UWAGA / apel do wolontariuszy

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto paź 19, 2010 16:04 Re: UWAGA / apel do wolontariuszy

Killatha pisze:
Zofia&Sasza pisze: ..... ale na wstępną wizytę u weta???

za wstępną wizytę u weta też trzeba zapłacić
za darmo wet nie zrobi niczego

Ale tu jest mowa o braku czasu, a nie pieniędzy. Poza tym za darmo nie zrobi, ale na kreskę?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 19, 2010 16:05 Re: UWAGA / apel do wolontariuszy

Killatha - bardzo dziękuję. Rzeczywiście rezydenci wychodzą, więc dlatego nie miałam pazurkowego problemu.
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 19, 2010 16:07 Re: UWAGA / apel do wolontariuszy

barracuda26 pisze:Przyjechał, o godz. 20 ej w niedziele. Jak przyjechał to się okazało, że kot ma świerzba. Jak go potem oglądnęłam to się okazało że ma również wszy/pchły (nie wiem dokładnie co). Właścicielka która go znalazła twierdziła że został przebadany, odrobaczony i odpchlony, odwszawiony. Praktyka pokazała jednak że nie. Osoba która go znalazła nie pofatygowała się nawet żeby go umyć. Kot był brudny i śmierdzący.

Basia1968 pisze:i juz odpowiadam.
niektóre fakty sie nie zgadzają:
mówiłam przecież, że odrobaczyłam go połową dawki w domu. Mówiłam przecież przez telefon, że nie byłam u weta, bo nie miałam czasu, a kotek wygląda na zdrowego. Miałam iść do weta. Nie miał kataru, nie miał zaropiałych oczek, jadł chętnie, nie miał biegunki. Ogłoszenie wyszło jednego dnia - dwa dni po znalezieniu. Doświadczenie z kotami mam, gdyz mam koty od 35 lat!
Nie wciskam nikomu żadnych chorych zwierząt. Świerzb jest częstą chorobą kotów, tych domowych także.
(...)
NIGDY NIE MIAŁAM SKARG NA TO, ŻE WYDAJE ZWIERZĘTA CHORE. TUTAJ SYTUACJA BYŁA O TYLE TRUDNA, ŻE KOCINA TRAFIŁ DO MNIE W BARDZO GORĄCYM OKRESIE. OD ZNALEZIENIA DO ADOPCJI 7 DNI!!
GDYBY KOTEK MIAŁ JAKIEKOLWIEK OBJAWY CHOROBOWE, TO NA PEWNO BYŁABYM U WETA Z NIM.
WYKARMIŁAM, WYTULIŁAM, MIAŁ CIEPLUTKO.



BTW ja nie obcinam kotów pazurków, oddając kota robię to tylko na prośbę adoptującego. Ale odpchlenie to pierwsza rzecz, którą robię po znalezieniu kota :roll:


edit - śwerzb jest częsty u kotów bezdomnych, domowe zadbane koty na świerzba nie chorują (chyba, ze zarażą się od bezdomniaka albo nowego tymczasa)
Ostatnio edytowano Wto paź 19, 2010 16:09 przez Jana, łącznie edytowano 1 raz

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto paź 19, 2010 16:08 Re: UWAGA / apel do wolontariuszy

Potrzebujący Kot który stanie nam na drodze w momencie kiedy w portfelu mamy na wizytę u weta

Alina-S

 
Posty: 73
Od: Wto lut 26, 2008 15:38
Lokalizacja: mazowieckie

Post » Wto paź 19, 2010 16:08 Re: UWAGA / apel do wolontariuszy

Alina-S pisze:Potrzebujący Kot który stanie nam na drodze w momencie kiedy w portfelu mamy na wizytę u weta

??????
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 19, 2010 16:11 Re: UWAGA / apel do wolontariuszy

Zofia&Sasza pisze:
Alina-S pisze:Potrzebujący Kot który stanie nam na drodze w momencie kiedy w portfelu mamy na wizytę u weta

??????

Czyżby te znaki zapytania oznaczały że każdy pomagający musi mieć kasy jak lodu i nieograniczone konto ze złotą kartą? niestety większość z nas żyje z pensji i często bliskiej płacy minimalnej

Alina-S

 
Posty: 73
Od: Wto lut 26, 2008 15:38
Lokalizacja: mazowieckie

Post » Wto paź 19, 2010 16:14 Re: UWAGA / apel do wolontariuszy

Alina-S pisze:
Zofia&Sasza pisze:
Alina-S pisze:Potrzebujący Kot który stanie nam na drodze w momencie kiedy w portfelu mamy na wizytę u weta

??????

Czyżby te znaki zapytania oznaczały że każdy pomagający musi mieć kasy jak lodu i nieograniczone konto ze złotą kartą? niestety większość z nas żyje z pensji i często bliskiej płacy minimalnej

Ale czy to znaczy, że mamy nie leczyć zwierzaków? Nie poddawać ich badaniom lekarskim? Zresztą w tym akurat wątku padał argument o barku czasu, a nie pieniędzy!
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 19, 2010 16:25 Re: UWAGA / apel do wolontariuszy

Oczywiście że leczyć ale trzeba również zrozumieć ludzi którzy oferują swą pomoc zwijając z ulicy kota który bez tej pomocy niewykluczone że był skazany na śmierć. Ale dla niektórych pomoc jest mało istotna ważniejsze są że tak to nazwę uchybienia formalne. Dla przykładu podam: Jeśli Babcia znajdzie kota . zrobi ogłoszenie i go odda komuś do domu stałego to też rozpęta się burza? Intencje i chęć pomocy nie są ważne? Zapewniam cię że musiał być poważny powód że akurat tak się stało a nie inaczej więc proszę Zofia&Sasza może już odpuść Basia chyba ma juz dość

Alina-S

 
Posty: 73
Od: Wto lut 26, 2008 15:38
Lokalizacja: mazowieckie

Post » Wto paź 19, 2010 16:27 Re: UWAGA / apel do wolontariuszy

Alina-S pisze:Oczywiście że leczyć ale trzeba również zrozumieć ludzi którzy oferują swą pomoc zwijając z ulicy kota który bez tej pomocy niewykluczone że był skazany na śmierć. Ale dla niektórych pomoc jest mało istotna ważniejsze są że tak to nazwę uchybienia formalne. Dla przykładu podam: Jeśli Babcia znajdzie kota . zrobi ogłoszenie i go odda komuś do domu stałego to też rozpęta się burza? Intencje i chęć pomocy nie są ważne? Zapewniam cię że musiał być poważny powód że akurat tak się stało a nie inaczej więc proszę Zofia&Sasza może już odpuść Basia chyba ma juz dość

To nie jest "babcia" tylko osoba od dość dawna - jak rozumiem - działająca na rzecz zwierząt. EOT
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 19, 2010 16:29 Re: UWAGA / apel do wolontariuszy

Zofia&Sasza pisze:
Alina-S pisze:Oczywiście że leczyć ale trzeba również zrozumieć ludzi którzy oferują swą pomoc zwijając z ulicy kota który bez tej pomocy niewykluczone że był skazany na śmierć. Ale dla niektórych pomoc jest mało istotna ważniejsze są że tak to nazwę uchybienia formalne. Dla przykładu podam: Jeśli Babcia znajdzie kota . zrobi ogłoszenie i go odda komuś do domu stałego to też rozpęta się burza? Intencje i chęć pomocy nie są ważne? Zapewniam cię że musiał być poważny powód że akurat tak się stało a nie inaczej więc proszę Zofia&Sasza może już odpuść Basia chyba ma juz dość

To nie jest "babcia" tylko osoba od dość dawna - jak rozumiem - działająca na rzecz zwierząt. EOT


Tym bardziej ma na koncie sporo uratowanych stworzeń i musiał być powód że tak się stało a nie inaczej. Nie każdy musi wywlekać swoją osobistą sytuację na forum publiczne. Może naprawdę odpuść

Alina-S

 
Posty: 73
Od: Wto lut 26, 2008 15:38
Lokalizacja: mazowieckie

Post » Wto paź 19, 2010 16:31 Re: UWAGA / apel do wolontariuszy

ten kot był u Basi TYLKO tydzień
na zdjęciu wygląda na zadbanego, uszu brudnych też nie ma

proszę, wyciągnijmy wnioski z sytuacji i przestańmy już atakować
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto paź 19, 2010 16:33 Re: UWAGA / apel do wolontariuszy

Alina-S pisze:Oczywiście że leczyć ale trzeba również zrozumieć ludzi którzy oferują swą pomoc zwijając z ulicy kota który bez tej pomocy niewykluczone że był skazany na śmierć. Ale dla niektórych pomoc jest mało istotna ważniejsze są że tak to nazwę uchybienia formalne. Dla przykładu podam: Jeśli Babcia znajdzie kota . zrobi ogłoszenie i go odda komuś do domu stałego to też rozpęta się burza? Intencje i chęć pomocy nie są ważne? Zapewniam cię że musiał być poważny powód że akurat tak się stało a nie inaczej więc proszę Zofia&Sasza może już odpuść Basia chyba ma juz dość

Nienawidzę tego tekstu, ale niestety muszę go użyć - czytanie ze zrozumieniem. Wydaje się tak proste, jak konstrukcja kija od szczotki, a jednak nie jest takie.

Każdy znaleziony kot powinien bezwzględnie trafić do weta. Zdarzają się sytuacje, że nie trafił, np. dramatyczna zapaść finansowa czy inne okoliczności. W czym problem, żeby uczciwie i normalnie powiedzieć zainteresowanej osobie - kot u weta nie był.
Pchły i świerzbowiec widoczne są gołym okiem, wet nie jest do tego potrzebny. W czym więc problem, żeby i o tym uprzedzić zainteresowanego kotem?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 19, 2010 16:35 Re: UWAGA / apel do wolontariuszy

Alina-S pisze:Tym bardziej ma na koncie sporo uratowanych stworzeń i musiał być powód że tak się stało a nie inaczej. Nie każdy musi wywlekać swoją osobistą sytuację na forum publiczne. Może naprawdę odpuść

A co ma piernik do wiatraka?
Killatha pisze:ten kot był u Basi TYLKO tydzień
na zdjęciu wygląda na zadbanego, uszu brudnych też nie ma

proszę, wyciągnijmy wnioski z sytuacji i przestańmy już atakować

I po tygodniu wyszedł z pchłami i świerzbowcem.

Jakie atakować? Przestańcie w końcu głupio bronić czegoś, czego akurat obronić się nie da.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 19, 2010 16:57 Re: UWAGA / apel do wolontariuszy

Tu nie chodzi o obronę Basi. Na tym wątku wszystkie zastrzeżenia zostały wypowiedziane i zgoda stało się tak jak się stało kot nie był u weta. z pewnością będą wyciągnięte wnioski przez wszystkich a dalsze gnębiące komentarze są według mnie niczym innym jak zaszczuciem człowieka który chciał uratować kota. Czy Basia zasłużyła na to? z pewnością nie. Postawcie sie w jej sytuacji? Czy miło? Więc dajmy już spokój

Alina-S

 
Posty: 73
Od: Wto lut 26, 2008 15:38
Lokalizacja: mazowieckie

Post » Wto paź 19, 2010 17:06 Re: UWAGA / apel do wolontariuszy

Alina-S przecież tu nie chodzi nawet o to czy kot był u weta czy nie był, ale o fakt wydania kota wziętego prosto z ulicy, jako kota zdrowego i bezpiecznego dla rezydenta. Piszesz, że Basia1968 nie miała pieniędzy na weta, ale widocznie założyła, że barracuda26 będzie miała pieniądze. A gdyby błędnie założyła, gdyby za chwilę barracuda26 została z dwójką kotów do leczenia i bez środków na to leczenie? Uważasz, że to by było OK.? Barracuda26 jasno określiła, czego oczekuje od adoptowanego kota i została oszukana. Żadne tłumaczenia tego nie zmienią i zamiast tłumaczeń a nawet krzyków wystarczyło przeprosić, zapytać czy barracuda26 potrzebuje pomocy w leczeniu kota.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 43 gości