TYSKIE MRUCZKI VII - czekają i czekają , domki potrzebne!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 05, 2010 20:15 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - strasznie zla passa:( Kociaki [*][*][*]

-kropeczka- pisze:Justa a są jakieś badania, które można by jeszcze Eustachowi zrobić ale nie masz na nie środków?


Trzymam :ok: za kociurka i za wszystkie zwierzaczki u Ciebie :)


Eustachy jest po wyciśnięciu pęcherza i po badaniu moczu , bardzo tego nie lubi :( , ma w nim leukocyty i jest stan zapalny :( , jest teraz na antybiotyku .

Kochana Kropeczko ja mam tak wspaniałych wetów ze rozliczam się z nimi raz w miesiącu , i nawet jak bym miała kilkutysięczny dług to jestem pewna ze by mi nie odmówili pomocy , oni są wyjątkowi a na dzień dzisiejszy jesteśmy prawie na zero i to dzięki Tobie kochana Kropeczko :1luvu:
Bardzo przepraszam ze jeszcze się nie rozliczyłam za miesiąc wrzesień ale nie wyrabiam :oops: :oops: :oops: Same spacery z zwierzakami to jest od 6 do nawet 9 godz dziennie ( w tym od ludzi )
Obiecuje ze w najbliższym czasie się rozliczę :oops:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto paź 05, 2010 22:17 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - strasznie zla passa:( Kociaki [*][*][*]

Justa to super, że masz tak wspaniałych wetów :D
I bardzo się cieszę, że mogłam choć trochę pomóc- takim jak Ty zawsze trzeba pomagać :1luvu:


Żeby jeszcze tylko ze zwierzaczkami zaczęło się wszystko "prostować"- za to trzymam nieustanne :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

-kropeczka-

 
Posty: 696
Od: Czw cze 10, 2010 15:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 05, 2010 23:13 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - strasznie zla passa:( Kociaki [*][*][*]

No Eustaszku nie daj się i sikaj, a potem sobie pobrykaj. :-)
Bazarek dla Vita do 05.06 godz 20

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=162515

Iljova

Avatar użytkownika
 
Posty: 1244
Od: Śro lip 21, 2010 19:14
Lokalizacja: Bydgoszcz (Chorzów)

Post » Wto paź 05, 2010 23:14 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - strasznie zla passa:( Kociaki [*][*][*]

to prawda, weci sa znakomici, nasze kochane Mrusie i ich psi przyjaciele maja znakomita opieke wetertynaryjna :)
Ktory inny wet walczylby o zycie chorego Ozziego? Ten kot zyje z wyrokiem, rak niestety postepuje, ale dawano mu kilka miesiecy zycia najwyzej (od momentu wykrycia choroby). A on... zyje juz 2 lata i choc coraz slabszy, coraz czesciej ma kryzysy i zalamania stanu zdrowia-walczy na ile ma sil, nie poddaje sie. :1luvu: Zawsze jak przychodze w odwiedziny on patrzy mi prosto w oczy i na dzien dobry zawsze slysze slodkie "miiaau" :1luvu: Tak samo jak chce, zebym sie nim zajela, pomiziala go, wtedy tez mowi do mnie "miiau" :1luvu: :1luvu: Czasem, kiedy czuje sie gorzej chce pobyc sam, wtedy oddala sie od czlowieka, zaszywa sie gdzies w kacie. Na ogol jednak jest przylepa, pieszczochem kochajacym ludzi.. Czy ktorys inny wet przy kolejnym kryzysie jeszcze by o niego walczyl? Na pewno nie, jestem pewna, ze kazdy inny wolalby uspic od razu po pierwszym zdiagnozowaniu nowotworu. Czy ktorys inny wet widzialby sens po raz kolejny wyszywac cewke moczowa Rudzikowi lub podawac leki Eustachemu, kiedy masaz nawet nie pomaga? Czy ktorys inny wet przyjechalby na wizyte domowa uspic ciezko chorego psa?
Niejeden czlowiek nie ma takiej opieki lekarskiej nawet w szpitalu jak maja mrusie :1luvu: :1luvu: No i ktory wet tak dlugo leczylby zwierzaki komus na kreche nie dopraszajac sie non stop o pilna splate dlugu...
Wielki szacun sie tym ludziom nalezy :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro paź 06, 2010 12:25 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - strasznie zla passa:( Kociaki [*][*][*]

