Eustachy, kochanie, prosze Cie!

Kochamy Cie wszyscy bardzo, bardzo mocno, Ty o tym wiesz, prawda? Jestesmy sercem i myslami z Toba, koteczku!

Justa, a czy istnieje mozliwosc usuniecia tego, co tak uciska lub nie wiem... jakos inaczej, ale operacyjnie? Czy da sie to wogole chociaz troche operacyjnie "naprawic" na tyle, zeby kicius tak nie cierpial?
Pyszczku kochany, ciocia mizia i bucia na dobranoc :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:* i mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej

Dasz rade, prawda? Ty przeciez jestes dzielny i silny kot! Wszystko bedzie dobrze!

Ciocia bardzo kocha Eustaszka i calym sercem jest z kochana, kocia maskotka

Trzymaj sie dzielnie, moj slodki przystojniaku
