ZOMBIK za TM (')

wypuszczenie też cieńko widzę :-(

Makabresku a on bez problemu korzysta z kuwety? czy dalej tak się boi czy już jest lepiej? Zastanawiam się jaka jest jego historia, czy to nie jest tak, że na starość kot stracił dom i zdziczał, bo miał złe doświadczenia z ludźmi. on dziki taki prawdziwie to nie jest, dziczki nie dają się łapać rękami.

mawin pisze:kurcze to coś krótko ten antybiotyk. Kopiejka możesz zapytać wetek czy go nie przedłużyć?

Pewnie

Po południu będę dzwonić i dam znać

A czy on miał badana krew?
Wiadomo jak jego nerki, wątroba?

CoToMa pisze:A czy on miał badana krew?
Wiadomo jak jego nerki, wątroba?

miał badaną krew, Kopiejka wie więcej :-)

ja wiem tyle że panie weterynarz powiedziały że spodziewały się gorszych wyników patrząc na Zombika ;-)

widać że głodował i że był zestresowany w trakcie badań.

Makabresku, enroxil i synergal trzeba podawać do 12 włącznie, czyli do wtorku. Krople do oka natomiast do poniedziałku, można przedłużyć o 1 dzień, gdyby coś się działo. Jak się tabletki skończą, to powinien go zobaczyć wet, bo być może będzie trzeba jakiś nowy antybiotyk dać...

mawin pisze:
CoToMa pisze:A czy on miał badana krew?
Wiadomo jak jego nerki, wątroba?

miał badaną krew, Kopiejka wie więcej ja wiem tyle że panie weterynarz powiedziały że spodziewały się gorszych wyników patrząc na Zombika widać że głodował i że był zestresowany w trakcie badań.

Niestety nic nowego nie udało mi się dzisiaj dowiedzieć

Wyniki będą w następnym tygodniu i trzeba czekać

podnosimy Zombika, może jak wyładniej zmienimy mu imię ;-)

U mnie pod blokiem pojawił się kolejny kotek :cry:

czarny kocurek, bardzo oswojony.
Myślałam że jest wychodzący gdzieś z pobliskich domków....ale niestety chyba wywalony.
Przychodzi już 3 dzień z rzędu i wczoraj koło 22 siedział pod klatką i pchał się do środka :cry:

Daję mu jeść.... ale co dalej.... mi już ręce opadają :cry:

[quote="smarti"]

dziewczyny-specjalistki transportowe z pieknego miasta Wrocławia-zajrzyjcie ,proszę na ten wątek-trzeba tam trochę ruchu zrobić

Jest DT tylko trznsportu brak.. :oops:

viewtopic.php?f=1&t=118233&start=30

mawin pisze:wypuszczenie też cieńko widzę
Makabresku a on bez problemu korzysta z kuwety? czy dalej tak się boi czy już jest lepiej? Zastanawiam się jaka jest jego historia, czy to nie jest tak, że na starość kot stracił dom i zdziczał, bo miał złe doświadczenia z ludźmi. on dziki taki prawdziwie to nie jest, dziczki nie dają się łapać rękami.

Korzysta. Nawet próbował w niej spać ;p Dzisiaj jest jakiś biedny, mało je. Noce są coraz zimniejsze, nawet w tej komórce. Okryłam klatkę dodatkowymi kocami, kotu dałam stary kożuch, ale on musi znaleźć jakiś tymczas jak najszybciej, bo tam jest chłodno i nie wiem, czy to nie spowalnia leczenia.
Przed chwilą u niego byłam, wyjątkowo na mnie nie syczał, ale ciągle się boi.

makabresku pisze: Dzisiaj jest jakiś biedny, mało je. Noce są coraz zimniejsze, nawet w tej komórce. Okryłam klatkę dodatkowymi kocami, kotu dałam stary kożuch, ale on musi znaleźć jakiś tymczas jak najszybciej, bo tam jest chłodno i nie wiem, czy to nie spowalnia leczenia.
Przed chwilą u niego byłam, wyjątkowo na mnie nie syczał, ale ciągle się boi.

Makabresku dziękuję, że dbasz o niego :1luvu:

.
Aż się boję pomyśleć, co będzie jak się domek nie znajdzie

Agness78 pisze:U mnie pod blokiem pojawił się kolejny kotek czarny kocurek, bardzo oswojony.
Myślałam że jest wychodzący gdzieś z pobliskich domków....ale niestety chyba wywalony.
Przychodzi już 3 dzień z rzędu i wczoraj koło 22 siedział pod klatką i pchał się do środka Daję mu jeść.... ale co dalej.... mi już ręce opadają

agnes-ja mam czarnego kocurka i jest dużo chetnych-moj juz jest zaklepany,więc odpada.
Jaka jest syt tego kocurka-napisz mi -może go komuś podeślę

Tak czy inaczej trzeba go ratować,nie?

smarti pisze:
Agness78 pisze:U mnie pod blokiem pojawił się kolejny kotek czarny kocurek, bardzo oswojony.
Myślałam że jest wychodzący gdzieś z pobliskich domków....ale niestety chyba wywalony.
Przychodzi już 3 dzień z rzędu i wczoraj koło 22 siedział pod klatką i pchał się do środka Daję mu jeść.... ale co dalej.... mi już ręce opadają

agnes-ja mam czarnego kocurka i jest dużo chetnych-moj juz jest zaklepany,więc odpada.
Jaka jest syt tego kocurka-napisz mi -może go komuś podeślę
Tak czy inaczej trzeba go ratować,nie?

Działaj Iwonko działaj :1luvu:

smarti pisze:
Agness78 pisze:U mnie pod blokiem pojawił się kolejny kotek czarny kocurek, bardzo oswojony.
Myślałam że jest wychodzący gdzieś z pobliskich domków....ale niestety chyba wywalony.
Przychodzi już 3 dzień z rzędu i wczoraj koło 22 siedział pod klatką i pchał się do środka Daję mu jeść.... ale co dalej.... mi już ręce opadają

agnes-ja mam czarnego kocurka i jest dużo chetnych-moj juz jest zaklepany,więc odpada.
Jaka jest syt tego kocurka-napisz mi -może go komuś podeślę
Tak czy inaczej trzeba go ratować,nie?

Dzisiaj założę mu wątek. Wygląda zdrowo. Zinka w ciągu dnia a pojawia się popołudniu i wieczorem...
Na noc otworzyłam mu drzwi od pomieszczenia z kontenerem na śmieci i tam wstawiłam miseczkę,
zmieści się tam domek steropianowy - ale jak długo moi sąsiedzi go nie wywalą... nie wiem :evil:

Wieczorem go nie było a dziś rano już ktoś mądry drzwi zamknął...

Może ktoś się zakocha w staruszku...

ZOMBIK za TM (')

Kto przegląda forum