Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

słuchajcie a jak się miewa egzotyk Ufcio???

Właśnie, jak tam Ufcio?

Dziewczyny, napiszę tutaj, żeby nie "zakłócać" wątku Kropeczki.
Pisiokotek przesłała mi na jej leczenie 50zł. W zaistniałej sytuacji Ania postanowiła przekazać tę kwotę na leczenie mojego Bąbla. Jednak w piątek otrzymałam jednoznaczną diagnozę, że Bąbelek nie ma najmniejszych szans na odzyskanie wzroku. W związku z tym przed nami już tylko jedna operacja (i to za czas jakiś) i żadnych szalonych kosztów. Mam więc u siebie 50zł "w puli" na leczenie kolejnego tymczasika.
Aniu :1luvu:

, dziękuję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kto teraz jest "pilny", czy możecie podpowiedzieć?
Miałam nadzieję być w schronie w tę sobotę, ale właśnie dowiedzialam się, że Petka nie może się ze mną wybrać. Jeśli jakiś kocio pilnie wymaga pomocy przyjadę sama, jeśli nie, będę z Pecią w sobotę za 2 tygodnie.

Asiu, może by pomóc tej laleczce ? tak mi zapadła w serce ta bidulka wystraszona.

ruru pisze:a tymczasem nowe koty:
Przerażona młodziutka ToFi z parkingu nr 202 w szafie
młodziutka,chudziutka, brudna jak nieboskie i z przykurczem w przedniej łapce,
mimo strachu, rzuciła się na jedzenie..

pisiokot pisze:Asiu, może by pomóc tej laleczce ? tak mi zapadła w serce ta bidulka wystraszona.

ruru pisze:a tymczasem nowe koty:
Przerażona młodziutka ToFi z parkingu nr 202 w szafie
młodziutka,chudziutka, brudna jak nieboskie i z przykurczem w przedniej łapce,
mimo strachu, rzuciła się na jedzenie..

Prześliczny i biedniusi z niej kwiatuszek :love:

Chętnie się nią zaopiekuję.
Czy coś więcej wiemy tzn. czy to jest "dziczka" (pewnie trudno to określić)?

Nie jest dzika Asiu, jest przerażona, wygłodzona
przywiózł ja ktoś z parkingu- bo podobno powiedział, że ma jej dosyć...

przednia łapka jest podwinięta- ale Malutka bardzo się kuliła
nie chciałyśmy już jej ruszać, więc co z tą łapka dokładnie nie wiadomo,
ale to pewnie jakaś stara historia

Byłoby cudownie Asiu gdyby mogła trafić do Ciebie
będzie prawdziwą ślicznością jak się ją odchucha
ma niesamowite seledynowe oczęta

może być złamana i krzywo zrośnięta?

może, to tak wyglada jak u MiMi

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

rany! jaka ślicznota! :1luvu:

W takim razie w sobotę melduję się po ToFi vel Prymulkę :wink:

Łapką się zajmiemy, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :ok:

Kochane, czy mogę prosić o zrobienie koteńce testów :oops:

Do zobaczenia :1luvu:

Przywiozę wreszcie kołdry i poduchy.

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

holender jasny! a już myślałam, że się z Asią poznam, a tu mi się gnojec na łeb zwalił i do schronu nie mogę... :twisted:

atla pisze:holender jasny! a już myślałam, że się z Asią poznam, a tu mi się gnojec na łeb zwalił i do schronu nie mogę...

Kochana, jeszcze nadrobimy

Chociaż też maiłam nadzieję, że wreszcie Cię zobaczę i uściskowo wymiętoszę!

jeśli chodzi o rudego Ufika, to wydaje mi się,
że to "opuchniecie" oczu sie zmniejszyło
wcześniej miał je cały czas otwarte, teraz swobodnie mruga, zamyka oczka
więc tu jest lepiej, ale tak, to straszna bida- niewidomy w schronisku, domowy kotek
kochany jest i to takie nieporadne jest
mam króciutki film o nim, dzisiaj założę mu wątek
bo tak to on nie ma szans...siedzi w szpitaliku w klatce i tyle
wymyłam mu troszkę pyszczek, nadstawiał ślicznie, pozwalał wszystko sobie robić...