Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 21, 2010 9:38 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

U nas również były kryształy + zapalenie pęcherza. Kot dostawał hillsa s/d oraz później c/d , dodatkowo leczyliśmy antybiotykami pęcherz.
Zrobiliśmy również USG dróg moczowych , ktore wykazało , ze wszystko ok.
Kot miał zalecenie od weterynarza przejsc na surowiznę , wszystko byłoby pięknie ... ale mój kot woli się zagłodzić niż przełknąć surowiznę.
Niestety karmimy go puszkami zwykłymi + raz na jakiś czas puszka hills c/d . Nie daliśmy rady przestawić kota na surowiznę , a prób było naście, z róznymi rodzajami miesa zaczynajać od kurczaka , a konczac na jagniecinie.

Agaaa

 
Posty: 1259
Od: Wto sty 18, 2005 17:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 21, 2010 9:44 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

A ile razy dziennie Twój kot je?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw paź 21, 2010 10:11 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

pixie65 pisze:
Beliowen pisze:(...)
[...] po pewnym czasie po posiłku fizjologicznie pH moczu ulega obniżeniu (zakwaszeniu), co sprzyja wyjałowieniu moczu jeśli kot je często, może być tak, że odstępy między posiłkami są zbyt krótkie, aby ten mechanizm zadziałał dodatkowo[...]]


Hmmm, ja wszędzie czytam iż po posiłku następuje alkalizacja moczu (postprandial alkaline tide). Ma ona kształt paraboli z wierzchołkiem u góry i zależy od rodzaju i wielkości posiłku, tz. nim większy posiłek tym pH bardziej może wzrosnąć.

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw paź 21, 2010 10:17 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

pixie65 pisze:A ile razy dziennie Twój kot je?

Zazwyczaj 2-3 razy dziennie o określonych porach dnia.
Natomiast ja uważam , ze to nie ma nic do rzeczy ile kot je , czy to są stałe pory 2-3 razy dziennie czy ciągły dostęp do miski. Moim zdaniem to zależy od predyspozycji.

Jeden moj kot je własnie puszki 2-3 razy dziennie o stałych porach ,a drugi ma cały dzien dostęp do suchego od 6 lat. Na kryształy choruje ten zywiacy sie mokrymi puszkami . Zauwazyłam rownież , ze zdecydowanie gorzej było na bardzo drogich puszkach zawierających samo mięcho, typu apllaws, almo nature, feline porta 21 .
Za to nie ma nawrotow po puszkach np. gourmeta z marketu , w ktorych jest przeciez tyle swinstwa. Co przechodziliśmy na lepsze/droższe puszki , to zliczaliśmy nawrót kryształów.
Dlatego teraz zywiac koty nie patrzę na to co wydaje mi się zdrowsze lepsze dla kota , a raczej na to jak koci organizm reaguje konkretnie na dany produkt.

Agaaa

 
Posty: 1259
Od: Wto sty 18, 2005 17:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 21, 2010 12:01 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

- jeśli dalej będziesz karmiła kota w ten sposób to jego problemy (śmiem twierdzić) będą się pogłębiały. Chyba gdzieś na początku tego wątku Beliowen pisała o zależnościach pomiędzy żywieniem (przekarmianiem i otyłością) a SUK,

ja kota nie przekarmiam dostaje tyle ile wet mi kazała 75 g karmy miesznej i/d i c/d i ani grama więcej. Dzielę to na trzy porcje. Wiem że kot powinien zjeść taką porcję od razu ale on po prostu podjada co jakiś czas. Cieszę się że nadrobił wagę którą zgubił poczas choroby bo wyglądał strasznie a teraz jest taki fajny. Nie chcę żeby mój kot miał nadwagę dlatego ściśle pilnuję tej dawki i spokojnie mu to wystarcza.
Obrazek
Mój kochany Micek :)

ziuta.m

 
Posty: 115
Od: Czw sie 19, 2010 7:34
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Czw paź 21, 2010 12:14 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Agaaa pisze:Zauwazyłam rownież , ze zdecydowanie gorzej było na bardzo drogich puszkach zawierających samo mięcho, typu apllaws, almo nature, feline porta 21 .
Za to nie ma nawrotow po puszkach np. gourmeta z marketu , w ktorych jest przeciez tyle swinstwa. Co przechodziliśmy na lepsze/droższe puszki , to zliczaliśmy nawrót kryształów.
Dlatego teraz zywiac koty nie patrzę na to co wydaje mi się zdrowsze lepsze dla kota , a raczej na to jak koci organizm reaguje konkretnie na dany produkt.

to ciekawe, ja tez daje drogie puchy i jedna kicia ma ph moczu obojetne, druga tez obojetne i krysztalki (nieliczne) - ktoras z Was jeszcze zauwazyla moze taką zaleznosc u kotow, zeby te co jedza dobre jakosciowo puchy mialy problem z krysztalami? powiem szczerze, ze nigdy bym o tym nie pomyslala, ze od dobrego jedzenia kot moze czuc sie gorzej niz przy podawaniu tanich karm.... :? :?

