Liwia_ pisze:Tak, własnoręcznie ukręcam łebki, co sprawia mi niewymowną radość![]()
Na litość boską, dziękuję za gratulacje, ale ironia w pierwszym cytowanym zdaniu była chyba więcej niż czytelnaA może mi się tylko wydawało...
Nie zamierzam wdawać się w bicie piany i pyskówki, moje stanowisko i opinia są jasne. Cooty wg mnie pokazała w wątku prawdziwe intencje i - przede wszystkim - godną podziwu "kulturę osobistą".
prawdziwe intencje? prosze bardzo! zacznij wymieniać, bo ci się już chyba preteksty kończą i sama nie wiesz co już masz wymyslać. Dziewczyno weź już zbastuj i daj sobie na wstrzymanie, bo gdybyś się nie wtrąciła nikt by nie musiał szarpać sobie nerwów. Daj sobie siana i nie zaglądaj tu po prostu. Bo po co? żeby tylko podogadywać? tak, widzę że niestety tylko po tu w tym wątku jesteś. Zajmij sie lepiej kotami i robieniem czegoś pożytecznego.