bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 19, 2010 20:11 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Jana pisze:
Gibutkowa pisze:
Liwia_ pisze:[
Usypianie ślepych miotów JEST legalne, to po pierwsze. Że jest czymś wg mnie koniecznym, to już zupełnie inna sprawa.
Ale oskarżanie mnie o popełnianie przestępstwa i o podżeganie do jego popełnienia (tak to się nazywa...) to jakiś absurd, czarny humor, inaczej tego nazwać nie umiem. Jeżeli naprawdę uważasz, że mój wpis jest dowodem, który mógłby posłużyć do pociągnięcia mnie do odpowiedzialności karnej - zwróć się proszę do Administratora, a w następnej kolejności - złóż doniesienie odpowiednim organom. Udostępnię Ci swoje dane - dla ułatwienia.

Przykro mi (a właściwie nie - zależy jak to ująć) ale NIE JEST LEGALNE. Urodzony kociak, choć jeszcze nie otworzył oczu jest już klasyfikowany jako "zwierze towarzyszące" a usypianie zwierzą towarzyszących bez wyraźnych względów zdrowotnych (np. nieuleczalna choroba lub cierpienie zwierzęcia niemożliwe do trwałego uśmierzenia) jest przestępstwem podlegającym karze grzywny - w skrajnych przypadkach pozbawienia wolności do lat dwóch. Jedynym dokumentem, który reguluje ewentualne usypianie ślepych miotów jest jak już pisałam specjalna dyrektywa wydana przez urząd Miasta/Urząd Gminy i do tego aby to wykonać musiałabyś działać z ramienia urzędu Miasta/Gminy. Zapraszam do zapoznania się z Ustawą o Ochronie Zwierząt.

Swoją drogą myślę, że dobrym pomysłem aby rozstrzygnąć tą kwestię jest napisanie do odpowiednich organów z prośbą o opinię pisemną - czy takie działanie jest naruszeniem Ustawy czy nie. Co w wolnej chwili uczynię.

Czyli jeśli np. karmicielka zanosi ślepy miot do lecznicy i tam wet te ślepe kocięta uśpi, to karmcielka z wetem popełniają (według Ciebie) przestępstwo? Czy może tylko wet, który dokonuje uśpienia?

Nie "według mnie" tylko "według zapisu Ustawy" - to jest dość znacząca różnica. Współodpowiedzialność to kwestia do rozstrzygnięcia - ale myślę (to tylko moja indywidualna opinia nie twierdze że tak jest) to wet ponosi odpowiedzialność za ten czyn bo w końcu zawsze może odmówić). Dochodzi tu również "podżeganie" do popełnienia przestępstwa - w tym wypadku dotyczyłoby to owej karmicielki.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 19, 2010 20:12 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Wedle Twojej interpretacji :wink:
Ja też spróbuję dowiedzieć się czegoś więcej.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto paź 19, 2010 20:15 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Jana pisze:Wedle Twojej interpretacji :wink:
Ja też spróbuję dowiedzieć się czegoś więcej.

Bardzo prosze jesli sie dowiesz o informacje - najlepiej na PW żeby nie robic bałaganu w wątku.

sooory Cooty, już się zamykam :oops:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 19, 2010 20:28 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Liwia_ pisze:
ossett pisze:
Liwia_ pisze:Usypianie ślepych miotów JEST legalne, to po pierwsze. Że jest czymś wg mnie koniecznym, to już zupełnie inna sprawa.

