Małe Norki dostały wczoraj kuraka z kleikiem ryżowym,na rosołku oczywiście. Co to sie działo,co sie działo.

Jak one mlaskały, jak warczały na talerz odsuwający sie i na siebie.Noreczka to wlazła łapami do talerza i z liścia bratu przywaliła bo wepchnął sie na jej stronę. Pierwszy raz widziałam jak po jedzeniu usiadły rozkraczone i zaczęły myć pysie. Takie zadowolone z błogimi minami.Śpią na kaloryferze wtulone w siebie i żeberka.
Mały ma brzydkie kupale jeszcze tj.wsio przetrawione ale luźne.Mała ok.Dostają espumisan a on lakcid.Dziś aromat jego urobku nie powalił w pokoju na kolana. Moze będzie lepiej.Nie wiem co mu dac, by konkrety były.Wet sie szykuje więc.
Z oczami wychodzimy na prostą.Katarek chyba zatrzymany bo już nie zbiera sie brud w nochalkach. Doopinka małego dalej nieciekawa.Wygląda z tyłu jak sparzony kurczak.Jednak odparzenia nie są już tak rozległe.Ale boli go.Riwanol tak wżarł mi sie w skóre ,ze wyglądam jak palacz
Kociaste pozostałe ok. Biseczka staram sie brać na ręce i tulić.Króciutko to trwa,ale udaje sie. On biedny jest w tej swojej lękliwości.Śpi w fotelu ,lubi patrzeć na to co suię dzieje.Pogłąskany rozmruccza sie na maksa a potem jakby zawstydzony tym paca łapą. Boi sie głaskania w okolicy gardła.Choć przy uszku tak.
Benuś cud i malina w jednym.Urwis i miziak.Od 4 rano mnie molestował facet.Mruczy jak traktor zepsuty.Ciumcia,ociera ,podgryza...Micha, micha byłą tego przyczyna. Wszędzie wlezie, wszystko zrzuci i patrzy tak niewinnie trzymajac pogryziony sznureczek od rolet w pysiu
Tulinek tęskni za Mają.To widać.Choć dziś zaczął mruczeć na rękach.Nieśmiało i cichutko.Jest wielbicielem śmietanki i zawsze od TZ wyłudzi coś.Siedzi,zadziera głowę i patrzy wielkimi oczyskami na niego. Zaczał sie bawić też troszkę.
Bisek i Benek szaleję na maksa.
Pola ma charakter podobny do Benka(lub odwrotnie

) tylko jakby mniej szkody robiła.Albo umie się amskować.Zmieniła wyrko an pufiki przy oknie.Miejsce Majki było.
Bianka załąpała,ze Majki nie ma i już gania z małymi w pokoju.Reszta dopiero nabiera odwai,choć już zagladają i przemykają.
Puściłam wczoraj w nocy ogłoszenia Poli i Tulinka. Zobaczymy
