Łódź - 4 chore maluszki bez szans - złapane, DT / DS!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 19, 2010 7:33 Re: Łódź - 3-4 chore maluszki bez szans na dworze - HELP!!!

CoolCaty pisze:Mam już 7 maluchów od annskr - nie mam miejsca :(
Może ktoś?
Jesteś ostatnią deską ratunku :1luvu: :king: - ale jak widać, potrzebna kolejna - tyle kociąt...


Mam jednego, dymny szkielecik z rozdętym brzuszkiem, jakieś 8-9tygodni. Wszoły, kk, świerzbowiec.
Szzczegóły tu viewtopic.php?f=1&t=99668&p=6545181#p6545181

TYMCZAS NADAL POTRZEBNY !!!
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 19, 2010 9:46 Re: Łódź - 3-4 chore maluszki bez szans na dworze - HELP!!!

Ogrom poświęcenia tych wszystkich karmicielek jest wprost niewyobrażalny. Dobrze, że zawsze znajdą trochę czasu, żeby o nim poopowiadać tym, którzy zamiatają po nich bajzel :x

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Wto paź 19, 2010 12:45 Re: Łódź - 3-4 chore maluszki bez szans na dworze - HELP!!!

Podniosę - komu małe czarne chucherko na dt?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 19, 2010 20:26 Re: Łódź - 3-4 chore maluszki bez szans na dworze - HELP!!!

hop po domek!!!
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 9:42 Re: Łódź - 3-4 chore maluszki bez szans na dworze - HELP!!!

A one tam marzną bidoczki :(.
Kombinowałam, żeby je upchnąć w klatce u sąsiada, mieszka sam, w zasadzie korzysta z jednego pokoju, do drugiego prawie nie wchodzi. Ale niestety nie dał się namówić, w dodatku jest w trakcie generalnego remontu kuchni i przez bałagan w chacie jest w stanie permanentnego wk... i mało chętny do pomocy. Już nie mówiąc o jego kocie, bojaźliwym neurotyku, który przez całe swoje życie nie widział innego kota i na widok innych przedstawicieli swojego gatunku pewnie zemdlałby ze strachu :roll:.
Myślę dalej.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 13:34 Re: Łódź - 3-4 chore maluszki bez szans na dworze - HELP!!!

Wstępnie dogaduję się z przyległym zakładem - może?
Bo na karmicielkę nie mam już siły.
Koty dostają jeść o 19, 14 i 18, potem - od kogo innego - po 22giej. I karmicielka nie zrezygnuje z żadnego posilku.
Gdyby bylo lato, pojechalabym o 2-3ciej rano, ale teraz ciemno i zimno, koty o tej porze śpią..


Szkielecik w kontenerze popłakuje, na rączkach wczoraj zaczął mruczeć, lubi chrupki, i dziś - po parafinie - nareszce zrobił kupkę. Puszczony na podlogę ciekawie zwiedza, bardziej boi się kotów niż mnie :wink:
Będzie chyba dymny - na razie jest taki brzydko zrudziały, oczysa ma ciemnozłote, ładne. Chlopczyk.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 9:00 Re: Łódź - 3-4 chore maluszki bez szans na dworze - HELP!!!

autocytat z viewtopic.php?f=1&t=99668&p=6554818#p6554818 - i tu będzie dalej o maluszkach

annskr pisze: Felsztyńskiego przy Politechniki, a właściwie adres to Skrzywana - ciągle tam poluję na czwórkę czarniawych chorych kociąt - pierwsze złapałam (ręką) w poniedziałek, drugie – też ręką, siedziało na klatce, nie zauważyło, jak podeszłam – wczoraj. Maluszka bardzo broniły dwa dorosłe czarne koty- biegły za mną do samochodu z nastroszonymi ogonami, syczały, groziły – oba maluszki bezpieczne w dt u Elizy – dzięki Borówce16, na dwa pozostale czekają klatki-łapki – niestety dziś pada… .

Obrazek

Oto raporcik o nich:
Wczoraj:
Zjadły jeszcze, piją wodę, jak wkładałam kuwetę, to szybciutko odkryły, którędy uciec. I potem analizowały ten róg, czemu już się nie otwiera
Wszystkie moje koty przyszły, nawet obrażonego przekonałam. Siedzi w pewnej odległości i patrzy.
Mają gałganek frotte, na którym leżą, kuwetę jeden poniuchał i odszedł.
Któryś kicha troszkę.

Dziś:
Pobudka 6.20, bo miska pusta. Wszystkie leki podane, chłopak się buntuje i warczy, a dziewczynka tylko chce uciekać. Były bobki, dziewczynka ma duży brzuch. Podać parafinę? Ile? Poczekać?
Chłopczyk właśnie zrobił kupkę w kuwecie, i zakopuje, więc może te bobki są jej. Poczekam.
Dałam im zabawki i pudełko po butach, żeby się schowały. Ale na razie nic ich nie interesuje. Wąchają się z innymi kotami, mój obrażony coraz bardziej obrażony, więc musi mu samo przejść.


I najważniejsze - gdyby nie CC i Ania Zmienniczka, już zalogowana na forum – te kociaki nie miałyby żadnych szans – nie byłby gdzie ich zabrać z komórek, krzaków…
Dziękujmy Wam :king:.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 9:03 Re: Łódź - 4 chore maluszki bez szans - dwa już ok - HELP!!!

Słodkie czarne mordki, one już bezpieczne.
Jeszcze tamte dwa bidoki ...
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 9:09 Re: Łódź - 4 chore maluszki bez szans - dwa już ok - HELP!!!

pisiokot pisze:Słodkie czarne mordki, one już bezpieczne.
Jeszcze tamte dwa bidoki ...


i dt dla nich....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 11:31 Re: Łódź - 4 chore maluszki bez szans - dwa już ok - HELP!!!

O Boże, jakie biedactwa :(
Za domek :ok: :ok: :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw paź 21, 2010 12:48 Re: Łódź - 4 chore maluszki bez szans - dwa już ok - HELP!!!

w przyszlym tygodniu będę już w domu(jestem za granicą),a co najważniejsze mój ostatni dwupak pójdzie już do DS,czyli będę mogła wziać te maluszki do siebie na DT-musimy tylko ustalić z góry zasady bo nauczona doswiadczeniem poprzednich maluchów wolę wszystko ustalić z góry aby potem nie zostać z tym "słodkim klopotem" calkiem sama.

jeśli oczywiście nie znajdziecie czegoś wcześniej i blizej..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw paź 21, 2010 12:57 Re: Łódź - 4 chore maluszki bez szans - dwa już ok - HELP!!!

Smarti, nawet jak dla tych znajdziemy, to NA PEWNO będą następne...
Już wiem o trzech... tylko staram się o nich zapomnieć, bo kompletnie nie mam pomyslu ...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 14:11 Re: Łódź - 4 chore maluszki bez szans - dwa już ok - HELP!!!

Już pędzę na wątek Elizkowych kociaków :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 23, 2010 21:22 Re: Łódź - 4 chore maluszki bez szans - dwa już ok - HELP!!!

Biedactwa :(
nie mogę pomóc :( ale wkleję banerek
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 24, 2010 14:57 Re: Łódź - 4 chore maluszki bez szans - dwa już ok - HELP!!!

Biedne kociaczki :(
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 112 gości