Wątek dla nerkowców - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon paź 18, 2010 20:13 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Mam pytanie - moja Iskierka ma problem z fosforem. Na początku października miała 11,3 mg/dl, 15 października już 12,3 mg/dl. Stosujemy ipakityne. Iskierka nie je teraz nerkowej karmy, ponieważ niedawno mieliśmy kryzys jedzeniowy. Dostaje różne rodzaje karmy i mięsa, wszystko się jej szybko nudzi.
Chciałabym spróbować alusalu lub renagelu. Moi weci nie znają tych leków, ale są otwarci.
Czy możecie mi powiedzieć jak mniej więcej dawkuje się te leki? Czytałam też, że np. renagel (w przypadku ludzi) należy podawać w całości. Jednak dla kota z pewnością należałoby zastosować inne dawki, czy podzielenie leku wpłynie na jego działanie?

W ogóle nie jest za dobrze - na początku października wyniki Iskierki były następujące: kreatynina 8,8 mg/dl, mocznik 341,3 mg/dl. Nie było jakichś bardzo wyraźnych oznak pogorszenia jej stanu - tylko trochę mniej jadła i była bardziej spokojna.
Przez tydzień były kroplówki dożylne: po 250 ml płynu ringera z metronidazolem. W międzyczasie kryzys jedzeniowy. Codziennie dostaje Azodyl (2 kapsułki), przeciwwymiotny (na początku cerenię, teraz primperid doustnie), co dwa dni ornipural. Po tygodniu zrezygnowaliśmy z kroplówek, bo puchną jej łapy, samopoczucie też siada. Teraz czuje się w miarę dobrze, sporo je, kreatynina i mocznik trochę spadły (7,1 mg/dl i 270,8 mg/dl). Morfologia i parametry wątrobowe są w porządku.

monikah

 
Posty: 944
Od: Pt kwi 10, 2009 17:54
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pon paź 18, 2010 20:20 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Ja podaję Mici azodyl od lipca i nie widzę poprawy. Prawda wyjdzie na jaw po zrobieniu wyników w piątek. Może to wina upałów lipcowych, bo azodyl przysłano mi ciepły. Lód w woreczkach była dawno rozpuszczony. :(

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon paź 18, 2010 20:35 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Almo nature nie jest karmą bytową, lecz jedynie uzupełniającą. Zawiera bowiem tylko naturalne składniki. Producent nie suplementuje ani wapnia, ani witamin, ani potrzebnych kotu składników mineralnych. Almo nature mokre, to ugotowane mięso z dodatkiem najczęściej ryżu. Adelko, taką karme sporządzić mogłabyś też sama za 1/4 ceny Almo nature. Bilans byłby taki sam. Mokra karma Grau jest na pewno bardzo dobrym wyborem.
Ostatnio edytowano Pon paź 18, 2010 23:56 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon paź 18, 2010 20:40 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Tinka07 pisze:Almo nature nie jest karmą bytową, lecz jedynie uzupełniającą. Zawiera bowiem tylko naturalne składniki. Producent nie suplementuje ani wapnia, ani witamin, ani potrzebnych kotu składników mineralnych. Almo nature mokre, to ugotowane mięso z dodatkiem najczęściej ryży. Adelko, taką karme sporządzić mogłabyś też sama za 1/4 ceny Almo nature. Bilans byłby taki sam. Mokra karma Grau jest na pewno bardzo dobrym wyborem.

ja almo nature kupilam tylko na sprobowanie czy moja kota bedzie jadla mokre (wlasnie poczytalam juz na innym watku, ze almo to tylko jako przysmak podawac od czasu do czasu) surowego jeszcze nie chce. Dzis jakos mi sie udalo przemycic troszke ale jak sie zorientowala to juz bylo ble. Poszukam tej Grau w sklepie.

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Pon paź 18, 2010 20:41 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Slonko_Łódź pisze:Irlandzka Myszko- znalazłam... Coś jest w tym co pisze Nan... Chociaż z drugiej strony opis działanie ze strony :http://www.biowet.com.pl/produkty.php?go1=1302 jest zgoła przeciwny:
"Ipakitine® zawiera chitosan, który wiąże i usuwa toksyny mocznicowe".... Ciekawe...
Badania laboratoryjne potwierdzają jednoznacznie, że chistozan wiąże tłuszcze. Na ten temat w necie jest wiele, np. też tu: http://en.wikipedia.org/wiki/Chitosan Szukajcie pod nagłówkiem: Claimed health benefits:

Therefore, chitosan can be an effective complement to help lose weight during diet period or to stabilise one's weight. In the 2007 Cochrane meta-analysis which evaluated all available clinical trials performed with chitosan on the subject of weight loss, it was concluded that body weight and all parameters related to cholesterol changed in favor of chitosan compared to placebo.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon paź 18, 2010 20:43 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Monikah Alusal to ludzki lek stosowany przy nadkwasocie. Producentem jest zakład w Grodzisku Mazowieckim. Są dwa rodzaje - do ssania i do gryzienia. Dla kotów nadaje się ten do gryzienia. Trzeba go rozetrzec i wymieszać z jedzonkiem. Tak jak pisałam wcześniej Alusal to Aluminium hydroxide i podawany z jedzeniem wiąże fosfor, podawany solo powoduje zmniejszenie wydzielania kwasów w zoladku.
Jeżeli koci puchna lapki od kroplowek dozylnych to może spróbuj dawać jej podskorne w domu.

