paulinaelzbieta pisze:siriwan pisze:Lidka pisze:Czy ktoś wie coś więcej o awanturze w sprawie kotów na Uniwersyteckiej. Oglądałam wczoraj tylko to co jest na necie. Sama nie widziałam tej informacji tylko dostałam cynk, ze była
http://wiadomosci.onet.pl/wideo/kocia-r ... klip.html#
Nie wiem jak skontaktować się z karmicielkami, zeby te ky tam wysterylizowac i pokastrowac i żebyewentualnie mogły tam zostac. Wkurzył mnie ten pan z TBS - "mają zniknąc, koniec, kropka".
Ale nie wiem gdzie ten blok jest. A zadyma musi być skoro tvn24 zrobila reportaż:(
Nie wiem czy to Uniwersytecka, ale dostaliśmy wczoraj na maila Niekochanych zdjęcie takiego ogłoszenia:
ehh masakra, biedne zwierzęta jak mają przetrwać zimę ??!! nie karmić, nie wpuszczać do piwnic, bo jakaś durna spółdzielnia z beznadziejnym prezesem na czele sobie tak życzy, powiem tak - wkurza mnie to jak nie wiem- delikatne stwierdzenie bo nie chcę używać brzydkich słów na forum
moja irytacja i zniesmaczenie rośnie z każdym takim głupkowatym zarządzeniem
w dodatku zawarte jest tam zdanie, że dopuszczalne jest trzymanie psów, kotów w lokalach pod warunkiem, że nie zagrażają zdrowiu i życiu mieszkańców i nie zakłócają spokoju- słowo "kotów" jest podkreślone, a o ile wiem, to psy bardziej mogą zagrażać zdrowiu- wystarczy, że taki pies dotkliwie kogoś pogryzie itp (oczywiście lubię również psy, ale uważam, że to zarządzenie pisał jakiś wielki przeciwnik kotów), poza tym koty cicho się zachowują, nie ujadają itd
no i gdyby nie te koty to szczury i myszy zjadłyby tych lokatorów i samego prezesa spółdzielni
Paulinka a u nas w bloku inaczej jest? Widziałaś jakieś otwarte okienko piwniczne?
Sama wszechwładna Pani Kasia tego pilnuje. Wiesz dlaczego nie mam osiatkowanych okien? Bo mi spółdzielnia zabroniła. Nakazała zdjąć. Bo od ulicy i reprezentacja. Siatka była transparentna. Wisiała dokładnie 6 dni.Ale gacie sąsiada na sznurach na balkonie obok są reprezentacyjne i owszem



Tak jak Lidka powiedziała jeden dureń się znajdzie i spółdzielnia musi.
