majencja pisze:To se zrobimy może tercecik??
Kwartecik, zapomniałaś dziś o mnie ?
Ani widu ani słychu o holenderskiej wizycie- mam nadzieję ,że ktoś nam coś opowie ?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
majencja pisze:To se zrobimy może tercecik??
gosiakot pisze:Ani widu ani słychu o holenderskiej wizycie- mam nadzieję ,że ktoś nam coś opowie ?
majencja pisze:Jak przeliczyłam to żaden tercecik. Zostaję solobo jak na razie nie udało mi się załapać na żadną imprezę
majencja pisze:U mnie wystarczyłoby tylko dać znać....2 miesiące wcześniej i każdy termin pasuje , no chyba że mam jakieś kursisko lub sympozjumka ale o tym wiem kilka miesięcy przed.
Jak już zrobię grafik - to musztarda po obiedzie
majencja pisze:Jedynymi moimi kumpelkami są .....kotyCi co mnie znają i są zaprzyjaźnieni wiedza o moim trybie pracy i mnie nie....molestują o kawki ..Jak mają ważna uroczystość/ ślub , komunia/ a zależy im na mojej obecności to jak tylko ustalą termin natychmiast jestem informowana żeby zarezerwować ten dzień.
Ci co nie znają takiego trybu pracy to czasami niestety nie potrafią zrozumieć. No ale co byś zrobiła na moim miejscu? Zapisujesz się na szkolenie pół roku wcześniej, niestety u nas trzeba od razu zapłacić, rezerwujesz hotel- czasami trzeba wysłać zadatek. To są kwoty rzędu 1000 złotych. I teraz miesiąc przed wyjazdem zapraszają cię np na wesele o terminie którego wiedzą od roku?? Hotel nie zwróci pieniędzy, za kurs też nie.A nie poinformowali wcześniej bo...im z głowy wyleciało.
Nawet gdy zmarła moja ukochana Chrzestna- zadzwonił Wujek z pytaniem -że chciałby zrobić pogrzeb wtedy i wtedy i czy pasuje mi termin. Niestety ja muszę mieć każdorazowo za siebie zastępstwo, a jak nie ma takiej możliwości to nic nie zrobię. Mnie nie obowiązuje "urlop na żądanie"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 324 gości