Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob paź 16, 2010 18:42 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Palce za domki :ok:
:kotek:

A teraz nieco wieści o Polusi - rzadko o niej piszę, bo właściwie jej stan jest cały czas taki sam...do dzisiaj :(
Dziś mały Polcik pokichał (ona ma takie serie 100 kichów na sekundę) się niestety z krwią - wytarłam jej nosa i wszystko pokichane naokoło - niestety, teraz widzę, że z jednej dziurki noskowej ma wyciek kataru z krwią :(
Generalnie Polcik urósł (dość wolno jej to idzie, ale idzie), ma super apetyt, bawi się, ale jednak bardzo dużo śpi, futerko ma nie takie jak trzeba - no widać po prostu, że to nie jest zdrowy kot - a teraz to już martwię się totalnie, bo czas mi się skurczył,a chciałabym zawlec ja do innego weta niż dotychczas ( do tej pory oglądało ją chyba trzech), a to czasowo może nastąpić dopiero we wtorek :(
Biedna mała przytulanka, taka kocia szmatka :cry:
Obrazek

Kot też człowiek

Mishila

 
Posty: 290
Od: Śro kwi 14, 2010 16:50
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob paź 16, 2010 19:21 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Biedna Polcia :( .

U mnie tez kiepsko :(
Jorguś obudził sie rano z paskudnym okiem, zamiast teczówki ma jakąś paskudną narosl, wygląda to jak ropień.
Jutro jedziemy do Warszawy,
Uschi i Tanita zgodziły sie przetrzymać Jorgusia :1luvu:
jutro zawiozą go do kliniki dr Garncarza
Ja juz jestrem bliska decyzji o usunieciu tego oka, ilez mozna go leczyć :evil:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob paź 16, 2010 20:40 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Chciałabym o czymś napisać, znaczy o kubusiowych oczach. Kubuś oczka ma piekne,tylko nie widzące:( Do tego wciąż nie udawało mi się wyleczyć jakiegoś dziwnego stanu oczu. Niby wszystko było ok ale wciąż wewnętrzne kąciki byly podrażnione, różowe i zbieralo sie coś czarego i takie samo cos gromadzilo sie w dziurkach nosa. Odmaczalam to i zmywałam. Stosowalam różne krople. Czasem nawet były leciutkie poprawy ale wszystko wracalo do stanu poprzedniego po zakończeniu kolejnej kuracji. Myślałam - on juz tak ma.
Ale kilka dni temu tak jakos z glupoty chyba postanowilam ponaświetlac Kubusia. Przypomnialam sobie opowiadanie pani od lampy bioptronowej. Opowiadała jak ta lampa pomogla oczom jej syna. Pomyślałam, że może spróbować.
Naświetlałam go kilka razy. Dziś przyjrzalam sie pychalowi i zobaczyłam, że czarne ślady są maluśkie, ot ledwo ciemne muśnięcie. Kąciki oczu nie sa zaczerwienione. Jakby szybciej i z większej odległości reaguje na ruch. Choc moze to moja wyobraźnia. Będę jeszcze naświetlać, zobaczymy.
Jutro będę naświetlać też Duskę. Ona tez właściwie od zawsze ma to swoje jedno oko załzawione. I tez różnych rzeczy próbowalismy i echo. Spróbuje. Pewnie symblepharonu to nie wyleczy ale moze przestanie jej łzawic to oko i przestanie wypadać sierść wokól.
Naświetlam jeszcze Szeryfa i Milutka. Z Szeryfem jest różnie z katarem a Miluś dzisiaj wszedł po kocich schodkach na kocią półkę pod sufitem:) (Milutek jest po urazie kręgosłupa i w czerwcu ubiegłego roku ciągnął bezwładny tył ciała.) Byłam tak przerażona, że przy schodzeniu go asekurowałam:) A wczoraj pięknie skoczył z drapaka. Ale to jeszcze za wcześnie chyba, żeby mówic o sukcesie. Choć z drugiej strony to, że chodzi to wielki sukces:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 17, 2010 16:26 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

oj Polciku-cóz w Tobie siedzi :(
tangerine juz wraca z Warszawy, nie wiem czy dzis coś szkrobnie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 17, 2010 19:50 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

biała obesrałka już się zaaklimatyzowała w mojej łazience
siedzi sobie w kartoniku i mruczy :)
zjadła michę kurczaka i poskubała suchego intensinala
kupa leci z niej non stop wszędzie :( do tego uparcie ociera się o moje nogi, papućki i wszystkie ściany :ok:
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Nie paź 17, 2010 20:11 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

biedny obesrołek :(
kciuki mocno zaciśnięte :ok: :ok: :ok:

