H&M+L.M- krtań-będzie zabieg! Proszę o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto paź 12, 2010 12:32 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

Marcelibu pisze:
bubor pisze:Marcelibu , chłopaki , co słychać w pięknym świecie ? 8)

:D
U nas bez zmian, sytuacja w miarę opanowana. Lizak ciągle żyje :twisted: .



jeszcze żyje :mrgreen:

Remont już skończyłaś?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12003
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto paź 12, 2010 12:33 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

Marcelibu pisze:
bubor pisze:Marcelibu , chłopaki , co słychać w pięknym świecie ? 8)

:D
U nas bez zmian, sytuacja w miarę opanowana. Lizak ciągle żyje :twisted: .

No to ufff, :mrgreen:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto paź 12, 2010 13:09 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

Fredziolina pisze:
Marcelibu pisze:
bubor pisze:Marcelibu , chłopaki , co słychać w pięknym świecie ? 8)

:D
U nas bez zmian, sytuacja w miarę opanowana. Lizak ciągle żyje :twisted: .



jeszcze żyje :mrgreen:

Remont już skończyłaś?

Tak, została mi podłoga w przedpokoju i kuchni, ale to już grubsza robota :| .

Na razie Lizak się nie wyrabia na zakrętach, normalnie jak na kreskówkach :ryk: (wcześniej na podłogach były wykładziny/dywany). Lizak ma ADHD, więc takie rzeczy często się mu przydarzają. On bardzo chce się bawić, ale: do Hugcia może podejść na 2 metry; na 1,5 m następuje Hugciowe "buczenie"; poniżej 1 metra - warczenie; przy kontakcie na długość kociej łapy Lizio dostaje "Benny Hilla" albo z liścia. Meonik zaś jest przewracany, następnie dwa bure koty (każdy w rogalik na boczku) robią sobie takie różne (podgryzanie, łapanie), potem ja koty rozganiam i nie wiem, dlaczego, zawsze futro Meonika zostaje na podłodze? :roll: 8) . Do niedawna byłam pewna, że Meo tego sobie absolutnie nie życzy, ale ostatnio zauważyłam, że sam Lizaka zaczepia. Dziś rano Lizio uznał, że ogon Meonika jest brudny, bo mu go chciał zdecydowanie umyć. Myślę, że Lizio chciałby bawić się w pogryzanie itd., a potem przytulić się do któregoś i razem spać. Tak, jak z psem pluszowym w łazience (niedawno wstawiałam fotkę).
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto paź 12, 2010 13:17 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

No proszę, jak fajnie :D
U mnie też tak jest - między niektórymi futrami przyjaźń, między innymi normalnie siekiery latają.
Przy czym, najmniej ugodowe są pannienki 8O
Pyza i Pysia nie znoszą się serdecznie, łobuzice dwie :wink:

Głaski ślę!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto paź 12, 2010 19:01 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

moś pisze:
Marcelibu pisze:
bubor pisze:Marcelibu , chłopaki , co słychać w pięknym świecie ? 8)

:D
U nas bez zmian, sytuacja w miarę opanowana. Lizak ciągle żyje :twisted: .

No to ufff, :mrgreen:

Żadne uff Mosieńko :( . Meo zaczął gorzej jeść, dziś przed kroplówką poprosiłam panią doktor o zajrzenie do kociej paszczy - no i po lewej stronie jest zmiana, około 0,5 cm średnicy z bąbelkiem na środku tam, gdzie się łączy żuchwa ze szczęką. Stąd problem z jedzeniem, bo to boli jak cholera. Nie wiem, czy to jest taka sama rzecz, która była po obu stronach za zębami w styczniu (kiedy to dr chirurg orzekła, że rak i koniec, a dr Bissenik wyciął i zmiany w histopatologii okazały się łagodne). No i jeszcze zmiana w gardle, w śliniance. Obydwa testy Meo ma ujemne. Co jest do cholery???
Meo dostał Baytrill, który wcale nie musi pomóc, ale pozostałe antybiotyki do kociej paszczy walą w nerki, więc na razie próbujemy tak. Gorączki nie ma.
Co się polepszy, to się popieprzy.... :(
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto paź 12, 2010 19:22 Re: H&M+L. - Meo ma znowu zmianę w pysiu... co robić?

Monia, nie wiedzialam :? co to moze byc? cholera no :?
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto paź 12, 2010 19:57 Re: H&M+L. - Meo ma znowu zmianę w pysiu... co robić?

moś pisze:Monia, nie wiedzialam :? co to moze byc? cholera no :?