Czesc Mrusie kochane :1luvu: Zdrowka :ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Śro paź 06, 2010 13:38 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - strasznie zla passa:( Kociaki [*][*][*]

zdrowka nigdy dosc, prawda, futerka kochane? :1luvu: :1luvu: :piwa: :piwa: ale do tego, do pelni szczescia jeszcze fajne domki by sie przydaly, co nie? :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro paź 06, 2010 17:26 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - strasznie zla passa:( Kociaki [*][*][*]

Cześć kociaczki :1luvu:
Eustachy lepiej? Jak nie to może zaklinanie siooo by się przydało? :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek

-kropeczka-

 
Posty: 696
Od: Czw cze 10, 2010 15:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 06, 2010 18:35 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - strasznie zla passa:( Kociaki [*][*][*]

Z Eustachym jest bardzo źle :crying: :crying: :crying: , nic nie sika a wyciskanie jest coraz trudniejsze :crying: :crying: :crying: Jutro o 11 mam z nim być na czczo ....
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro paź 06, 2010 20:48 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - strasznie zla passa:( Kociaki [*][*][*]

Ojojoj... Eustachy!! weź no Ty się porządnie za sikanie :mrgreen: sprawisz tym sporo radości wielu osobom :)
A jak tam pozostałe mruczki się miewają?... zwłaszcza mój mały słodki rudy ulubieniec Rysiem zwany?....
_________________________________________________________
Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem :D

LSVC

 
Posty: 2558
Od: Pon gru 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Chorzów

Post » Śro paź 06, 2010 20:57 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - strasznie zla passa:( Kociaki [*][*][*]

Jestem załamana , kolejne 3 maleńkie kociaki :crying: 2 bure i jeden czarny . Ale na szczęście wzięła na tymczas koleżanka , błagam o pomoc w ich ogłaszaniu ...

A Rysiu rośnie i szaleje i jest nim pewien domek zainteresowany , ale czekamy jeszcze na decyzje ....
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro paź 06, 2010 21:25 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - strasznie zla passa:( Kociaki [*][*][*]

No to po cichutku trzymamy kciuki za rysiowy domek... :ok:
i czekamy razem z resztą mrusiów na zainteresowanie domków właśnie nimi :ok: :ok: :ok:
no i za te maleństwa :ok: :ok: :ok: żeby zdrowiutko doczekały szczęśliwych adopcji...
_________________________________________________________
Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem :D

LSVC

 
Posty: 2558
Od: Pon gru 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Chorzów

Post » Śro paź 06, 2010 23:11 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - strasznie zla passa:( Kociaki [*][*][*]

Rysia mialam okazje niedawno poznac osobiscie i wymiziac... wariatuncio slodki, przecudnie mruczy, jest spragniony bliskosci czlowieka, czulosci, kocha sie bawic... Rozpiera go energia :1luvu: Poza tym jest sliczny :1luvu:
Chyba najgorsze ma juz za soba, przynajmniej takie wrazenie sprawia.
Tez dolaczam swoje skromne :ok: :ok: kciuki za domek dla Ryszarda :D no i :piwa: zdrowko, a przede wszystkim siooo Eustachego :ok: :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro paź 06, 2010 23:17 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - strasznie zla passa:( Kociaki [*][*][*]

Justa :ok: zaciśnięte za piękne siooo Eustachiuszka
Obrazek ObrazekObrazek

-kropeczka-

 
Posty: 696
Od: Czw cze 10, 2010 15:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 07, 2010 7:42 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - strasznie zla passa:( Kociaki [*][*][*]

Eustachy sika :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance:
Do 3 w nocy go masowałam , ale pomogło :lol: Oczywiście leki jak wet zalecił podaje :)
Bardzo dziękuje za :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw paź 07, 2010 8:10 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - strasznie zla passa:( Kociaki [*][*][*]

Świetnie! :D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Patrykpoz i 106 gości