Jorguś juz w stolicy
zal mi biedaka, bo to dla niego kolejny stres,
ale jest w dobrych rekach wiec mam nadzieję, ze szybko się rozkręci :wink:
jutro wizyta u weta i decyzja co dalej z okiem.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon paź 18, 2010 9:43 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

biedny Jorguś :|
pisz od razu jak będą jakies wieści

mnie walerek przestraszył wczoraj, bo zwrócił ,ze tak powiem całego kurczaka w wielkim pawim stylu, nie chciał jeść
miał rozwolnienie
ale dzis rzucił sie na jedzenie rano jak wilk, wiec mam nadzieje ,że to tylko chwilowa niestrawność

Lola-kciuki za Obesrałkę :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 18, 2010 18:48 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Obesrałka została dziś w lecznicy, weterynarz zaproponował że tak będzie lepiej bo jest bardzo chudziutka i odwodniona przez te biegunki, tak od rana będzie pod opieką, dostanie już kroplówki i złapią jej kupę do badania a ja mogłabym podać jej cokolwiek dopiero popołudniu
jutro zadzwonię i zdecydujemy co dalej
dziś miała zrobioną też morfologię ale wyniki wyszły dobre

a koteczkę postanowiłam jednak nazwać Kokardka bo jak zauważono w lecznicy ma fajnego czarnego motylka na głowie ;)
może być? :)

Obrazek Obrazek
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Pon paź 18, 2010 19:03 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

ładnie Kokardka :wink:
mam nadzieję, że sraczkowanie szybko minie
u jej towarzysza niewoli dobrze, tez kupal kiepski, ale leki dostaje ,ładnie je
myśle ,że będzie dobrze

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 18, 2010 20:16 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Za Kokardkę :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pon paź 18, 2010 20:50 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Kokardka- śliczne imię dla kota :1luvu:
kciuki za jej zdrowie :ok:

ja mam już telefoniczne wieści o Jorgusiu
nie jest źle, jest duża szansa na uratowanie oka.
niestety w przyszłym tygodniu czeka go kolejna operacja :(
oko pewnie bedzie nieco odbiegało wyglądem od normy, ale będzie na nie widział.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro paź 20, 2010 9:23 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Tutaj najnowsze fotki mojego/waszego Bąbla.

Na tym to jest z rezydentami mojej znajomej, u której mieszka czasowo. Ten wielki trochę dalej od niego to własnie ten z którym rozrabia :D

Obrazek

A tutaj widać jakie ma coraz zdrowsze oczka już :D Jeszcze niedawno wogóle ich nie otwierał.
Obrazek

A tak oprócz tego to w sobotę ważył juz 760 g. i chuligani jak stado pingwinów, a nie jeden mały :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro paź 20, 2010 15:57 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

dobrze,że huligani :ok: , znaczy czuje sie nieźle :wink:
to ci trafił maluszek na nowy tymczasowy tymczas :D

Lola-jak Kokardka?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 20, 2010 17:09 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Lola na wyjeździe, nie będzie jej na necie do jutra wieczora.
Kokardka została w lecznicy, jest bardzo odwodniona i słaba, w związku z tym vet podjął decyzje, żeby ja zostawić na obserwacji.
Badania wykazały tez lambrie, dostaje leki.
Chcą ja przegłodzić żeby układ pokarmowy odpoczął wiec biedna nic nie je. Jest na kroplówkach.
Jutro po południu ja albo lola ja odbierzemy.

mirandaaa1

 
Posty: 133
Od: Wto mar 25, 2008 13:24

Post » Czw paź 21, 2010 18:12 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

czekamy wiec na wieści o Kokardce, mam nadzieję ,że jest lepiej

i zgłaszam panne Lulu na tymczasie od dzis u Ewaa6 :1luvu:
Obrazek

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
perska-540 / 10
od 17 10
od 17 10

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], luty-1, Magda_lena, sebans i 34 gości