Nowe maluszki zgarnięte z ulicy!!! Szukany nowego DT - na koniec listopada A ja chciałabym pochwalić się moimi podopiecznymi
W zasadzie to mój udział kończy się na wizycie u weta i sfinansowaniu żarełka
Maluszki zostały znalezione w okolicach ul. Długiej - przez mojego TŻ, nieopodal licznych hurtowni które się tam znajdują.
Bury maluch ( chyba jednak chłopak - ale pewności nie ma

) w zeszły poniedziałek. Wyglądał nie za dobrze,
zamiast oczy sklejona ropa... ale okazało się że oczka są i to bardzo piękne
Czarny maluch ( chyba dziewczynka ) w zeszły piątek. Był w lepszym stanie jeśli chodzi o oczka ale za to chudziutki bardzo.
Maluszki są razem w łazience u moich rodziców w TDT

Są na antybiotyku. Początkowo wogóle same nie jadły - ale zaskoczyły. Oczka już rewelacja, broją , łobuzują i jedzą już samodzielnie - nawet zaczęły jeść chrupki RC weaning

choć wolą mleczko dla kociąt i musy babycat
Niestety w tamtej okolicy podobno jest wiele kotów bezdomnych

Pani która tam pracuje mówiła że wchodzą do jakiś opuszczonych budynków ale nie można tam wejść.... trzeba by dogadać się ze stróżem. Mój Tż przeszukał okoliczne zakamarki... nie znalazł innych kociąt ani matki. Niestety ja nie mam obecnie możliwości zająć się szukaniem kotów i sterylizacją, ale jeśli ktoś chciałby pomóc - z chęcią powiemy gdzie kotki zostały znalezione

Jedyne co mogę to powiadomić TOZ - ale nie wiem czy oni będą w stanie się tym zająć
Kotki mają około 4 tygodni. Za 2 tygodnie dobrze żeby trafiły do innego DT, gdzie będą mogły socjalizować się z innymi kotkami i ludźmi.Niestety u moich rodziców jest duży pies i nie mogą chodzić po mieszkaniu, tylko w łazience i rodzice w miarę możliwości izolują psa na trochę żeby się z nimi trochę pobawić i je nakarmić - to jednak jest rozwiązanie tymczasowe
Maluszki jeszcze są za małe na adopcję. Myślę że powinny być wydane jak skończą conajmniej 6-7 tyg, po pierwszym szczepieniu
chyba że miałyby szansę na doświadczony DS. Najlepiej byłoby wyadoptować je w 2-paku

na 99% to rodzeństwo.
Fajnie ze sobą się bawią, razem śpią.... widoki niesamowite
oto i maluszki - jeszcze bezimienne, ale pomyślimy nad tym jak będziemy pewni płci



