcie szwów za dwa tygodnie.
A z tym wypróżnieniem? Wasze kotki też miały takie zalecenie, żeby dać jeść, trochę mleka normalnego żeby się wypróżniła? A jak się nie wypróżni, to co. Siusiała dzisiaj ale kupki jeszcze nie zrobiła. Cholera, znowu do wetki będę musiała dzwonić? Ona na pogotowie psychiatryczne zadzwoni, żeby mnie zabrali, idę na ABC może tam co znajdę
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33302
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob paź 23, 2010 11:54 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Za dwa tygodnie zdjęcie szwów :roll: Miałce wet ściągał szwy po tygodniu,a pózniej ogladał brzusio po miesiacu.
Kołnierza też nie ma?Co to za wetka ,najpierw każe skarpete ubierać a póżniej nie ubierać tylko zostawić w spokoju :roll:
Miałce miałam dać jeść i sprawdzać czy sioo było,tak swoją drogą to po czym ona ma zrobić koopę skoro dopiero dzisiaj dostała papu :roll:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 23, 2010 12:03 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Jezu, no właśnie chyba dałam d... z wetką, siostra tak zachwalała i wszyscy :-( Szwy są w środku rozpuszczalne, podobno porządnie wszystko jest zeszyte i nie rozliże tak łatwo jakby lizała, może dlatego dwa tygodnie na zdjęcie szwów. Ale ogólnie zamiast się uspokajać to włos na głowie jeży mi się coraz bardziej :-(
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33302
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob paź 23, 2010 12:13 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Spokojnie ,jeżeli masz mozliwość zajrzenia do niej to sprawdż co robi,może spokojnie śpi :)
Może inna moda teraz nastała,Miałka była sterylizowana prawie 3 lata temu trochę czasu więc upłynęło,pewnie wiele się zmieniło :ok:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 23, 2010 12:30 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Jest w kanapie, chyba śpi, bo cichutko :-( Dałam d... Miała być sterylizowana w K. - rozmawiałam z nimi i: kotkę odbieram po wybudzeniu, mogą od razu dać w kaftanik, robią "małe cięcie" ale siostra mówi, że to rzeźnicy, że spaprali tyle różnych zabiegów, że nie są chirurgami i tylko do S. tam p. doktor: kotkę odebrałam po zabiegu, niby się przebudziła u niej, nasiusiała, i to było ok. podobno, nie chce dać kołnierza i kubraczka, jak rozmawiała wcześniej to mówiła, że robią to większe cięcie i usuwają jajniki i macicę, a po zabiegu okazało się, że cięcie większe ale: usunęła tylko jajniki, bo na to, żeby usunąć macicę kotka za młoda (8 miesięcy ma) :-( to chyba tylko pogorszyło sprawę bo co z ropomaciczem np? To po cholerę było jej robić większe cięcie!!! Straszne, co ja zrobiłam, siedzę teraz i ryczę, głupia krowa, czułam, po prostu czułam, że coś będzie nie tak :-(
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33302
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob paź 23, 2010 12:35 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Nie becz :ok:
Będzie dobrze :ok:
Zaglądaj do niej,co jakis czas :ok:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 23, 2010 12:37 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Dzięki Kochana, dzięki, nawet nie wiesz ile to dla mnie teraz znaczy, te Twoje posty
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33302
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob paź 23, 2010 12:41 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Nie płacz :ok:
Możesz faktycznie skarpetę założyć.
Obetnij część na palce, a potem wytnij małe otworki na łapki.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob paź 23, 2010 12:47 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Próbowałyśmy, z koleżanką-nie dało rady, ona sobie nawet szelek nie daje założyć, koleżanka przyjdzie po południu i uszyjemy kubrak, a jutro poproszę, aby podjechała do K. i przywiozła kubrak lub kołnierz, nie wiem, jak mogłam tak pokpić tą sprawę :-(
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33302
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob paź 23, 2010 12:52 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Nie wyrzucaj sobie,posłuchałaś siostry,Ona tam chodziła miała dobre wrażenia,a może wcale nie jest tak żle-czsami starch ma wielkie oczy a panika nie jest najlepszym doradcą :roll:
Uspokój się,weż zrób sobie dobrej gorącej herbatki ,parę wdechów i wydechów i zajrzyj do tej kanapy ,powita Cię zaspane spojrzenie i pytanie"i po co mnie budzisz ?" :ok:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 23, 2010 12:57 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Obyś miała rację :-)
Do tej kanapy to ciężko zajrzeć, musiałabym odsuwać od ściany, nasłuchuję czasami ale tam cichutko, od wczoraj rana nic nie jadłam i dalej jeść mi się nie chce, ale herbaty...no, może. Aż mi się z nerwów wymiotować chce :-(
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33302
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob paź 23, 2010 13:04 Re: Mrusielda i jozefina :-)

No fakt, niektóre kocice oporne są.
Ale faktycznie możesz zrobić taki kubraczek sama.
Kawałek materiału zakrywający brzuszek i do tego po 3-4 tasiemki z każdej strony.
Dziurki na łapki, zakładasz tasiemkami do góry i każdą na podwójną kokardę.
Nie powinna tego zdjąć. U nas wyglądało to tak:
Obrazek
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob paź 23, 2010 13:09 Re: Mrusielda i jozefina :-)

jozefina1970 pisze:Obyś miała rację :-)
Do tej kanapy to ciężko zajrzeć, musiałabym odsuwać od ściany, nasłuchuję czasami ale tam cichutko, od wczoraj rana nic nie jadłam i dalej jeść mi się nie chce, ale herbaty...no, może. Aż mi się z nerwów wymiotować chce :-(


To nie z nerwów masz odruch wymiotny tylko z głodu :evil:
Natychmiast masz coś zjeść,choćby kromkę suchego chleba :!: :!: :!:
Chcesz z głodu zasłabnąć :evil: No paskuda ,no !Od wczoraj nic nie jeść wrrrrrr .....teraz to mnie zezłościłaś :evil:
Do herbatki kromeczka pamiętaj,jak coś przegryziesz to lepiej się poczujesz!!!!!
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 12 gości