Porady dla początkującej akwarystki :)

Zbrojnik u mamuśki ma kolce na moje oko długości góra 2,5 mm tak myślę, no maksymalnie 3,5 mm. Ale skoro to twarde, to nawet takie krótkie mogą krzywdę zrobić :roll:

Od kilku dni mam krewetki w 20 litrach, razem z 7 kardynałkami (wiem, że małe akwarium na stadne rybki, ale nie wyglądają na niezadowolone :roll:

). Problem w tym, że krewetki miały długość od 0,5 cm do 0,9 cm :roll:

Jedna na pewno została pożarta przez kardynałka (widziałam), inne albo się skutecznie pochowały, a miały gdzie (dość duże kępy mchu i garść Monosolenium tenerum pelia - tej grubszej, znaczy) albo także zostały zjedzone. Wczoraj widziałam dwie krewety. Ciekawe czy reszta żyje :roll:

*anika* pisze:Od kilku dni mam krewetki w 20 litrach, razem z 7 kardynałkami (wiem, że małe akwarium na stadne rybki, ale nie wyglądają na niezadowolone ). Problem w tym, że krewetki miały długość od 0,5 cm do 0,9 cm Jedna na pewno została pożarta przez kardynałka (widziałam), inne albo się skutecznie pochowały, a miały gdzie (dość duże kępy mchu i garść Monosolenium tenerum pelia - tej grubszej, znaczy). Wczoraj widziałam dwie krewety. Ciekawe czy reszta żyje

Też jestem ciekawa...

u mnie 5 krewetek w ogólnym nadal żyje

chociaż podobno bojek jest zagrożeniem ...

A na bojownikowym forum polecają jako obsadę do bojownika właśnie redki :twisted:

co mnie trochę zdziwiło

ale może kiedyś spróbuję, jak mi się krewecie rozmnożą. Dostałam je w zamian za 9 endlerków, facet obiecał, że jeśli te maluszki (krewetki) od niego zostaną zjedzone, to mam się odezwać, a on wyłapie mi większych, więc można powiedzieć, że mam obiecaną dowolną ilość krewetek (red cherry i babaulti) za darmo

*anika* pisze:A na bojownikowym forum polecają jako obsadę do bojownika właśnie redki co mnie trochę zdziwiło
ale może kiedyś spróbuję, jak mi się krewecie rozmnożą. Dostałam je w zamian za 9 endlerków, facet obiecał, że jeśli te maluszki (krewetki) od niego zostaną zjedzone, to mam się odezwać, a on wyłapie mi większych, więc można powiedzieć, że mam obiecaną dowolną ilość krewetek (red cherry i babaulti) za darmo

babaulti ? :twisted:

mamuśka pisze:
*anika* pisze:A na bojownikowym forum polecają jako obsadę do bojownika właśnie redki co mnie trochę zdziwiło
ale może kiedyś spróbuję, jak mi się krewecie rozmnożą. Dostałam je w zamian za 9 endlerków, facet obiecał, że jeśli te maluszki (krewetki) od niego zostaną zjedzone, to mam się odezwać, a on wyłapie mi większych, więc można powiedzieć, że mam obiecaną dowolną ilość krewetek (red cherry i babaulti) za darmo

babaulti ?

No....

A co?

Hy hy ...

bo mogę trochę przyjąć

chociaż się krzyżują... :roll:

ale nie będą wystawowe :ryk:

mamuśka pisze:Hy hy ... bo mogę trochę przyjąć chociaż się krzyżują... ale nie będą wystawowe

krzyżują się??? Nie wiedziałam.
Co prawda nie było ich pod tą nazwą w tabeli "krzyżówkowej" krewetek, ale coś mi świtało, że redków głównie z yellowkami nie można łączyć...

Hm... Piszą że nie krzyzują się, ale gdzieś czytałam że jednak tak ...

mamuśka pisze:Hm... Piszą że nie krzyzują się, ale gdzieś czytałam że jednak tak ...

mi jeszcze gdzieś świta, że redki pochodzą właściwie od tych krewetek zaliczanych do babaulti (które są tak naprawdę zbiorowiskiem różnych odmian krewetek).

Właśnie (jakieś pół godziny temu) skończyłam montowanie wszystkiego w "nowym"

akwa 25 litrów, z gupikami pawie oczko.
Koty są ZACHWYCONE :mrgreen:

Nie widziały jeszcze nigdy tak kolorowych rybek, które by im przy szybie machały pociesznie ogonkami

Woda - 19 litrów z dwóch funkcjonujących zbiorników, ok. 0,5 litra czystej RO (musiałam czymś dopchnąć, żeby tafli wody nie było widać, RO stała najbliżej :twisted:

).
Roślin DUUUŻO (dołożyłam jeszcze od siebie), żwiru - nieco przymało, ale da się przeżyć.
Filtr chodzi zadziwiająco cicho

- w ogóle go nie słyszę.
Akwarium jednak stoi w drugim pokoju, nie u mnie.
Zdjęcia postaram się zrobić jutro.

Idę spać :wink:

*anika* pisze:Właśnie (jakieś pół godziny temu) skończyłam montowanie wszystkiego w "nowym" akwa 25 litrów, z gupikami pawie oczko.
Koty są ZACHWYCONE Nie widziały jeszcze nigdy tak kolorowych rybek, które by im przy szybie machały pociesznie ogonkami

Woda - 19 litrów z dwóch funkcjonujących zbiorników, ok. 0,5 litra czystej RO (musiałam czymś dopchnąć, żeby tafli wody nie było widać, RO stała najbliżej ).
Roślin DUUUŻO (dołożyłam jeszcze od siebie), żwiru - nieco przymało, ale da się przeżyć.
Filtr chodzi zadziwiająco cicho - w ogóle go nie słyszę.
Akwarium jednak stoi w drugim pokoju, nie u mnie.
Zdjęcia postaram się zrobić jutro.

Idę spać

Czekam na zdjęcia :twisted:

Uwaga rude koty uwielbiają grzebać w akwariach z gupikami. Mam doświadczenia z moim rudzielcem i jego zdolnościami.

Dlatego wszelkie możliwe dziury wczoraj pozaklejałam

A, i nie mam rudych kotów :lol:

U mnie Rudy ma ciężką pupę

i nie ruszał

*anika* chwal się akwarium !

Porady dla początkującej akwarystki :)

Kto przegląda forum