Marzy Ci się idealny i szczęśliwy świat , w którym już nie będzie ani jednego prawdziwego kota tylko same persy, tajskie, ragdole itp (oczywiście z całkowicie hobbystycznych nie-pseudohodowli)?
Nie. Marzy mi się idealny i szczęśliwy świat, w którym kotów będzie mniej niż chętnych na nie, w którym KAŻDY kot, jaki przyjdzie na świat będzie kochany i będzie miał zagwarantowany szczęśliwy dom, obojętne czy jest rasowy, czy nie. I jeszcze taki świat, w którym koty nie będą umierały w piwnicach i schroniskach, a potencjalne domy dla nich zostaną zajęte przez kociaki, które mogły zostać uśpione jako ślepy miot, a nie były, bo ktoś nie chciał sobie kalać sumienia i "nie ma zimą nic lepszego do roboty" niż ich oglądanie.
I jeszcze taki, w którym mogłabym np adoptować kota mojej wymarzonej od wielu lat rasy bez gigantycznych wyrzutów sumienia, że odbieram miejsce u siebie schroniskowej bidzie, której nikt inny szansy nie da.
Ten wątek staje się naprawdę kuriozalny - może by tak faktycznie skończyć ten jakże uroczy offtop i - już bez mojego udziału - pozachwycać się maluchami bez perspektyw i przyklaskiwać ich jakże odpowiedzialnej i kulturalnej opiekunce?



Zejdziesz dziewczyno ze mnie czy nie?!!!
Po pierwsze owszem mam sumienie i nie zabije żyjącej istoty bez względu na to czy jest ślepa czy nie!!!!
Po 2 nie tylko zimą ale przez wszystkie 4 pory roku nie mam co robić JAK TYLKO opiekować się kotami, i to z własnego wyboru a nie z braku laku, bo gdybym chciała zacząć marnować czas na coś innego to bym to dawno zaczęła robić.
Po 3 nie mam zamiaru ich oglądać przez zime, no chyba że na zdjęciach od nowych właścicieli , i na prawde wielce mi przykro że przez to iż nie uśpiłam tych maleństw setki innych kotów nie znajdą domu. No bez przesady. Faktycznie lepiej by było gdybym tych kotów w ogóle nie znalazła, gdyby urodziły się gdzieś kij wie gdzie i żeby faktycznie zdechły na mrozie. Nie chce cie tu już wielce wyzywać bo zaraz do sądu polecisz, ale naprawde zacznij używać mózgu i zbastuj troche z tymi swoimi poglądami bo nie każdemu mogą one odpowiadać.
Po 4 fakt jestem mega nieodpowiedzialna powinnam wyłapać wszystkie koty w okolicy i te stare i te młode i te ślepe i je uspić żebyś ty nie miała problemu ze znalezieniem domu dla swoich podopiecznych. Co za bzdura.
w OGÓLE DZIEWCZYNY UWAŻAM TAK ŻE PO CO WAM TE WSZYSTKIE KOTY? PO CO JE RATOWAĆ PO CO JE LECZYĆ? PO CO JE WYŁAPYWAĆ? WEŹCIE NAJLEPIEJ UŚPIJCIE TE KOTY BĘDZIE MNIEJ PROBLEMU A BIEDACTWA NIE BĘDĄ CIERPIEĆ Z TEGO POWODU IŻ NIKT ICH NIE CHCE , ZOBACZCIE JAK WTEDY SPADNIE POPULACJA NIERASOWCÓW , I PROBLEM BĘDZIE ROZWIĄZANY. No co za zdura...
Ostatnio edytowano Wto paź 19, 2010 20:39 przez cooty, łącznie edytowano 3 razy

cooty

 
Posty: 180
Od: Czw wrz 30, 2010 1:44
Lokalizacja: Skarżysko/Kielce

Post » Wto paź 19, 2010 20:36 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Gibutkowa pisze:
Jana pisze:Wedle Twojej interpretacji :wink:
Ja też spróbuję dowiedzieć się czegoś więcej.

