
Co ja mam robic

Dlaczego zawsze ja, to juz 2. czy nawet 3 raz w tym lesie w tej wodzie

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
justyna8585 pisze:Jakąs godz temu znalazłam w w lesie w wodzie małego kotka, cały przemoczony,drżący,probowałam go ogrzać,bo do weta moge dopiero za jakieś 40 min, nie mam z kim taty zostawić,a on nie moze byc sam
Co ja mam robicowinęłam go 3 kocami,wysuszyłam
Dlaczego zawsze ja, to juz 2. czy nawet 3 raz w tym lesie w tej wodzie
mar9 pisze:justyna8585 pisze:Jakąs godz temu znalazłam w w lesie w wodzie małego kotka, cały przemoczony,drżący,probowałam go ogrzać,bo do weta moge dopiero za jakieś 40 min, nie mam z kim taty zostawić,a on nie moze byc sam
Co ja mam robicowinęłam go 3 kocami,wysuszyłam
Dlaczego zawsze ja, to juz 2. czy nawet 3 raz w tym lesie w tej wodzie
masz poduszkę elektryczną?, jeśli nie to wsadź go do pudełka, pozawijaj i obłóż butelkami z gorącą wodą, ale tak żeby go nie oparzyć
justyna8585 pisze:mar9 pisze:justyna8585 pisze:Jakąs godz temu znalazłam w w lesie w wodzie małego kotka, cały przemoczony,drżący,probowałam go ogrzać,bo do weta moge dopiero za jakieś 40 min, nie mam z kim taty zostawić,a on nie moze byc sam
Co ja mam robicowinęłam go 3 kocami,wysuszyłam
Dlaczego zawsze ja, to juz 2. czy nawet 3 raz w tym lesie w tej wodzie
masz poduszkę elektryczną?, jeśli nie to wsadź go do pudełka, pozawijaj i obłóż butelkami z gorącą wodą, ale tak żeby go nie oparzyć
Nie mam poduszki,zrobiłam te butelki,ale nie wiem nawet jak ciepłe mają byc
justyna8585 pisze:maluch ma podejrzenia fipaZnowu P.Weterynarz nie wzięła ani grosza za wizyte,tak mi głupio,bardzo dziękuje
jest u P.czypionki,pare osób kojarzy ją.Ona ma dobre serce,ale nie ma tam dobrej opieki,bo jej mąż jest bardzo chory i cały czas chce mieć pootwierane okna.Boje sie,że nie ucieknie.Pani weterynarz odrobaczyła go wczoraj,trzeba obserwować, on ma wielgaśny brzuch
justyna8585 pisze:Mały,to mała i wcale z niego robaki nie wychodzą, jest osowiała,apatyczna,przegrzeczna...gdyby to była robaczyca,to robaki wychodziłyby?
taizu pisze:justyna8585 pisze:Mały,to mała i wcale z niego robaki nie wychodzą, jest osowiała,apatyczna,przegrzeczna...gdyby to była robaczyca,to robaki wychodziłyby?
Z całą pewnością to robale wyłaziłyby tylko w qpie nieżywe po wytruciu. Jak są zywe, to przez jakiś czas może nie być widać. Jedno odrobaczanie może nie zadziałać.
U seji w kocim żłobku był kotek z takim dużym brzuszkiem, po odrobaczaniu nic nie było widać, a wyciagnęła z niego co najmniej 2 długie tasiemce i brzuszek zmalał
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości