Maluchy z wrocławskiego schroniska już u siebie.

Edzina pisze:Nie przychodzi mi nikt do głowy, kto byłby dobry w sprawdzaniu... A MariaD?

Ja z Warszawy. Za daleko.

Z Poznania ze znajomych mi osób są: dalia, aga9955, zabers, anna57 (chyba tak się jej nicka pisze). FluszakPluszak jest spod Poznania, może z tych okolic?

Kotka najlepiej jakby była jedynaczką. Jest śliczna, ale humorzasta. Raz się, mizia, a za innym razem syczy. Ale dla prawdziwego kociarza to nie są jakieś straszne zachowania. Ja mam tak samo z moją kotką wychowana od małego. ;-)

Psy atakuje, koty raczej też, chociaż u mnie Filip leżał na fotelu i nic nie robiła. Innym razem znalazła go na łóżku śpiącego, powąchała i poszła. Ale kiedy indziej nasyczała i naburczała. Ciężko powiedzieć z kim mieszkała wcześniej. Psy zna, więc być może jej zachowanie wynika z tego, że musiała sobie radzić, bo na pewno była wychodząca. Wystarczy chwilka nieuwagi np. przy wychodzeniu i ucieka na podwórko.

Widoczny banerek

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/h9xbt][img]http://b.imagehost.org/0846/tajska.gif[/img][/url]

Dziekuję.

Bo właśnie coś mi zniknął..

Pisałam juz, że kicia ma świerzba? Kociaki też. Smaruje teraz 5 par uszu i czyszczę patyczkami. :-)

Ciężko utrzymać wierzgającego dzieciaka. :lol:

A wczoraj kotka prawie zeżarła naszego chomika. :evil:

Wkroczyłam w ostatniej chwili, kiedy była już w akwarium, a chomik siedział pod deską i wydawał straszące dźwieki. To ona uratowała mu życie. Akwarium było przykryte takimi kawałkami płyt wiórowych, ale odsunęła sobie, jedna płyta wpadła, a ona wskoczyła do akwarium. Przykryłam, postawiłam drukarkę i poszłam spać z nadzieją, że nie wymyśli nic na to. :twisted:

Chomik żyje.

Kicia chodzi swobodnie po domu, ale ewidentnie nie lubi mojej kotki. Jak zobaczyła ją po drugiej stronie drzwi balkonowych - rzuciła się na szybę.

Edzina jestem ciekawa jak wyglądają kociaki - może jakieś świerzę zdjecia by się dało wstawić?
Dobrze, że kotka nie zjadła chomika, biedak pewnie przeżył chwile grozy ;-)

Kicia znalazła dom. :-)

Ale.. w Warszawie. Dobrze, że nie we Wrocławiu. :lol:

No więc szukamy transportu na trasie Zielona Góra - Warszawa lub Poznań - Warszawa.
A maluchy to banda diabełków! Dzisiaj godzinę skakały mi po głowie!
Mam gdzieś filmik nagrany, ale nie mogę zarejestrować się na youtube... :evil:

Zdjęcia też są, ale właśnie robię porządki i pojęcia nie mam gdzie.. :-)

Edzina pisze:Kicia znalazła dom.
Ale.. w Warszawie. Dobrze, że nie we Wrocławiu.
No więc szukamy transportu na trasie Zielona Góra - Warszawa lub Poznań - Warszawa.
A maluchy to banda diabełków! Dzisiaj godzinę skakały mi po głowie!
Mam gdzieś filmik nagrany, ale nie mogę zarejestrować się na youtube...
Zdjęcia też są, ale właśnie robię porządki i pojęcia nie mam gdzie..

Kilka zdjęć. Właśnie przed chwilą im zrobiłam. Banda demolatorów o pyszczkach aniołków. :twisted:

Swierzb już wyleczony, katar też. :-)

Aha. No i mają imiona:
czarny chłopak - Bobik, łaciata dziewczyna - Pipi, dziewczynka point - Zuza i chłopak point - Zefir.

A dla porównania - takie przyjechały do mnie :-)

:

Dzień dobry:) Ależ piękności:) A kocica jakaś mocno wredna widać, żeby takich cudeńków nie chcieć:(

Rzeczywiście pięknoty :1luvu:

A Poznań-Warszawa gdzieś widziałam ale chyba na dogo :roll:

Luknę w domu i napiszę. Chyba że masz Edzina na dogo konto to łatwiej się będzie bezpośrednio umawiać.

Mam konto, ale chyba bedzie transport koło 26. Miała jechać 10, ale nie wypaliło niestety..
Właśnie wróciłam z Wrocławia. Szlag... :evil:

Drogę przebiegła mi kotka prawie identyczna jak moja. Jeśli ludzie wypuszczają takie koty, to ja się nie dziwię, że tam co rusz jakieś pointy w schronisku..

Noo ja ostatnio na mojej wsi widziałam łażącego po polach MAINE COONA.
'
To jest jakaś plaga.......

Po prostu krecia robota pseudo... :evil:

No tak - bo jak kupią za 1500 zł kota to szanują, a jak "takiego samego" za 300 na allegro, to niech po polu łazi....... Normalnie mam instynkty mordercze.........

Maluchy z wrocławskiego schroniska już u siebie.

Kto przegląda forum