Szeryf['], Kubus i inne - minął rok:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 06, 2010 11:30 Re: Szeryf, Kubus i inne. piwniczny biduś i hemobartoneloza:(

Czytam i czytam no i napisałam.
Bieluszek rano był marniutki ale żyje.
Nie chce jeść. Dałam mu tylko trochę convalescenca. Mięso leżalo nietknięte. Grzeje sie na butlach z wodą w klatce.
Po południu następna wizyta.
Oby było dobrze.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 06, 2010 14:11 Re: Szeryf, Kubus i inne. piwniczny biduś i hemobartoneloza:(

Do d... to wszystko:(
Biduś nie żyje:((

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 06, 2010 14:31 Re: Szeryf, Kubus i inne. piwniczny biduś i hemobartoneloza:(

Lidka pisze:Do d... to wszystko:(
Biduś nie żyje:((



Współczuje Lidziu :cry:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Pon wrz 06, 2010 15:27 Re: Szeryf, Kubus i inne. piwniczny biduś i hemobartoneloza[']

Taki był mój biduś bieluszek. Niech choc to zostanie
To zdjęcia z ubiegłego roku.

Obrazek Obrazek Obrazek

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 06, 2010 15:48 Re: Szeryf, Kubus i inne. piwniczny biduś i hemobartoneloza[']

Bardzo mi przykro...
:cry: :cry: :cry:

(')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon wrz 06, 2010 16:27 Re: Szeryf, Kubus i inne. piwniczny biduś i hemobartoneloza[']

Bieluszku :cry: :cry: :cry:
[*]
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto wrz 07, 2010 17:29 Re: Szeryf, Kubus i inne. piwniczny biduś i hemobartoneloza[']

Lidka-bardzo mi przykro :(
biedny Biduś :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 10, 2010 15:22 Re: Szeryf, Kubus i inne. piwniczny biduś i hemobartoneloza[']

Niedawno martwił mnie Rufus, a właściwie troche jeszcze dalej mnie martwi.
A teraz moje domowe stadko.
Mamy inwazje obcych, a przeciez dopiero co wszystkie były odrobaczane.
Ale to coś jest ewidentne. Od wczoraj chodze i zaglądam pod ogony. I wciąż zbieram. Bączek, od niego się zaczęło kiedy mu smarowalam pupkę, bo wciąż coś mu sie tam dzieje. To kwestia 2 ostatnich dni. U Bączka wyciagnęłam mu juz spora ilość. Pewnie gdyby nie to smarowanie nie zauwazylabym od razu. Dziś widzialam u Szeryfa, i Polinka. W kupie Amisia tez były:( Codziennie te kupy oglądam, bo Amis robi do wanny:(
To jest maluśkie. Tak pół cm i średnicy raczej poniżej mm. Po wyschnięciu to taki żółty okruszek. Gdyby to było troche większe i bardziej plaskie to myślałabym, że to tasiemiec. Ale to jest okrągła. Do wszystkiego co przeczytałam mi nie pasuje. Co to moze byc i czym z tym walczyć. Bo muszę wszystkie zrobić.
Nie wiem czy piwnicznym też nie powtórzyć. W piwnicy mialy niedawno advocate a w domu panacur.
Jutro skontaktuje sie z wetem, bo jeśli juz to całość trzeba by zrobić:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 10, 2010 16:54 Re: Szeryf, Kubus i inne. inwazja obcych - pomocy!

Moze to smieszne,ale...dajesz im karmę z ryżem?
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Nie paź 10, 2010 21:54 Re: Szeryf, Kubus i inne. inwazja obcych - pomocy!

Nie, ryżu nie dostają. Poza tym to się rusza. A jak wyschnie to to jest najwyżej 1/5 ziarenka ryżu.
Taki żółty okruszek.
Jak jest żywe i biale, to przypomina białą larwę muchy. I znajduje to paskudztwo pod ogonami, zbieram z futra albo wyciągam prosto z pupy, fuj. No i żywe byly na Amisiowej kupie.
Gdyby nie to, że wciąż zagladam na Baczkowa pupe, to może bym nawet nie zauważyła. Ale, że Bączek ma wciąż jakieś strupki i troszke mu ta pupka wypada to wciąż pilnuje i smaruję.
Nie wiem czy to jednak nie jest tasiemiec.
Jak jade do domu Rodziców to tam przychodza koty sasiadów do mnie do domu. Podejrzewam, że cos majaw sobie. Mogłam przywieźć jakąś pchłę i sie zaczęło.
Gdzie w Katowicach zrobic badania. Czy normalny ludzki lab np Frida zrobi mi to?

Z obrzydzenia juz mnie szczęki zaciskane bolą:(
Muszę jeszcze piwniczne przepatrzyć:( Mam panacur w proszku.
Wszystkie były odrobaczane na poczatku września:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 10, 2010 21:57 Re: Szeryf, Kubus i inne. inwazja obcych - pomocy!

Lidziu moim zdaniem to tasiemiec właśnie. Może najłatwiej zabrać to co zbierasz i pokazać wetowi? Będziesz miała pewność.

em.em.

 
Posty: 116
Od: Wto kwi 07, 2009 5:08

Post » Nie paź 10, 2010 22:07 Re: Szeryf, Kubus i inne. inwazja obcych - pomocy!

Coraz bardziej sie ku temu skłaniam.
Ale tak nagle:( Skąd?
Czy na tasiemca tylko zastrzyki się daje czy mozna cos innego?
Tylko, że toco mają koty wygląda zupelnie inaczej niz taki człontasiemca, którego wcześniej widzialam. Tamten czlon był rzeczywiście wielkości ziarnka ryżu. A to cos w stanie żywym jest może tej długości co ziarnko ryżu ale o wiele ciensze.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 11, 2010 2:03 Re: Szeryf, Kubus i inne. inwazja obcych - pomocy!

Kurcze, Lideczko, czytając ten wątek od samego początku, niedoświadczony człowiek uczy się wielu rzeczy dzięki Tobie.
Dzięki Twoim wpisom ja osobiście czuję się nieco przygotowana.
Jestem bardzo ciekawa co to za robale i jakie leczenie zaordynuje lekarz.
Myślę, że i Wy też musicie coś sobie zażyć bo nigdy nie wiadomo...
Trzymam kciuki za powodzenie i koniec kłopotów zdrowotnych. :ok:
Będę dalej śledzić wątek.
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Pon paź 11, 2010 2:27 Re: Szeryf, Kubus i inne. inwazja obcych - pomocy!

To tasiemiec. A raczej jego człony.
Ile razy im podałaś odrobaczacz? Bo czasami jednokrotne podanie nie wystarcza. Warto też spróbować z innym lekiem. Bo choć teoretycznie Panacur jest na tasiemca, ale może nie zadziałał tak, jak powinien.
Spróbuj z Pratelem - gorzkie.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon paź 11, 2010 7:04 Re: Szeryf, Kubus i inne. inwazja obcych - pomocy!

Może profenderem na kark?Tylko to droga impreza.
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 705 gości