Schronisko w Rudzie Śląskiej - do zamknięcia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 13, 2010 10:15 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- 2 KOTY PO POTRĄCENIU :(

Jakąs godz temu znalazłam w w lesie w wodzie małego kotka, cały przemoczony,drżący,probowałam go ogrzać,bo do weta moge dopiero za jakieś 40 min, nie mam z kim taty zostawić,a on nie moze byc sam :(

Co ja mam robic :( owinęłam go 3 kocami,wysuszyłam

Dlaczego zawsze ja, to juz 2. czy nawet 3 raz w tym lesie w tej wodzie :(

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro paź 13, 2010 10:18 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- 2 KOTY PO POTRĄCENIU :(

justyna8585 pisze:Jakąs godz temu znalazłam w w lesie w wodzie małego kotka, cały przemoczony,drżący,probowałam go ogrzać,bo do weta moge dopiero za jakieś 40 min, nie mam z kim taty zostawić,a on nie moze byc sam :(

Co ja mam robic :( owinęłam go 3 kocami,wysuszyłam

Dlaczego zawsze ja, to juz 2. czy nawet 3 raz w tym lesie w tej wodzie :(

masz poduszkę elektryczną?, jeśli nie to wsadź go do pudełka, pozawijaj i obłóż butelkami z gorącą wodą, ale tak żeby go nie oparzyć
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 13, 2010 10:22 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- 2 KOTY PO POTRĄCENIU :(

mar9 pisze:
justyna8585 pisze:Jakąs godz temu znalazłam w w lesie w wodzie małego kotka, cały przemoczony,drżący,probowałam go ogrzać,bo do weta moge dopiero za jakieś 40 min, nie mam z kim taty zostawić,a on nie moze byc sam :(

Co ja mam robic :( owinęłam go 3 kocami,wysuszyłam

Dlaczego zawsze ja, to juz 2. czy nawet 3 raz w tym lesie w tej wodzie :(

masz poduszkę elektryczną?, jeśli nie to wsadź go do pudełka, pozawijaj i obłóż butelkami z gorącą wodą, ale tak żeby go nie oparzyć



Nie mam poduszki,zrobiłam te butelki,ale nie wiem nawet jak ciepłe mają byc

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro paź 13, 2010 10:32 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- 2 KOTY PO POTRĄCENIU :(

justyna8585 pisze:
mar9 pisze:
justyna8585 pisze:Jakąs godz temu znalazłam w w lesie w wodzie małego kotka, cały przemoczony,drżący,probowałam go ogrzać,bo do weta moge dopiero za jakieś 40 min, nie mam z kim taty zostawić,a on nie moze byc sam :(

Co ja mam robic :( owinęłam go 3 kocami,wysuszyłam

Dlaczego zawsze ja, to juz 2. czy nawet 3 raz w tym lesie w tej wodzie :(

masz poduszkę elektryczną?, jeśli nie to wsadź go do pudełka, pozawijaj i obłóż butelkami z gorącą wodą, ale tak żeby go nie oparzyć



Nie mam poduszki,zrobiłam te butelki,ale nie wiem nawet jak ciepłe mają byc

gorące, ale tak, żeby nie dotykały bezpośrednio futerka kotka
koty zdrowe mają temperaturę ciała wyższą od człowieka a ten jest dodatkowo wyziębiony wodą
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 13, 2010 13:02 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- 2 KOTY PO POTRĄCENIU :(

:(:(:(
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw paź 14, 2010 15:41 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- 2 KOTY PO POTRĄCENIU :(

:|
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw paź 14, 2010 16:51 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- 2 KOTY PO POTRĄCENIU :(

maluch ma podejrzenia fipa :( Znowu P.Weterynarz nie wzięła ani grosza za wizyte,tak mi głupio,bardzo dziękuje

jest u P.czypionki,pare osób kojarzy ją.Ona ma dobre serce,ale nie ma tam dobrej opieki,bo jej mąż jest bardzo chory i cały czas chce mieć pootwierane okna.Boje sie,że nie ucieknie.Pani weterynarz odrobaczyła go wczoraj,trzeba obserwować, on ma wielgaśny brzuch :(