Bardzo prosze jesli sie dowiesz o informacje - najlepiej na PW żeby nie robic bałaganu w wątku.

sooory Cooty, już się zamykam :oops:


Jeżeli się dowie to lepiej byłoby gdyby podzieliła się tym również z nami ;)
Gibutkowa nie zamykaj się błagam, twoje wypowiedzi chociaż troche ratują ten wątek który i tak już jest chyba maxymalnie zmieszany z błotem mimo iż na to nie zasłużył :x
Wystarczająco niemiła atmosfera już tutaj panuje...

cooty

 
Posty: 180
Od: Czw wrz 30, 2010 1:44
Lokalizacja: Skarżysko/Kielce

Post » Wto paź 19, 2010 20:37 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Gibutkowa, Ty już nawet prawo naginasz do własnych przekonań.
To, co gmina sobie uchwala nie może być czymś, co jest sprzeczne z prawem obowiązującym w kraju ogólnie.
Gdyby Ustawa o Ochronie Zwierząt nie dopuszczała możliwości usypiania ślepych miotów, to żadne rozporządzenie gminy nie mogło czegoś takiego przyjąć.

Art. 11 i 11a - stanowi wyraźnie, ze to do zadań gminy należy opieka nad bezdomnymi zwierzętami. I w ramach tego, gmina może [nie musi] przyjąć program, za który będzie płacić - odnośnie formy sprawowania opieki nad bezdomnymi zwierzętami na jej terenie. I tylko tyle.
Ustawa o Ochronie Zwierząt nie podaje, że usypianie ślepych miotów jest zabronione i że to gmina ma decydować, czy będzie dozwolone na jej terenie, czy nie.
Usypianie ślepych miotów jest jedną z form walki z nadpopulacją i nie jest prawnie zabronione.
To, o czym Ty piszesz, to jest kwestia finansowania tej procedury.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 19, 2010 20:47 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Oj dziewczyny dziewczyny :wink:

A tak w ogóle cooty jak kociaste :?:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto paź 19, 2010 21:01 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

CatAngel pisze:Oj dziewczyny dziewczyny :wink:

A tak w ogóle cooty jak kociaste :?:


A dobrze, tylko dzisiaj wredny sąsiad przez cały dzień drzewo ciął i te moje podwórkowe koty troche przegonił, poszłam sprawdzić do komórki jak małe a obok nich leżała cała kupka kotów z mojego podwórka, wystraszyłam się troche że może to kocicy przeszkadzać ale ona znośna siedziała razem z dużymi i pałaszowała kurczaka. Niestety tak czy siak tym starszym kociakom nie moge zabronić tam wchodzić bo jednocześnie musiałabym odciąć wejście/wyjście dla kocicy.

cooty

 
Posty: 180
Od: Czw wrz 30, 2010 1:44
Lokalizacja: Skarżysko/Kielce

Post » Wto paź 19, 2010 21:07 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Agn pisze:Gibutkowa, Ty już nawet prawo naginasz do własnych przekonań.
To, co gmina sobie uchwala nie może być czymś, co jest sprzeczne z prawem obowiązującym w kraju ogólnie.
Gdyby Ustawa o Ochronie Zwierząt nie dopuszczała możliwości usypiania ślepych miotów, to żadne rozporządzenie gminy nie mogło czegoś takiego przyjąć.

Art. 11 i 11a - stanowi wyraźnie, ze to do zadań gminy należy opieka nad bezdomnymi zwierzętami. I w ramach tego, gmina może [nie musi] przyjąć program, za który będzie płacić - odnośnie formy sprawowania opieki nad bezdomnymi zwierzętami na jej terenie. I tylko tyle.
Ustawa o Ochronie Zwierząt nie podaje, że usypianie ślepych miotów jest zabronione i że to gmina ma decydować, czy będzie dozwolone na jej terenie, czy nie.
Usypianie ślepych miotów jest jedną z form walki z nadpopulacją i nie jest prawnie zabronione.
To, o czym Ty piszesz, to jest kwestia finansowania tej procedury.