Trzymam kciuki
Ostatnio edytowano Pon paź 18, 2010 20:54 przez Irlandzka Myszka, łącznie edytowano 2 razy
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pon paź 18, 2010 20:50 Re: Wątek dla nerkowców - IV

No właśnie Tinka - dzięki za ten link. Nigdy nie byłam dobra z chemii ale nijak mi nie wychodzi, ze tłuszcze to fosfor.

Pozdrawiam
Ostatnio edytowano Wto paź 19, 2010 0:34 przez Irlandzka Myszka, łącznie edytowano 1 raz
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pon paź 18, 2010 20:59 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Monikah a tych kroplówek to nie było trochę dużo? Bo 250ml dożylnie... No nie wiem...My podajemy podskórne i zgodnie z zaleceniami wetów mamy nie przekraczać 150ml jednorazowo... A jednak podskórne troszkę wolniej się wchłaniają.... Renagel dzielę na 8 części- u nas działa. Fosfor z 5,5 spadł do 2,2mg/dl... Kolejne badania robimy za tydzień.

Tinko- że chitosan wiąże tłuszcz to wiemy- pytanie jaki ma wpływ na wiązanie toksyn mocznicowych...

Adelka99- ja jestem zdania, że jeżeli kot nie chce jeść daję mu cokolwiek- byle jadł. Almo nature dawałam z różnym powodzeniem ale jest to jedna z karm, którą Yenna czasem zjada. Faktem jest, że dostaje kilka różnych puch w misce- do wyboru do koloru.... Grau u nas jagnięcina z ryżem wchodzi najlepiej. W zooplusie jest jakiś miks smaków- jest chyba 8 puszek w 4 smakach- można sprawdzić co kotu smakuje. A przestawienie z suchej karmy na mokrą robiłabym stopniowo.... Ewolucja a nie rewolucja...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 18, 2010 21:20 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Pozwolicie dziewczyny, że się wcisnę w dyskusję?

Zrobiłam dzisiaj Hermesowi kolejne badania. Kreatynina spadła z 4,4 na 3,8 mg/dl, mocznik ze 130 na 101 mg/dl. (leczenie kroplówkami +2xdz lespewet). A więc tu po 2 tyg malutki sukces (uff - nasze wysiłki nie idą na marne). Do tego zrobiłam też jonogram: potas 4,87 mmol/l, sód 149,9 mmol/l, chlorki 124,2 mmol/l i fosfor 5,76 mg/dl.

Wet stwierdziła, że tylko chlorki są ciut powyżej normy, reszta ok. A z tego, co pisze Slonko wynika, że fosfor w okolicach 5 wcale nie jest ok
Slonko_Łódź pisze:Renagel dzielę na 8 części- u nas działa. Fosfor z 5,5 spadł do 2,2mg/dl... Kolejne badania robimy za tydzień.


Trochę zgłupiałam, gdyż korzystając z unit convesrion http://www.vin.com/calculators/default.htm wychodzi mi, że fosfor jest w normie (norma z postu viewtopic.php?t=22997): norma 1,45-2,61 mmol/l czyli 4,49-8,08 mg/dl. Z tego wynika, że fosfor w okolicach 5-6 mg/dl jest ok...

Czy ja się gdzieś już pogubiłam w tych przeliczeniach i jednak z tym fosforem nie jest u nas tak, jak powinno?? I na co mogą wskazywać chlorki pow. normy?
Nasza kocia rodzinka:
Hermes [*] za TM od 7.02.2011, Niuńka i Szara

inkaa82

Avatar użytkownika
 
Posty: 179
Od: Nie paź 03, 2010 14:44

Post » Pon paź 18, 2010 21:26 Re: Wątek dla nerkowców - IV

O zbijaniu fosforu Ci nie napiszę, bo nie mam z tym akurat doświadczenia.
monikah pisze:W ogóle nie jest za dobrze - na początku października wyniki Iskierki były następujące: kreatynina 8,8 mg/dl, mocznik 341,3 mg/dl. Nie było jakichś bardzo wyraźnych oznak pogorszenia jej stanu - tylko trochę mniej jadła i była bardziej spokojna.
Przez tydzień były kroplówki dożylne: po 250 ml płynu ringera z metronidazolem. W międzyczasie kryzys jedzeniowy. Codziennie dostaje Azodyl (2 kapsułki), przeciwwymiotny (na początku cerenię, teraz primperid doustnie), co dwa dni ornipural. Po tygodniu zrezygnowaliśmy z kroplówek, bo puchną jej łapy, samopoczucie też siada. Teraz czuje się w miarę dobrze, sporo je, kreatynina i mocznik trochę spadły (7,1 mg/dl i 270,8 mg/dl). Morfologia i parametry wątrobowe są w porządku.