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt paź 15, 2010 6:22 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- 2 KOTY PO POTRĄCENIU :(

justyna8585 pisze:maluch ma podejrzenia fipa :( Znowu P.Weterynarz nie wzięła ani grosza za wizyte,tak mi głupio,bardzo dziękuje

jest u P.czypionki,pare osób kojarzy ją.Ona ma dobre serce,ale nie ma tam dobrej opieki,bo jej mąż jest bardzo chory i cały czas chce mieć pootwierane okna.Boje sie,że nie ucieknie.Pani weterynarz odrobaczyła go wczoraj,trzeba obserwować, on ma wielgaśny brzuch :(

o nie, tylko nie fip :cry: :cry:
mocno, mocno potrzymam :ok: :ok: , żeby to co inne było
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 15, 2010 11:50 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- 2 KOTY PO POTRĄCENIU :(

Miejmy nadzieję, że to nie FIP...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt paź 15, 2010 19:29 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- 2 KOTY PO POTRĄCENIU :(

Mały,to mała i wcale z niego robaki nie wychodzą, jest osowiała,apatyczna,przegrzeczna...gdyby to była robaczyca,to robaki wychodziłyby?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt paź 15, 2010 19:32 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- 2 KOTY PO POTRĄCENIU :(

justyna8585 pisze:Mały,to mała i wcale z niego robaki nie wychodzą, jest osowiała,apatyczna,przegrzeczna...gdyby to była robaczyca,to robaki wychodziłyby?

Z całą pewnością to robale wyłaziłyby tylko w qpie nieżywe po wytruciu. Jak są zywe, to przez jakiś czas może nie być widać. Jedno odrobaczanie może nie zadziałać.
U seji w kocim żłobku był kotek z takim dużym brzuszkiem, po odrobaczaniu nic nie było widać, a wyciagnęła z niego co najmniej 2 długie tasiemce i brzuszek zmalał :)
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob paź 16, 2010 12:09 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- 2 KOTY PO POTRĄCENIU :(

taizu pisze:
justyna8585 pisze:Mały,to mała i wcale z niego robaki nie wychodzą, jest osowiała,apatyczna,przegrzeczna...gdyby to była robaczyca,to robaki wychodziłyby?

Z całą pewnością to robale wyłaziłyby tylko w qpie nieżywe po wytruciu. Jak są zywe, to przez jakiś czas może nie być widać. Jedno odrobaczanie może nie zadziałać.
U seji w kocim żłobku był kotek z takim dużym brzuszkiem, po odrobaczaniu nic nie było widać, a wyciagnęła z niego co najmniej 2 długie tasiemce i brzuszek zmalał :)



Właśnie wróciłam od niej, ten brzuch jakby rozłozył sie na boki,źlr wygląda :( kupki i siku robi w kuwecie.Poza tym csały dzien chowa sie pod meblami i na wieczór wychodzi chcac sie troche bawic,Nie drapie,nie gryzie,choc siłą wyciągałam go.Nie mam akumulatorków do aparatu,mam tylko zdj w komórce i to kiepskie.Mogłabym komus przesłać mmsem.

Mam same złe wieści, ten pokiereszowany koty przedwczoraj wyszedł i do dzisiaj nie wrócił :( To moja wina,miałam tam zajechać przedwczoraj,ale przez gorączke nie miałam jak :( Nie mogłam go szukać,bo tata. Powiadomiłm schron,mają sie rozglądać, tego kota nie da sie nie zauwazyć :( za tydzien gips miał miec ściągany :(

dzika kotka zaczęła znosic maluchy od wczoraj :( nie wiem ile ich jest,na pewno widzą i nie wiem w jakiej kondycji są.Nie zbliżam sie.

P.Czypionka daje im zupe warzywną.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pon paź 18, 2010 13:19 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- 2 KOTY PO POTRĄCENIU :(

podniosę chociaż rudzkie biedy
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon paź 18, 2010 14:18 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- 2 KOTY PO POTRĄCENIU :(

Biedne koty :( Justyna jesteś dzielna :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 18, 2010 20:57 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- 2 KOTY PO POTRĄCENIU :(

Podnoszę, na poprzedniej stronie są zdjęcia tych biedaków, może ktoś....? :(
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości