Mały czarny Lorenzo. Szukamy domu!!! zdj. kawalera s.10

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 21, 2010 21:23 Re: Mały czarny Lorenzo. Lamia już w domu :)

Marcelibu pisze:
CoolCaty pisze:Inga, to może Ci coś jutro ze schroniska przytargać? :twisted: :mrgreen:

Mówiąc szczerze też o tym myślałam.... :mrgreen:



No przecież mały musi mieć towarzysza zabaw, bo znowu będzie Georga molestował :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw paź 21, 2010 21:38 Re: Mały czarny Lorenzo. Lamia już w domu :)

O no właśnie - prosze bardzo ile osób uważa, że to dobry pomysł :twisted:
Dziewczynym to zanim Inga tu zajrzy, to ustalmy może co ona bierze do siebie :twisted:
Proponuję jakąś zdrową, niedużą dziewuszkę kocią. Taką, żeby Lorenzo zrobił na jej widok tak 8O :1luvu:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 21:43 Re: Mały czarny Lorenzo. Lamia już w domu :)

ja już zajrzałam :twisted: i nawet zaczęłam pisać :P

Problem 1) jednak znów mamy grzyba :( myślałam, że to tylko na uszku i zaleczyłam już, a tu dupa - na łapce w dwóch miejscach dziś znalazłam. Chyba jednak trzeba będzie dopyszcznie coś zapodać :roll:

Problem 2) ja wolę chłopców :mrgreen:
I nie może być:
- fajtłapowaty, bo nie poradzi sobie z szalejącym Lorkiem
- połamany albo bez oczków :( bo Georg go litościwie dobije :roll:
- dziki, bo nie umiem oswajać, zresztą przy Lorku zdziczałby do potęgi
Może wymagać podawania leków.

ja to mam wymagania, nie? :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 21:52 Re: Mały czarny Lorenzo. Lamia już w domu :)

Georg-inia pisze:
ja to mam wymagania, nie? :lol:

:1luvu: :ok:

I zgadzam się z CC, ofkorsik :mrgreen: .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw paź 21, 2010 21:54 Re: Mały czarny Lorenzo. Lamia już w domu :)

Moze cus takiego 8)
Obrazek
ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 22:15 Re: Mały czarny Lorenzo. Lamia już w domu :)

ruru, ale cudeńko :love: tylko czy aby nie za małe dla Lorka? :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 22:35 Re: Mały czarny Lorenzo. Lamia już w domu :)

eeee tam za małe
da sobie radę
to takie spritne jest
wspina się po człowieku
na sam wierzchołek,
żeby baranka dać
albo nagle kontempluje wodę:
Obrazek

pójdzie jak ciepła bułeczka
:ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 22:58 Re: Mały czarny Lorenzo. Lamia już w domu :)

Kontempluje wodę :ryk: :ryk: :ryk:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 22, 2010 1:30 Re: Mały czarny Lorenzo. Lamia już w domu :)

Dopiero dotarłam, bo wczoraj Bąbelkowi pękło oczko :( .

Napawam się radością, że cuda adopcyjne się zdarzają :D :D :D
Lamia, bądź szczęśliwa w nowym domku :ok: :ok: :ok:

Inga, to cuś bierz bez zastanowienia - zjawiskowe, bidne cudo :1luvu: :1luvu: :1luvu:
I może wodę w wino zamienia, w każdym razie wyraźnie nad tym pracuje. Naprawdę warto :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt paź 22, 2010 6:45 Re: Mały czarny Lorenzo. Lamia już w domu :)

ruru pisze:Moze cus takiego 8)
Obrazek
ObrazekObrazek

Cudny różowy nochal. Całusne pysio. Przepiękny kociak :1luvu: .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt paź 22, 2010 8:06 Re: Mały czarny Lorenzo. Lamia już w domu :)

ruru pisze: albo nagle kontempluje wodę:


mówi się "Kątem pluje wodą" :roll: :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 22, 2010 8:39 Re: Mały czarny Lorenzo. Lamia już w domu :)

Georg-inia pisze:
ruru pisze: albo nagle kontempluje wodę:


mówi się "Kątem pluje wodą" :roll: :lol:


zastanawiam się jeszcze jak można NAGLE kontemplować :lol:

śliczny maluszek :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 22, 2010 11:24 Re: Mały czarny Lorenzo. Lamia już w domu :)

magdaradek pisze:
Georg-inia pisze:
ruru pisze: albo nagle kontempluje wodę:


mówi się "Kątem pluje wodą" :roll: :lol:


zastanawiam się jeszcze jak można NAGLE kontemplować :lol:

śliczny maluszek :D


no nie wiesz,
bateryjka wysiada, zawieszenie
i kątem pluje :wink:
moze też czasem w połowie skoku
przysnąć :wink:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 24, 2010 15:46 Re: Mały czarny Lorenzo. Lamia już w domu :)

Lamia pojechała, a u nas Lorenzo ma nowego kolegę... niestety - bardzo szczególny ten kolega :(
viewtopic.php?f=13&t=119029
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 02, 2010 21:05 Re: Mały czarny Lorenzo. Szukamy domu!!!

dawno nie pisaliśmy... a Lorek ciągle czeka na dom. Napisałam nowe ogłoszenie, zaraz roześlę do wstawienia.
Mały jest słodki do zrzygania. Włazi na człowieka jak tylko jakaś ludzka część znajdzie się w poziomie. Czyli włazi cały czas, bo na przykład ramiona są w poziomie ciągle :roll:
W nocy fufa mi w nos i całuje po oczach. Przy tym mruczy tak, że chyba w centrum miasta go słychać. Czasem mam ochotę go zamordować ;) TŻ budzi się i mamrocze: zatkaj go jakoś, bo spać nie można No a co ja poradzę, że on się tak oswoił, że popadł w skrajność naprzeciwpołożną?

zobaczcie, jaki to już kawaler :) tylko - jak to u młodych kawalerów bywa - w głowie dalej ma fiu-bździu ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości