Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 05, 2010 20:15 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Ale ja czy Niesmialek? Mam nadzieje, ze chodzilo Tobie o mnie :) On do tej pory nie jest swiadomy, ze juz jest zaszczepiony, a ja ostatni raz robilam takie rzeczy ze 3 lata temu. Wtedy mialam niezla praktyke, bo musialam codziennie podawac kotu kroplowke:(

damaris

 
Posty: 52
Od: Wto sie 31, 2010 20:01

Post » Wto paź 05, 2010 20:49 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Oba dwa zuchy jesteście, o ;)
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro paź 06, 2010 9:40 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

:piwa: , za zdrowie Nieśmiałka!!! Żeby do weta chodził tylko na przeglądy!!!

A ciągle zapominam napisać o Mamie. Dzwoniłam do p. Basi, która trochę poopowiadała mi o kotce i zaprosiła w odwiedziny. W dużym skrócie, kotka jest bardzo grzeczna i lubi swój nowy domek :) .
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro paź 06, 2010 12:07 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

za zdrowie Nieśmiałka!!! Żeby do weta chodził tylko na przeglądy!!!


No właśnie Nieśmiałek jeszcze na przeglądzie nie był, ale nie chce go denerwować na razie :roll:

Oglądam go codziennie dokładnie, zgrubienia i brudki z sierści znikają po odobaczaniu szybciutko, uszka czyściutkie,w kupce nic nie znajduje....

Myślicie, ze powinnam z nim iść? Może jeszcze trochę poczekam, aż nie będzie taki nieśmiały... :oops:

Cały czas myślę co dalej z tym DT, ale bardziej nastawiam się na DS :D

Nieźle.... mój pierszy DT i już nie chce Kociaka oddać :ryk:

damaris

 
Posty: 52
Od: Wto sie 31, 2010 20:01

Post » Śro paź 06, 2010 13:09 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Czy ja już mogę się czuć szczęśliwa???

To chłopaczek ma szczęście, taki fajny domek :ok: :ok: :ok: :ok:


:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt paź 08, 2010 2:56 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

damaris pisze:
za zdrowie Nieśmiałka!!! Żeby do weta chodził tylko na przeglądy!!!


No właśnie Nieśmiałek jeszcze na przeglądzie nie był, ale nie chce go denerwować na razie :roll:

Oglądam go codziennie dokładnie, zgrubienia i brudki z sierści znikają po odobaczaniu szybciutko, uszka czyściutkie,w kupce nic nie znajduje....

Myślicie, ze powinnam z nim iść? Może jeszcze trochę poczekam, aż nie będzie taki nieśmiały... :oops:

Cały czas myślę co dalej z tym DT, ale bardziej nastawiam się na DS :D

Nieźle.... mój pierszy DT i już nie chce Kociaka oddać :ryk:



Damaris naprawdę ? :1luvu:
Dla niego to byłoby wielkie szczęście, bo w nowym domu musiałby zaczynać od zera,
a nie zawsze trafia się koteczka, która akceptuje nowego kota prawie od razu
i nie zawsze trafi sie nowy opiekun z takim wyczuciem i zaangażowaniem.

Do weta nie musisz sie spieszyć, jeśli kot został odrobalony i nie ma żadnych objawów choroby.
W zasadzie wszystkie kociaki z wiaduktu wyglądały na super zdrowe. Sierść ładna, oczka czyste.
Jeśli do tego qpka dobra, apetyt jest (a czytałam, że jest :wink: ) i kociak sie bawi, to nie ma gwałtu.

Damaris, to będzie pamiątka z pierwszego tymczasu, a następne możesz oddawać. :wink:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon paź 11, 2010 6:56 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Damaris naprawdę ?
Dla niego to byłoby wielkie szczęście, bo w nowym domu musiałby zaczynać od zera,
a nie zawsze trafia się koteczka, która akceptuje nowego kota prawie od razu
i nie zawsze trafi sie nowy opiekun z takim wyczuciem i zaangażowaniem.

Do weta nie musisz sie spieszyć, jeśli kot został odrobalony i nie ma żadnych objawów choroby.
W zasadzie wszystkie kociaki z wiaduktu wyglądały na super zdrowe. Sierść ładna, oczka czyste.
Jeśli do tego qpka dobra, apetyt jest (a czytałam, że jest ) i kociak sie bawi, to nie ma gwałtu.

Damaris, to będzie pamiątka z pierwszego tymczasu, a następne możesz oddawać.


Naprawdę :) Postanowione :)

NIESMIAŁEK MA SWÓJ DS!!!!

