Na jednym z for przeczytałam opinie weterynarza odnośnie karmienia kotów, mianowicie:
- nie można mieszać , ani podawać kotu na zmianę karmy suchej
- można dawać tylko suchą i nie wolno urozmaicać kotu jedzenia mięsem z drobiu/wołowiną czy puszkowym
Owszem, koty są mięsożercami, ale zjadając ofiary pożerają mnóstwo niskowartościowego białka i substancji balastowych. W rezultacie ta duża ilość białka kiepskiej jakości bardziej obciąża ich przemianę materii niż je odżywia i dlatego koty muszą zjadać dużo byle jakiego białka by zyskać tyle pełnowartościowego ile im dziennie potrzeba dla zachowania zdrowia i kondycji.
Jeśli do karmy dodamy cokolwiek innego cała harmonia diety zostaje zaprzepaszczona i drogi pokarm staje się mało wartościowym pożywieniem, które zaczyna szkodzić zamiast zapewniać zdrowie i kondycję.
nie może Pani dodatkowo podawać niczego oprócz karmy odpowiedniej jakości np. Hill's i wody do picia. Nawet myszy czy ptaki nie mogą być podawane, gdy kot je karmę odpowiedniej jakości.
W przeciwnym razie niweczy Pani właściwości owej drogiej karmy, a zwierzak zaczyna chorować i wzrastają koszty utrzymania zwierzęcia (karma, dodatkowe jedzenie i leczenie oraz stracony w związku z tym czas – na wizyty u Weta).
Ja sama karmię kota suchymi karmami, różnymi (Royal, Hill's, Purina, Josera) + podaję kotu przemrożone i sparzone mięso (drób+wołowinę)
Czy ten weterynarz mówi prawdę? Czy popełniam błąd w żywieniu kota? Ale nawet tu na forum czytam, że karmicie koty podobnie jak ja.