Mulesiu - dzięki! Dam znać na pewno.
AniHili współczuję. I jak tu kota leczyć

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
villemo5 pisze:To ja hurtem odpowiem.
Mulesiu - dzięki! Dam znać na pewno.
AniHili współczuję. I jak tu kota leczyć
babajaga pisze:.Siostro Basico, może byś mnie tak powspierała, bo kurcze tracę motywację i nie trzymam się diety. Tzn nie jem węglowodanów ale chyba i tak coś robię nie tak bo już trzeci tydzień waga ani drgnie. Tez masz takie przestoje?
AniHili pisze:(...)No więc wiadomo, że to nie zęby, ale nie wiadomo co to. Pobrali (śmy) mu krew, Mścisiek narobił bydła na całą lecznicę (moja sis, która siedziała w poczekalni była czerwona jak burak), cztery osoby trzymały jednego kota, dostał zastrzyk w dupsko (Linospectin), a jutro mam zadzwonić przed wizytą i dowiedzieć się co i jak.
jozefina1970 pisze:Hm, tak się zastanawiam... mogę tutaj wkleić linka dla Etiopii? Dedykacja z płyty Radio Ethiopia. Jak nie, to uświadomcie, a póki co:
http://www.youtube.com/watch?v=tg7Fe_EcnRw
AniHili pisze:Jak to dobrze poczytać, że takich zwierzęcych psycholi jest więcejTeraz ręka mnie boli, tak mi przywalił
solangelica pisze:AniHili pisze:Jak to dobrze poczytać, że takich zwierzęcych psycholi jest więcejTeraz ręka mnie boli, tak mi przywalił
Mscisiek bo jak ja ci przywale to zobaczysz wstretna futrzasta malpo![]()
![]()
![]()
Co za Mscisiek msciwy ja nie wiem...
AniHili pisze:solangelica pisze:AniHili pisze:Jak to dobrze poczytać, że takich zwierzęcych psycholi jest więcejTeraz ręka mnie boli, tak mi przywalił
Mscisiek bo jak ja ci przywale to zobaczysz wstretna futrzasta malpo![]()
![]()
![]()
Co za Mscisiek msciwy ja nie wiem...
Techniczka stwierdziła, że imię adekwatne do charakteruLepsze jaja, że jednym ze współwłaścicieli lecznicy jest mój wujek (obecnie jest poza B-stokiem, wraca jutro) - jak tylko dowie się, że Mścisław J. narobił bydła i sterroryzował lecznicę, to od razu będzie wiedział, gdzie winnego szukać
Basica pisze:babajaga pisze:.Siostro Basico, może byś mnie tak powspierała, bo kurcze tracę motywację i nie trzymam się diety. Tzn nie jem węglowodanów ale chyba i tak coś robię nie tak bo już trzeci tydzień waga ani drgnie. Tez masz takie przestoje?
Babusiujagusiu...najlepszą motywacją jest weselisko mojej przyrodniej siostrzyczki, młodszej od mojej córyjak sie nie kce wyglądać jak wieloryb, to sie uczciwie (no może prawie
) Duka i marzy o tej pieknej figurze syreny
babajaga pisze:Basica pisze:babajaga pisze:.Siostro Basico, może byś mnie tak powspierała, bo kurcze tracę motywację i nie trzymam się diety. Tzn nie jem węglowodanów ale chyba i tak coś robię nie tak bo już trzeci tydzień waga ani drgnie. Tez masz takie przestoje?
Babusiujagusiu...najlepszą motywacją jest weselisko mojej przyrodniej siostrzyczki, młodszej od mojej córyjak sie nie kce wyglądać jak wieloryb, to sie uczciwie (no może prawie
) Duka i marzy o tej pieknej figurze syreny
eee to dla mnie kiepska motywacja, bo unikam jak mogę rodzinnych spędów. Kocham moją rodzinę ale pojedynczo. Nawet na groby nie chodzę wtedy kiedy wszyscy, choć tak w ogóle to chętnie odwiedzam zmarłych przodków. Muszę wymyślić coś lepszego... co by tu...? Może, żeby być zgrabniejszą niz kochanka mojego byłego męża![]()
A waga ci spada cały czas czy z przerwami? Masz jakieś ulubione dukanowe danie? Podziel się ze znudzoną twarogiem kobietą![]()
Sol, dukać to znaczy stosować dietę Dukana, wykluczającą węglowodany.
babajaga pisze:Basica pisze:Babusiujagusiu...najlepszą motywacją jest weselisko mojej przyrodniej siostrzyczki, młodszej od mojej córyjak sie nie kce wyglądać jak wieloryb, to sie uczciwie (no może prawie
) Duka i marzy o tej pieknej figurze syreny
eee to dla mnie kiepska motywacja, bo unikam jak mogę rodzinnych spędów. Kocham moją rodzinę ale pojedynczo. Nawet na groby nie chodzę wtedy kiedy wszyscy, choć tak w ogóle to chętnie odwiedzam zmarłych przodków. Muszę wymyślić coś lepszego... co by tu...? Może, żeby być zgrabniejszą niz kochanka mojego byłego męża![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot], puszatek i 100 gości