Chyba jednak rzeczywiście zostaniemy na razie przy 2 dawkach w ciągu dnia. Trudno - trzeba będzie jakoś przeorganizować życie pod kotka

Moderator: Moderatorzy
Slonko_Łódź pisze:Tinka07 pisze:Ja przez wiele miesięcy podawałam kroplówki podskórne i to codziennie.
Masz rację Tinko tylko, że kiedy wyniki się stabilizują na zadowalającym poziomie nie ma już najczęściej konieczności tak intensywnego nawadniania... W zasadzie to moim zdaniem w RP koty jednak nie tylko się nawadnia ale i płucze- zwiększa się podaż płynów i diurezę, żeby oczyścić organizm z toksyn a nie tylko w celu nawodnienia. Dlatego dwie kroplówki dziennie po 150ml.
Slonko_Łódź pisze:Efektem ubocznym często jest obniżenie parametrów morfologii i rozchwianie jonów. Bo przyznasz, że 300ml to dosyć dużo jak na kota.... I z tego co ja słyszałam i czytałam to jednak przechodzi się po ustabilizowaniu kota na jedną dziennie a nawet (w mało zaawansowanej pnn) na kroplówkę np. co drugi dzień.
pixie65 pisze:Slonko_Łódź pisze:Tinka07 pisze:Ja przez wiele miesięcy podawałam kroplówki podskórne i to codziennie.
Masz rację Tinko tylko, że kiedy wyniki się stabilizują na zadowalającym poziomie nie ma już najczęściej konieczności tak intensywnego nawadniania... W zasadzie to moim zdaniem w RP koty jednak nie tylko się nawadnia ale i płucze- zwiększa się podaż płynów i diurezę, żeby oczyścić organizm z toksyn a nie tylko w celu nawodnienia. Dlatego dwie kroplówki dziennie po 150ml.
I jak już kilkakrotnie było to tutaj pisane - to taka "polska specyfika".
Niekoniecznie rozsądna.
Tinka07 pisze:Mokkuniu,mokkunia pisze:I jeszcze pytanie: jaki zestaw witamin i minerałów polecacie dla nerkowca?
Myślałam o tym: http://ekozwierzak.pl/Koty/Dieta-BARF1/ ... 000-g.html ale doczytałam, że wit A i C nie powinno się podawać, więc to chyba nie zbyt dobry typ?
tauryna, witamina B kompleks, witamina E, olej z łososia. Koty nerkowe potrzebują też sporo tłuszczów pochodzenia zwierzęcego. Tłuszcze roślinne są im nieprzydatne, bo ich metabolizm takich tłuszczów nie potrafi wykorzystać. Chodzi tu przede wszystkim o kwas arachidonowy, którego nie ma w tłuszczach pochodzenia roślinnego, jak np. w oleju z oliwek.
Pozdrawiam cieplutko i trzymam wielkie kciukasy za Patkę![]()
Tinka
Tinka07 pisze:Yenna z identycznymi wynikami ma właśnie tak podawane kroplówki i lespewet. Czasami zmieniamy NaCl na NaCl z glukozą i co jakiś czas dajemy płyn wieloelektrolitowy PWE. Dodatkowo dostaje jeszcze w zastrzykach solvertyl osłonowo, vit B12, enrofloksacynę (infekcja E. coli) i w tabletkach renagel (dzięki Gedo), peritol na poprawę apetytu i fortecor- obniżający ciśnienie i poprawiający ukrwienie nerek.
inkaa82 pisze: czym zatem różni się płyn z glukozą i bez?
inkaa82 pisze: Wogóle, strasznie dużo leków bierze Twoja Yenna. Musisz mieć niezłą wprawę w dawaniu jej leków
pixie65 pisze:Dlaczego histeria?
inkaa82 pisze:Przepraszam, poważnie mówiąc to naprawdę tylko dodatkiem 2,5% glukozy. Odżywczo to za bardzo nie działa ale czytałam że obniża poziom sodu....
Użytkownicy przeglądający ten dział: niafallaniaf i 212 gości