Kroplówki dozylne były ok. I ilość ok. Jakkolwiek taka duża ilość płynu powinna być podawana rozdzielona, w 2 dawkach, rano i wieczorem. czasem nawet w 3. Wenflon nie powinien być w łapce dłużej niż 3 - 4 dni, może to było przyczyna puchnięcia? Albo zbyt szybko lecąca kroplówka?
Po tych dożylnych, powinniście wprowadzić kroplówki podskórne, bo mocznik nadal jest wysoki. Oczywiście z ilością płynu dobraną przez weta. Bo tolerancja zależy od kota.
Jakie kotka ma wyniki wątrobowe, ornipuralu nie powinno sie stosować zbyt długo. Kot powinien przyjąć serię (3 - 5 zastrzyków). Jeśli te wyniki są nadal podwyższone mozna zastosować coś osłonowego. Bardzo dobrym lekiem jest zentonil.
Na szybkie efekty azodylu nie licz, pierwsze działanie można zaobserwować dopiero po kilku tygodniach (ja go nie obserwuję, a stosujemy to od marca).
Kotka dostaje jeszcze coś, oprócz wymienionych leków?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 18, 2010 21:40 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Inkaa normy fosforu w zależności od wieku kota znajdziesz w poście Tinki na str 33. U kotów nerkowych, tak pisały na tym forum bardziej zorientowane osoby, fosfor powinien być utrzymywany w dolnej połowie normy - jak jest w połowie lub w górnej to trzeba zbijac.

Pozdrawiam
Ostatnio edytowano Pon paź 18, 2010 21:45 przez Irlandzka Myszka, łącznie edytowano 1 raz
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pon paź 18, 2010 21:41 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Irlandzka Myszka, Slonko_Łódź dziękuję.

Co do kroplówek, w przypadku Iskierki, kiedy chodzi o zbicie mocznika, podskórne niezbyt działają.
W związku z tym, że Iskierka niezbyt dobrze znosi wszelkie zabiegi i w okresie kiedy podaję jej kroplówki bardzo jej siada samopoczucie, to kroplówki stosuję wtedy kiedy już naprawdę trzeba. Dożylne, w jej przypadku, działają lepiej. Co jakiś czas (mniej więcej co 2 tygodnie) robię jej badania i w zależności od wyników, ale głównie od tego jak się czuje, albo zostawiamy ją w spokoju, albo jest seria kroplówek.
Teraz, w związku z tym, że wyniki pogorszyły się bardzo - w ciągu dwóch tygodni kreatynina wzrosła z 4,03 do 8,8 mg/dl, a mocznik z 232 do 342 mg/dl - chyba jednak wprowadzimy "zapobiegawczo" kroplówki podskórne 2 razy w tygodniu.
Iskierka ma w tej chwili bardzo złe wyniki, jednak nie przekładają się na jej samopoczucie. Nigdy nie wymiotowała, jedyny kryzys jedzeniowy wystąpił ostatnio po kilku dniach podawania kroplówki (myślę, że przyczynił się do tego stres). Zachowuje się normalnie, bawi się, prowadzi małe wojenki z innymi kotami. Dlatego ciężko mi zdecydować się na stałe, codzienne podawanie kroplówek podskórnych, bo będzie to dla niej ogromny stres. Poza tym podawanie kroplówek w domu jest raczej niemożliwe - Iskierka nawet podczas podawania zastrzyku podskórnego (w domu) szaleje. W lecznicy jest spokojna, ale codzienne wyprawy wpływają na jej samopoczucie. I kółko się zamyka.
W tej chwili balansuję między zapewnieniem jej maksymalnego komfortu, a przedłużeniem życia.

monikah

 
Posty: 944
Od: Pt kwi 10, 2009 17:54
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pon paź 18, 2010 21:44 Re: Wątek dla nerkowców - IV

inkaa82 pisze:Trochę zgłupiałam, gdyż korzystając z unit convesrion http://www.vin.com/calculators/default.htm wychodzi mi, że fosfor jest w normie (norma z postu viewtopic.php?t=22997): norma 1,45-2,61 mmol/l czyli 4,49-8,08 mg/dl. Z tego wynika, że fosfor w okolicach 5-6 mg/dl jest ok...