Oj taki ładny cytacik był na forum - wyciąg z ustawy i właśnie W USTAWIE był zapis o tym że dopuszczane jest usypianie ślepych miotów POD WARUNKIEM wydania specjalnej dyrektywy przez Urząd Mista/Gminy. Poszukaj na forum albo w ustawie - jak sama trafie to wkleję. Z resztą no... napiszę oficjalne zapytanie w wolnej chwili i jak dostane odpowiedź to zrobię skan i wkleję :mrgreen:

Aha - ustawa podaje że pozbawianie życia zwierząt towarzyszących - do których także należą koty nawet te co jeszcze oczu nie otworzyły - jest karalne. Chyba że... i tutaj to o dyrektywie UM.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 19, 2010 21:11 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Wiecie co? Ja jednak nie rozumiem tego, że tak wiele osób tak napadło cooty, że nie uśpiła kilkudniowych kociąt...
Jak chcecie to tak samo możecie napaść na mnie teraz, o tym, że "Czarna Mateczka" się okociła w szopie na podwórku dowiedziałam się kilka dni po porodzie, wiedziałam gdzie szukać kociąt i nie poszłam wygrzebać ich spod gratów w tej szopie i zanieść do uśpienia, uważam, że nie mam prawa podjąć takiej decyzji, jeśli matka kociąt jest zdrowa, zdolna wykarmić miot, są w dość bezpiecznym miejscu to nie jest moim zadaniem "bawić się w boga" i zadecydować o ich życiu, skoro już są.
Pozwoliłam kotce wykarmić i odchowac kocięta, teraz ona (już po sterylce, niestety aborcyjnej) jest u mnie na rekonwalescencji, oraz jej dzieci są u mnie na dt i znajdę im dobre domy.

Powiem szczerze, mimo, że od kilku lat zajmuję się na coraz większą skalę kotami wolnożyjącymi, jeszcze nie uśpiłam nowonarodzonych kociąt, piszę "jeszcze" bo nie wykluczam takiej sytuacji, ale ja muszę mieć realne powody do podjęcia takiej decyzji, to że kocięta mają kilka dni nie jest dla mnie wystarczającym powodem aby je uśpić.
Gdyby były chore, gdyby ich matka była chora, wyniszczona, gdyby przebywały w niebezpiecznym miejscu bez szans na inne miejsce, gdyby były kilkudniowe kociaki bez matki i nie byłoby chętnch do odchowaia lub mamki zastępczej to może byłyby argumenty, ale jeżeli sytuacja bez mojej ingerencji funkcjonuje to nie będę ingerować.
Byłam już dwa razy bardzo bliska podjęcia takiej decyzji (bo były przesłanki wymienione powyżej) i czułam, że potrafiłabym ją podjąć czyli zanieść kociaki do weta i powiedzieć, że mają uśpić, ale szczęśliwie udało się znaleźć inne rozwiązanie z czego się bardzo cieszę.

Sterylizuję co się da, w tym roku wysterylizowałam kilkadziesiąt kotek, głównie wolnożyjących, muszę sobie podliczyć ile, niestety część aborcyjnie. "Wypruwam sobie flaki" żeby zrobić jak najwięcej dla kotów, jestem DT dla kilkunastu kotów, w Trójmieście sterylizuję korzystając ze wszystkich możliwych programów gmin oraz za własne pieniądze też, bo oczywiście tych finansowanych przez gminy sterylek jest za mało.
I nie uważam, że moim obowiązkiem jest usypianie ślepych miotów, to dla mnie nie jest takie oczywiste, że powinno się to robić.
Prędzej uważam, za zasdne uśpić kota chorego przewlekle, z nikłymi nadziejami na normalne zycie, na leczenie którego może pójść kilka tys. zł, niż uśpienie zdrowych kociąt tylko dlatego, że mają kilka dni.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto paź 19, 2010 21:13 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Nie czytałam ostatnio wątku... ale jeżeli ostatnie 10 stron to ta sama nagonka co na początku...to nic nie straciłam...

Dajcie już dziewczynie spokój!
Ile można?
To już się robi niesmaczne i pachnie zajadłością moherowych krzyżowców...

Jak tam kociaki?
Zdrowe?

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto paź 19, 2010 21:14 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Spokój :!: wątek dotyczy kotów a nie przepychanek :wink:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto paź 19, 2010 21:22 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Liwia_ pisze:
ossett pisze:
Liwia_ pisze:Usypianie ślepych miotów JEST legalne, to po pierwsze. Że jest czymś wg mnie koniecznym, to już zupełnie inna sprawa.

