Witajcie, Kochane
Dzięki Wam tak cieplutko jest w wątku Smużki!!!
Ruru

dziękuję za przepiękny banerek!!!
Wczoraj po powrocie do domu zastałam Smużkę nieco spłoszoną - biegała na przemian do mnie i do swojej budki. Prędko zrozumiałam co kocinkę wystraszyło, otóż podczas zwiedzania wszystkich kątów swego
apartamentu zrzuciła puszkę z karmą na podłogę i to musiał być niezły huk. Ale po pewnym czasie znowu wylegiwała się wtulona we mnie, od czasu do czasu podbiegając do miseczek popić śmietanki i podjeść mokre jedzonko. Bo suche to jest absolutnie ostateczna ostateczność

No i waśnie dlatego Puciek

, który rozkwita u Catnaperki

ma duże szanse na pierwszą lokatę

Liczę na to, że honorowy patronat Dropsika

jednak zrobi swoje i Smużka nie pozostanie w tyle

Oby skończyło się wysokim, remisowym wynikiem!!! Obu tym kocinom ciałko bardzo, bardzo się przyda!!!
To jest taka słodka panieneczka, taki nieprawdopodobny delikates...

I taka jest ciekawska, już ma ochotę pooglądać co jest za drzwiami

No i nie lubi kiedy ja jestem po drugiej stronie drzwi, zdarza się jej nawet nawoływać:
halo, słyszę Cię, kręcisz się po domku, a do mnie nie zajrzysz
Przyjdź natychmiast, chcę się przytulić. CZEKAM I biegnę do niej, przytulamy się, Smuga rozciąga się na podusi, a za chwilę już na mojej podusze brzuszno-piersiowej

Jest też bardzo dzielna - znosi moje rozszalałe buziaki!
Wczoraj odwiedziła nas moja przyjaciółka, którą Smużka z radością i bez lęku powitała tradycyjnym staropolskim mruczeniem i barankowaniem

Ilonka była bardzo zadziwiona, bo wydawało jej się, że w łazience spotkała moją ukochaną Noskę ['], która towarzyszyła mi przez 14 lat życia. Koteczki są prawie identyczne... Postaram się zeskanować zdjęcie Nosi (nie mam jej zdjęć cyfrowych) i pokazać. Podobieństwo jest niesamowite, to pewnie nie przypadek...
Przesyłam Wam uściski od naszej porcelanowej laleczki - Smużki
