mio pisze:poplaczmy sie teraz wszyscy na tymi historiami!


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mio pisze:poplaczmy sie teraz wszyscy na tymi historiami!
Beasia pisze:...
też myślę, że cały wątek to po prostu podpucha
mio pisze:z tego forum nie mozna usunac profilu
mio pisze:ok, znalazlam jakas opcje- zmien e-mail, oby zadzialalo
PcimOlki pisze:Beasia pisze:...
też myślę, że cały wątek to po prostu podpucha
Dobrze myślisz.
szd51 pisze: (...)Potem okazało się, że sprawili sobie szczeniaczka i pewnie kot zachowywał się agresywnie wobec niego, a nie wobec dziecka.
Tak mi się to skojarzyło bo oni też bardzo dbali o swojego kota, dobrze go karmili, pozwalali mu spać na kanapie i w łóżku, lubili. Tak jak się lubi przedmiot. Jak jest nowy i fajny to się o niego dba, kładzie się go "wygodnie", czyści się go, pokazuje znajomym. Potem jak się trochę opatrzy to dba się o niego trochę mniej, tak trochę wtapia się w otoczenie. A jak już się zupełnie znudzi to wymienia się go na nowszy model. Pozbywa się byle jak i byle gdzie.
Mam nadzieję, że się mylę i to bardzo...
piccolo pisze:PcimOlki pisze:Beasia pisze:...
też myślę, że cały wątek to po prostu podpucha
Dobrze myślisz.
a skąd Ty taki pewny ?
...
mio pisze:ludzie ktorzy kochaja zwierzeta nie zadaja mojego pytania
ale ludzie, ktorych ja kocham nie zadaliby pytania, ktore zadal Twoj TZ....
Nemi pisze:
Myślę sobie, że po prostu synusiowi znudził się kot i zapragnął mieć szczeniaczka. Więc kot był do wyrzutu. Też mam podobne odczucia - "lale", a zwłaszcza stare, niemodne i już niepotrzebne, które kiedyś nawet się lubiło, chętnie lądują w koszu na śmieci...
szd51 pisze:A co do tematu wątku to też mam takie wrażenie, że autorka żałuje swojej decyzji. Pytanie tylko co z tego wyniknie...
szd51 pisze:...
A co do tematu wątku to też mam takie wrażenie, że autorka żałuje swojej decyzji. Pytanie tylko co z tego wyniknie...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 142 gości