Marzy Ci się idealny i szczęśliwy świat , w którym już nie będzie ani jednego prawdziwego kota tylko same persy, tajskie, ragdole itp (oczywiście z całkowicie hobbystycznych nie-pseudohodowli)?
Nie. Marzy mi się idealny i szczęśliwy świat, w którym kotów będzie mniej niż chętnych na nie, w którym KAŻDY kot, jaki przyjdzie na świat będzie kochany i będzie miał zagwarantowany szczęśliwy dom, obojętne czy jest rasowy, czy nie. I jeszcze taki świat, w którym koty nie będą umierały w piwnicach i schroniskach, a potencjalne domy dla nich zostaną zajęte przez kociaki, które mogły zostać uśpione jako ślepy miot, a nie były, bo ktoś nie chciał sobie kalać sumienia i "nie ma zimą nic lepszego do roboty" niż ich oglądanie.
I jeszcze taki, w którym mogłabym np adoptować kota mojej wymarzonej od wielu lat rasy bez gigantycznych wyrzutów sumienia, że odbieram miejsce u siebie schroniskowej bidzie, której nikt inny szansy nie da.
Ten wątek staje się naprawdę kuriozalny - może by tak faktycznie skończyć ten jakże uroczy offtop i - już bez mojego udziału - pozachwycać się maluchami bez perspektyw i przyklaskiwać ich jakże odpowiedzialnej i kulturalnej opiekunce?


Nie doczekasz na pewno takiego świata nawet jeżeli będziesz codziennie kradła kotkom ich dzieci aby im ukręcić łebki jak to kulturalnie określiłaś. Lepiej od razu uśpij swoje sumienie i kup sobie kota wymarzonej rasy.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 19, 2010 21:38 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

seja pisze:Nie czytałam ostatnio wątku... ale jeżeli ostatnie 10 stron to ta sama nagonka co na początku...to nic nie straciłam...

Dajcie już dziewczynie spokój!
Ile można?
To już się robi niesmaczne i pachnie zajadłością moherowych krzyżowców...

Jak tam kociaki?
Zdrowe?


Zdrowe i grubiutkie kuleczki, niestety mama coś marnie wygląda ;/. Apetyt ma jak zwykle szalony ale wydaje się być jakaś wychudzona a zawsze była ładnie zaokrąglona ;/ ... Nie ma właściwie żadnych widocznych objawów jakiejś choroby, ale i tak martwię się jej wyglądem ehh, może mam jej coś kupić na wzmocnienie? może dać jakieś leki odpornościowe w jedzeniu? Zrobie co moge byleby jej się nic nie stało.
Dziewczyny może macie jakieś pomysły co bym mogła jeszcze zrobić żeby kociaki miały tam troche cieplej? Obecnie są w dużym długim ale dość płaskim pudełku z przykrytą górą (wyjście/wejście dla kocicy jest z boku) pudełko jest wszędzie obłożone starą zasłoną i poszwą, a kociaki leżą na bluzie polarowej, ale może macie nie wiem jakiś sposób żeby im zapewnić może jeszcze więcej ciepła? Bo już nie wiem co mam dla nich zrobić. Bogu dzieki pogoda cały czas na plusie a w nocy czasami jest nawet wyższa niż przez dzień, ale jakby teraz siepnął mróz to nie wiem co ja zrobie chyba będe z nimi w tej komórce siedziała żeby cieplej było;/ Mam nadzieje że kociaki szybciutko urosną i równie szybko znajdą domki.

cooty

 
Posty: 180
Od: Czw wrz 30, 2010 1:44
Lokalizacja: Skarżysko/Kielce

Post » Wto paź 19, 2010 21:41 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Witaminy, karmiącej kotce powinno się podawać witaminy
ewentualnie dobrej jakości karmę dla kociąt, będzie wystarczająco odżywcza.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 399 gości