Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 17, 2010 13:46 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Nie ma Bubinki........ :cry: :cry: :cry:

tak wczoraj za nia patrzałam, ze mało nie wjechałam w stado małych dziczków. Właśnie przechodziły szlak rowerowy. Wkurzaja mnie te dziki. Zjadaja nam jedzenie. :| Tak wszystko ryja, brudza. :| I kurcze rozwiazania nie ma. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31584
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 17, 2010 13:50 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

iza71koty pisze:
iza71koty pisze:Monika74 jeśli tu zagladasz, proszę napisz co u Julci?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31584
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 17, 2010 13:51 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

iza71koty pisze:Eryko co tam u Was i maleństwa? Wszystko dobrze? Jesli trzeba paste na odrobaczenie to pisz. Podejdę do Weta.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31584
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 17, 2010 13:53 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

iza71koty pisze:Kochani. Zbieramy na styropian i kolejne budki.Nie wiem ile zostało folii. Tasmy nie ma. Kołków nie ma. Kleju nie ma. Styropianu też nie ma. Orientacyjny koszt wyprodukowanie 6 podwójnych ciepłych sypialni, to tak jak poprzednio około 300 zł. Prosimy o Pomoc.

Kochani dotarły do nas nastepujace wpłaty na wyzej wymieniony cel

JOANNAM - 100 zł :1luvu:

Taizu - 50 zł
:1luvu:

ALICJA Borgelt - 50 zł :1luvu:

Serum - 100 zł
:1luvu:



Razem 300 zł :1luvu: :1luvu: :1luvu: Nadal Gorąco zachęcamy do Pomocy.
Przypomnę. Zbieramy srodki na wyprodukowanie porzadnych kocich sypialni. Byc moze beda to same dwójki, być moze zrobimy tym razem też jedynki. Tak czy inaczej mamy czas do konca przyszłego tygodnia. Im więcej środków, tym więcej kocich schronień. Ciepłych, solidnych, takich juz na długie lata.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31584
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 17, 2010 14:58 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Witam,
dzisiaj i jutro i w środę ma świecićObrazek
tu masz stronkę z pogodą
http://polish.wunderground.com/global/stations/12205.html
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Nie paź 17, 2010 16:16 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

U nas wczoraj i dziś świecilo, tylko zimno bardzo...

Popłakałam się dziś. Dowiedziałam się, że znajoma karmicielka uśpiła kota. Nie był chory, tzn. był, zanim do nas trafił, na wiosnę, i przez lato już się prawie odkuł i oswoił. Polubiła go, wzięła do domu, sprawiał problemy, to zamiast wypuścić zaniosła do weta, zeby nie marzł zimą :evil: A mamy w bloku niezłe warunki, kocia piwniczkę, jak pisałam. Tego słabo znałam, na tyle, żeby polubić ale jeszcze nie pokochać, ale dwa lata temu tak uspiła mojego ukochanego dzikuska. Skorzystała, że wyjechałam służbowo...
To skądinąd bardzo miła i troszczaca się o zwierzęta osoba, nie wiem skąd ta skłonność do igły.
A sąsiad na działce zrąbał dwa drzewa, "bo pożytku z nich nie będzie". To znaczy prawnuk mu zrąbał. Wcześniej się tymi drzewami chwalił - były piękne, choć nie owocowe. Nie wiem, co budzi się w ludziach na bardzo stare lata - czy nie chcą tu niczego zostawiać, czy rzeczywiście litują się nad tym, co zostaje, czy w jakiś sposób chcą odejść w towarzystwie.. Ta karmicielka też już bardzo stareńka jest
A wet który uśpił to kawał s-syna :evil:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie paź 17, 2010 17:20 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

:evil: takich historii nie znoszę, a ta karmicielka dziwnie zaczyna postrzegać rzeczywistość :roll:
szkoda kotka :cry: i innych , które mogą podzielić jego los...
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Nie paź 17, 2010 17:25 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

ALICJA Borgelt pisze::evil: takich historii nie znoszę, a ta karmicielka dziwnie zaczyna postrzegać rzeczywistość :roll:
szkoda kotka :cry: i innych , które mogą podzielić jego los...

