Kurcze, Lideczko, czytając ten wątek od samego początku, niedoświadczony człowiek uczy się wielu rzeczy dzięki Tobie.
Dzięki Twoim wpisom ja osobiście czuję się nieco przygotowana.
Jestem bardzo ciekawa co to za robale i jakie leczenie zaordynuje lekarz.
Myślę, że i Wy też musicie coś sobie zażyć bo nigdy nie wiadomo...
Trzymam kciuki za powodzenie i koniec kłopotów zdrowotnych.
Będę dalej śledzić wątek.