Zostaje z nami kochany Łobuziak :1luvu:

damaris

 
Posty: 52
Od: Wto sie 31, 2010 20:01

Post » Pon paź 11, 2010 7:01 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Gratulacje :ok:

Nieśmiałku wszystkiego najkociego w swoim domku :lol:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon paź 11, 2010 13:13 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Superrr! :1luvu:
Gratulacje :ok:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon paź 11, 2010 13:15 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

wow moja gratulacje!!! :D
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon paź 11, 2010 14:22 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Nasza trójka bardzo się cieszy... (piątka właściwie, jesli wliczyć mojego myszoskoka i królisię Porzeczkę, która.. też niedługo pojedzie do stałego domku, do naszej forumowej koleżanki :) )
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto paź 12, 2010 5:50 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

damaris pisze:...

Naprawdę :) Postanowione :)

NIESMIAŁEK MA SWÓJ DS!!!!

Zostaje z nami kochany Łobuziak :1luvu:



Nieśmiałek ma dom. :dance: :dance2:



Aż mi łzy poleciały. Nawet nie marzyłam, ze tak to sie skończy, gdy wypatrzyłam podniebne kociaki- pisklaki.
Jesteście wspaniali. Nieśmiałek wygrał los na loterii i pewnie dlatego nie wszedł do klatki na pierwszej łapance.
On chciał zostać w Gdańsku i chciał do Damaris. :1luvu: :D
Żałuję, że się nie poznałyśmy. :)
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto paź 12, 2010 6:38 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.




Aż mi łzy poleciały. Nawet nie marzyłam, ze tak to sie skończy, gdy wypatrzyłam podniebne kociaki- pisklaki.
Jesteście wspaniali. Nieśmiałek wygrał los na loterii i pewnie dlatego nie wszedł do klatki na pierwszej łapance.
On chciał zostać w Gdańsku i chciał do Damaris.
Żałuję, że się nie poznałyśmy.


Mam taką nadzieję, że Nieśmiałek chciał zostać w Gdańsku. Jak pierwszy raz o kociakach przeczytałam, pomyślałam - chcę Nieśmiałka!!!! Jaki biedulek:( Później oczywiście przyszedł zdrowy rozsądek - nie mogę mieć drugiego kociaka, zwłaszcza jak będzie chłopczykiem!!!
No, a dalej historię już znacie :) Chyba byliśmy sobie przeznaczeni :lol:

Kotika, jeszcze nic straconego:) Na pewno się poznamy:) Nie chcę Was teraz fatygować, ale niebawem, jak będę mieszkała w bardziej cywilizowanym miejscu (czyli bliżej Gdańska), a Nieśmiałek bedzie zupełnie Śmiałkiem :) to może odwiedzicie naszą gromadkę?

damaris

 
Posty: 52
Od: Wto sie 31, 2010 20:01

Post » Wto paź 12, 2010 18:12 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

a czy tytuł wątku aktualny ?
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Wto paź 12, 2010 18:41 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Dziewczyny, pomocy!!!

Przed chwilą Nieśmiałek jak nigdy dał się potrzymać dłużej na kolanach i przy okazji miziania zauważyłam, że koło jednego uszka ma lekkie zadrapanie, a sierść jest troszkę w tym miejscu wytarta!!! Nie mam pojęcia co to moze być. Wcześniej tego nie widziałam, ale z drugiej strony kot ma tak gestą sierść, że trudno bez przyglądania się coś zauważyc. Może to był jakiś strupek, pozostałość po mieszkaniu na zewnątrz, a może Akita go zadrapała?? Boję się jednak, że może to być coś złego....!!!
Zauważyłam, że kociak od dwóch dni drapie się po łebku i stąd też może być to zadrapanie?
Myślicie, że powinnam jednak zawieźć Nieśmiałka do lekarza? Tak bardzo chciałabym dać mu ten czas na przyzwyczajenie się do nowego otoczenia, bez żadnych efektów specjalnych, ale coś czuję, że się nie da:(
Macie jakiś pomysł co to może być? Może jakieś robactwo jeszcze się gdzieś w tym małym ciałku czai? :(

Dzisiaj również mój TŻ zwrócił mi uwagę na zachowanie kociaków. One jak śpią, to zawsze łapią się łapkami za szyjki i przutlają się do siebie. Obojętnie, czy śpią jeden za drugim, czy na przeciwko siebie, zawsze łapki jednego obejmują tego drugiego. Wydaje się, że kochaja się bardzo. Tam gdzie idzie Akita, tam musi iść Nieśmiałek. Krok w krok.
Niestety jak zaczynaja się bawić, to zapominaja o jakiejkolwiek delikatności i gryzą się oraz drapią się z całych sił.
Wygląda to bardzo groźnie, ale żadne z nich nie miałczy, nie prycha, więc nie wydaje mi się, że jest to jakiś przejaw nietolerancji.
Jako doświadczone opiekunki kilkuosobowej gromadki może podpowiecie mi, czy takie gryzienie jest normalne? Mnie boli od samego patrzenia na to:/

damaris

 
Posty: 52
Od: Wto sie 31, 2010 20:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, niafallaniaf, puszatek i 62 gości