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw paź 21, 2010 12:19 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

od kilku dni moja kryształkowa kota dostaje takie saszetki:

http://animalia.pl/produkt,17649,44,Vet ... at_dla_kotów_30_saszetek.html

musze jej wciskac w strzykawce, bo z jedzeniem zjadla niestety tylko jeden raz :roll:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw paź 21, 2010 13:09 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

pixie65 pisze:Ale dlaczego w ten sposób traktujesz moje uwagi?
To jest wątek ogólnie dostępny, informacyjny.
Niechże więc te informacje będą rzetelne.

SUK to nie jest nowy termin. To skrót od syndromu urologicznego kotów.
Obecnie często używa się też skrótu FLUDT :wink:

Podzieliłam się takimi informacjami, jakie mam ja. Nie wzięłam ich z księżyca, tylko uzyskałam je na drodze mojego obcowania z kotami i chciałam się nimi podzielić.
Jeżeli coś źle - popraw, ale nie reaguj od razu, tak zareagowałaś, podważając wręcz wszystko, co napisałam.

A SUK - wiem, co to jest. Napisałam, że nowa informacja (w sensie wcześniej nie było o tym mowy), a nie nowy termin (czyli co to suk).

norwesko

 
Posty: 21
Od: Pon maja 10, 2010 9:21

Post » Czw paź 21, 2010 14:45 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

tillibulek pisze:od kilku dni moja kryształkowa kota dostaje takie saszetki:

http://animalia.pl/produkt,17649,44,Vet ... at_dla_kotów_30_saszetek.html

musze jej wciskac w strzykawce, bo z jedzeniem zjadla niestety tylko jeden raz :roll:



mój kot też dostawał takie saszetki ale ja mu to mieszłam z pastą Calo-Pet i smarowałam mu pyszczek żeby oblizał. Normalnie z jedzeniem też nie chciałtego ruszyć
Obrazek
Mój kochany Micek :)

ziuta.m

 
Posty: 115
Od: Czw sie 19, 2010 7:34
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Czw paź 21, 2010 15:08 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Agaaa pisze:
pixie65 pisze:A ile razy dziennie Twój kot je?

Zazwyczaj 2-3 razy dziennie o określonych porach dnia.
Natomiast ja uważam , ze to nie ma nic do rzeczy ile kot je , czy to są stałe pory 2-3 razy dziennie czy ciągły dostęp do miski. Moim zdaniem to zależy od predyspozycji.

Jeden moj kot je własnie puszki 2-3 razy dziennie o stałych porach ,a drugi ma cały dzien dostęp do suchego od 6 lat. Na kryształy choruje ten zywiacy sie mokrymi puszkami . Zauwazyłam rownież , ze zdecydowanie gorzej było na bardzo drogich puszkach zawierających samo mięcho, typu apllaws, almo nature, feline porta 21 .
Za to nie ma nawrotow po puszkach np. gourmeta z marketu , w ktorych jest przeciez tyle swinstwa. Co przechodziliśmy na lepsze/droższe puszki , to zliczaliśmy nawrót kryształów.
Dlatego teraz zywiac koty nie patrzę na to co wydaje mi się zdrowsze lepsze dla kota , a raczej na to jak koci organizm reaguje konkretnie na dany produkt.


Z tego, co wiem, te karmy to nie są bytówki, tylko karmy stosowane jako dodatek, bo np. zawartość tauryny jest w nich śladowa.

Naprawdę nie da rady z mięchem? Moje wcinają i jest okej. Wedel też nie bardzo chciał, ale dodawałam mu do jedzenia z puszki mikroskopijne kawałki kurczaka, stopniowo zwiększając ich wielkość i ilość. Teraz bardzo chętnie rozprawia się ze skrzydłem z kurczaka czy wielkim żylastym kawałkiem wołowiny :wink:
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 21, 2010 19:39 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

ziuta.m pisze:
tillibulek pisze:od kilku dni moja kryształkowa kota dostaje takie saszetki:

http://animalia.pl/produkt,17649,44,Vet ... at_dla_kotów_30_saszetek.html

musze jej wciskac w strzykawce, bo z jedzeniem zjadla niestety tylko jeden raz :roll:



mój kot też dostawał takie saszetki ale ja mu to mieszłam z pastą Calo-Pet i smarowałam mu pyszczek żeby oblizał. Normalnie z jedzeniem też nie chciałtego ruszyć

w ulotce pisza, ze zawiera kocimiętke wiec jest niesamowicie atrakcyjna smakowo dla kotow - moja krysztalkowa panna nie chciala tego jesc, za to dwie pozostale, ktore nie maja krysztalów, bardzo sie zainteresowaly :lol: czasem ciezko nadazyc za kotami ;)

jak dlugo stosowalas te saszetki? my po 3 tygodniach zrobimy badanie moczu - daje jedna saszetke dziennie

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt paź 22, 2010 6:12 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

tillibulek pisze:
ziuta.m pisze:
tillibulek pisze:od kilku dni moja kryształkowa kota dostaje takie saszetki:

http://animalia.pl/produkt,17649,44,Vet ... at_dla_kotów_30_saszetek.html

musze jej wciskac w strzykawce, bo z jedzeniem zjadla niestety tylko jeden raz :roll:



mój kot też dostawał takie saszetki ale ja mu to mieszłam z pastą Calo-Pet i smarowałam mu pyszczek żeby oblizał. Normalnie z jedzeniem też nie chciałtego ruszyć

w ulotce pisza, ze zawiera kocimiętke wiec jest niesamowicie atrakcyjna smakowo dla kotow - moja krysztalkowa panna nie chciala tego jesc, za to dwie pozostale, ktore nie maja krysztalów, bardzo sie zainteresowaly :lol: czasem ciezko nadazyc za kotami ;)

jak dlugo stosowalas te saszetki? my po 3 tygodniach zrobimy badanie moczu - daje jedna saszetke dziennie



moja wet też mówiła że będzie mu smakować ale ja mam takiego wybrednego kota, który nie chce współpracować przy leczeniu. Wet kazała stosować przez tydzień 1 saszetka dziennie. Po tygodniu miał badania moczu i nic nie podziałały te saszetki. Dlatego teraz zamiast saszetek jest na karmie hills c/d. Dzisiaj mocz do badania. Mam nadzieję że będzie lepiej bo mój portfel już długo nie pociągnie. Od sierpnia do teraz jesteśmy pod stałą opieką weta. Bywało nawet że przez kilka tygodni chodziliśmy codzinnie.
Obrazek
Mój kochany Micek :)

ziuta.m

 
Posty: 115
Od: Czw sie 19, 2010 7:34
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Pt paź 22, 2010 6:21 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

mam pytanie czy ktoś wie czy czas pomiędzy pobraniem moczu a badaniem jest ważny? Bo ja łapię siku przeważnie dzień wcześniej wieczorem wkładam do lodówki i rano przed pracą (ok.6.30) zostawiam wecie na skrzynce pocztowej bo tak się umówiłyśmy a ona badania robi ok. 10 tej bo tak zaczyna pracę. Czy to ma wpływ na wyniki?. Dzisiaj np udało mi się złapać rano przed pracą ale nie zdążyłam zanieść i chcę zanieść po południu. Czy w ogóle tak można?
Obrazek
Mój kochany Micek :)

ziuta.m

 
Posty: 115
Od: Czw sie 19, 2010 7:34
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Pt paź 22, 2010 7:59 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Czas między pobraniem a badaniem jest bardzo ważny.
Jeśli przekracza dwie godziny - badanie można sobie w zasadzie darować.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt paź 22, 2010 8:38 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

pixie65 pisze:Czas między pobraniem a badaniem jest bardzo ważny.
Jeśli przekracza dwie godziny - badanie można sobie w zasadzie darować.




8O nie wiedziałam to ja nie wiem jak pobrać mocz do badania jeśli mój kotek przeważnie siusia w nocy, jak ja jestem w pracy i wieczorem :cry:
Obrazek
Mój kochany Micek :)

ziuta.m

 
Posty: 115
Od: Czw sie 19, 2010 7:34
Lokalizacja: Grudziądz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 47 gości

cron