Dzisiaj się okazało... Nie wiem, co to jest. Testy Meo ma ujemne.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto paź 12, 2010 20:26 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

Marcelibu pisze:Co się polepszy, to się popieprzy.... :(


W pełni świadoma niniejszego, cały czas bacznie obserwuję moją Królewnę...

Meoniku :ok: :ok: :ok:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto paź 12, 2010 20:46 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

Wielbłądzio pisze:
Marcelibu pisze:Co się polepszy, to się popieprzy.... :(


W pełni świadoma niniejszego, cały czas bacznie obserwuję moją Królewnę...

Meoniku :ok: :ok: :ok:

Rozmawiałam z dr Małgosią. Powiedziała, że tak, jak Meo dostał jest OK, co drugi dzień utrzymać 1/2 tabl. 5 mg Encortolonu i w sobotę dr Bisennik obejrzy tę zmianę (on wycinał Meonikowi w styczniu) - będzie mógł porównać. Można jeszcze dodać Theranekron. Ja pierniczę... :( Możliwe, że to też trzeba będzie wyciąć.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto paź 12, 2010 20:58 Re: H&M+L. - Meo ma znowu zmianę w pysiu... co robić?

Kciukiiii! :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto paź 12, 2010 21:06 Re: H&M+L. - Meo ma znowu zmianę w pysiu... co robić?

kurcze, jak bedzie trzeba to bedzie ale dlaczego to sie znowu pojawia?
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro paź 13, 2010 5:32 Re: H&M+L. - Meo ma znowu zmianę w pysiu... co robić?

Meo wymiotował kilka razy w nocy. Wczoraj również w dzień i mniej jadł, tzn. w ogóle nic nie chciał. Wczoraj rano rzygnął dwa razy, ale on przy przejedzeniu się Animondą czasem tak miał, potem nie chciał jeść tej karmy, więc dwoma rzygami się nie przejęłam. Wczoraj wieczorem wymiotował przed północą, w nocy o godz. 1, potem coś poglamał (włożyłam mokrego Renala) i o godz. 5 znowu wymioty. Zabrałam jedzenie, czekam do godz. 8 - lecę do wetki. Nie wiem, czy to kwestia brzuszka, czy wyniki nerkowe skoczyły do góry i jest zatrucie mocznikiem. Weźmiemy krew - muszę wiedzieć, czy to nie od nerek. No i jeszcze to coś w pysiu...
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro paź 13, 2010 7:04 Re: H&M+L. - Meo ma znowu zmianę w pysiu... co robić?

Ojejku :(
Trzymam kciuki za Meo :ok:
Marcelibu, a może kicio się zakłaczył?
Moje czasami mocno haftują przy tym.
Kiedyś Pyza zapaskudziła całą kuchnię i pół przedpokoju.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro paź 13, 2010 11:36 Re: H&M+L. - Meo ma znowu zmianę w pysiu... co robić?

Trzymam Monia.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 13, 2010 11:44 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

Marcelibu pisze:
Wielbłądzio pisze:
Marcelibu pisze:Co się polepszy, to się popieprzy.... :(


W pełni świadoma niniejszego, cały czas bacznie obserwuję moją Królewnę...

Meoniku :ok: :ok: :ok:

Rozmawiałam z dr Małgosią. Powiedziała, że tak, jak Meo dostał jest OK, co drugi dzień utrzymać 1/2 tabl. 5 mg Encortolonu i w sobotę dr Bisennik obejrzy tę zmianę (on wycinał Meonikowi w styczniu) - będzie mógł porównać. Można jeszcze dodać Theranekron. Ja pierniczę... :( Możliwe, że to też trzeba będzie wyciąć.



Monika, czy poprzedni wycinek badany był histopatologiczne?
Jeśli nie to teraz można biopsje zrobić i sprawdzić co to takiego.

Gucio miał wielkie narośla na dziąsłach.
Bardzo brzydkie były.
Dopiero po uśnięciu wszystkich zębów, antybiotykoterapii śladu po nich nie ma.



Może u Meonika bakterie bytujące w jego pysiu powodują nawrót tych guzków? :roll:

edit: doczytałam "zmiany w histopatologii okazały się łagodne"
Ostatnio edytowano Śro paź 13, 2010 12:08 przez Fredziolina, łącznie edytowano 2 razy

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12003
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 20 gości