Czy ja się gdzieś już pogubiłam w tych przeliczeniach i jednak z tym fosforem nie jest u nas tak, jak powinno?? I na co mogą wskazywać chlorki pow. normy?


Raczej w normie tylko wysokiej a dążymy do normy niskiej ;) Chyba, ze dwie strony temu były normy w zależności od wieku kota. A chlorki też mnie interesują- również mam powyżej a jakoś nikt na ten temat nic nie pisze i nie mówi...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 18, 2010 21:49 Re: Wątek dla nerkowców - IV

monikah pisze:Irlandzka Myszka, Slonko_Łódź dziękuję.

Co do kroplówek, w przypadku Iskierki, kiedy chodzi o zbicie mocznika, podskórne niezbyt działają.
W związku z tym, że Iskierka niezbyt dobrze znosi wszelkie zabiegi i w okresie kiedy podaję jej kroplówki bardzo jej siada samopoczucie, to kroplówki stosuję wtedy kiedy już naprawdę trzeba. Dożylne, w jej przypadku, działają lepiej. Co jakiś czas (mniej więcej co 2 tygodnie) robię jej badania i w zależności od wyników, ale głównie od tego jak się czuje, albo zostawiamy ją w spokoju, albo jest seria kroplówek.
Teraz, w związku z tym, że wyniki pogorszyły się bardzo - w ciągu dwóch tygodni kreatynina wzrosła z 4,03 do 8,8 mg/dl, a mocznik z 232 do 342 mg/dl - chyba jednak wprowadzimy "zapobiegawczo" kroplówki podskórne 2 razy w tygodniu.
Iskierka ma w tej chwili bardzo złe wyniki, jednak nie przekładają się na jej samopoczucie. Nigdy nie wymiotowała, jedyny kryzys jedzeniowy wystąpił ostatnio po kilku dniach podawania kroplówki (myślę, że przyczynił się do tego stres). Zachowuje się normalnie, bawi się, prowadzi małe wojenki z innymi kotami. Dlatego ciężko mi zdecydować się na stałe, codzienne podawanie kroplówek podskórnych, bo będzie to dla niej ogromny stres. Poza tym podawanie kroplówek w domu jest raczej niemożliwe - Iskierka nawet podczas podawania zastrzyku podskórnego (w domu) szaleje. W lecznicy jest spokojna, ale codzienne wyprawy wpływają na jej samopoczucie. I kółko się zamyka.
W tej chwili balansuję między zapewnieniem jej maksymalnego komfortu, a przedłużeniem życia.

Co do poziomu fosforu spójrz na stronę 33 i poczytaj posty AlkaM, a zwłaszcza ten wydaje się istotny
AlkaM pisze:Nie dokladnie tak. Fosfor 4.5 jest w normie jezeli ten numer pomnozony przez poziom wapnia jest ponizej 70. Jezeli jest powyzej 70 to swiadczy o problemie z fosorem i nalezy go agresywnie zbijac

Wiesz miałam kota, ktory się szalenie stresował, szczęśliwie nie musiałam stosować kroplówek, bo byłby to poważny problem.
Teraz u mojej kotki stosuję kroplówki co drugi dzień, robię je sama, w domu. W lecznicy kotka jest oczywiście spokojniejsza, ale niewątpliwie bardziej się stresuje.
I żeby taka terapia była skuteczna, kroplówki muszą być stosowane regularnie.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 18, 2010 21:51 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Irlandzka Myszka pisze:Inkaa normy fosforu w zależności od wieku kota znajdziesz w poście Tinki na str 33.


Dzięki, wiedziałam, że gdzieś to czytałam, ale nie mogłam znaleźć. Czyli i u nas jest trochę powyżej normy (kitek ma już 10 lat, więc powinno być do 5,2, jest 5,7). Szukam o tych chlorkach i wynalazłam, że są wysokie gdy kicia jest odwodniona.

Monikah - ja po tygodniu kroplówek u weta doszłam do wniosku, że w domu kot naprawdę dużo mniej się stresuje. Na początku były cyrki, Hermes wyrywał się i gryzł, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Najlepiej brać kitka w momentach, gdy już przysypia - wtedy spokojnie pozwala sobie wbić igłę. Nie jestem specjalistką w temacie, u mnie to dopiero początki, ale może jednak systeatycznie podawane kroplówki pod skórę zapobiegłyby skokom mocznika i kreatyniny u Iskierki?
Nasza kocia rodzinka:
Hermes [*] za TM od 7.02.2011, Niuńka i Szara

inkaa82

Avatar użytkownika
 
Posty: 179
Od: Nie paź 03, 2010 14:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 210 gości