No właśnie, jakiś miesiąc temu przebąkiwała o uśpieniu jednego, ale szczęśliwie odpasł się... Boję się wyjeżdżać z domu...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie paź 17, 2010 17:54 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

dziekuje za kciuki :D
droga byla dluga plus turbulencje plus nie fajne ladowanie ale wkoncu jestem z Niunia na kolanach :mrgreen:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Nie paź 17, 2010 19:05 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

byłam w tym tygodniu odwiedzić koleżankę ,bo ma małe bobo.To psiara i ma suczkę, miniaturkę jamnika szorstkowłosego.Pies matkuje dziecku :mrgreen: śpi w pokoju małej na dywanie ....po prostu pilnuje jej jak oka w głowie.Poruszyłyśmy temat alergii i koleżanka stwierdziła ( kocha tego psa nad życie) że za żadne skarby nie pozbyła by sie psa w żaden sposób ....tak sama jest ważny jak każdy członek rodziny.W rozmowie wyszło ,że znajoma mojej koleżanki jak zaszła w ciążę poszła uśpić swojego kota którego miał już parę lat 8O :evil: kot był zdrowy i pomijając decyzję właściciela (chociaż co to może być za człowiek to niestety nie rozumiem ) ale nie mogę pojąć jak weterynarz może uśpić zdrowego kota :evil: tego nie jestem w stanie zrozumieć....kto im takie prawo :?: :!: odebrać życie zdrowemu zwierzęciu.
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Nie paź 17, 2010 19:10 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

wiora pisze:dziekuje za kciuki :D
droga byla dluga plus turbulencje plus nie fajne ladowanie ale wkoncu jestem z Niunia na kolanach :mrgreen:

Dobrze, że w porządku.
Ja się do latania przyzwyczaiłam, nawet lubię widoki. Jak się ma alternatywę dwóch dób w autobusie...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon paź 18, 2010 14:53 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

dzien dobry
tzn zimny.kurcze w domu mam jakies 15 stopni,zimno jak cholera na dodatek wilgoc i nie bardzo dzialajace kaloryfer :?
ja chce do mamy :placz:

Serum z wetami roznie bywa
mojej siostry sasiadka przez pare dobrych lat miala pieska.potem nie wiem co sie stalo ze zaczal jej przeszkadzac ale poszla go uspic.pies byl zdrowy a wet zrobil to bo dobrym znajomym sie nie odmawia 'przyslugi' :? :| :evil: .
dla mnie masakra :evil: ale jak widac nie wszyscy weci maja sumienie :roll:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pon paź 18, 2010 15:23 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Masakra, tu człowiek się waha z taką decyzją do końca jak już zwierzak umiera i nie można mu już więcej pomóc, a co dopiero dać uśpić zdrowego psa czy kota i potem normalnie 8O jak by nic pójść do domu :evil:
a tych bab pozbywających się kotów , bo są w ciąży - to już kompletnie nie pojmuję - CIEMNOTA :evil:
mój Garfieldek jest taką właśnie ofiarą :cry: , ja dla niego jestem 4 domem, mały wiele już przeszedł, a mimo to jest aniołkiem
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Pon paź 18, 2010 19:26 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Melduję spod koca, że przelałam parę groszy na budki :)
Spod koca, bo mi temperatura wróciła i z nią walczę :roll:
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pon paź 18, 2010 20:21 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Afatima pisze:Melduję spod koca, że przelałam parę groszy na budki :)
Spod koca, bo mi temperatura wróciła i z nią walczę :roll:

Zdrowia życzę
Ja też zaraz spadam, bo padam i gardło mnie boli, chociaż akurat u mnie to może być ze zuzycia... Zimno okrutnie, w nocy było -7 na drugim piętrze...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 92 gości