annskr pisze:Co do ilości - robimy tyle, ile możemy, starając się zachować założony przez nas standard działań. To dla nas dobrowolna praca na rzecz zwierząt, nie konkurs.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
annskr pisze:Co do ilości - robimy tyle, ile możemy, starając się zachować założony przez nas standard działań. To dla nas dobrowolna praca na rzecz zwierząt, nie konkurs.
lesna pisze:Witam
Nie chce mi się bawić w streszczenie wątku, szczególnie, że ciągle powtarzacie to samo chcąc uzyskać jeden efekt: KM jest zła, a wszyscy, którzy ją oczerniają, bez zarzutu. Już nie przypomnę zarzutów w stosunku do KM, że nie usypia ślepych miotów, lub nie przeprowadza aborcji w wysokiej ciąży kotek, jakby to czy maluch otworzył oczy, czy nie miało zmieniać stosunek do uśpienia wrażliwego człowieka. To było. Co jest? ! :
Dulencja już się tu nie odzywa, a to ona zdecydowała o toku sprawy, gdy Tika była jeszcze do odnalezienia. Może zabrakło schowania własnych emocji do kieszeni, dla dobra kota, a może rzeczywiście waliła głową o mur- nie wiem tego, nie stałam za nią jak cień, a wiele tu pisane było na zasadzie : 'dla wtajemniczonych'. Jedno jest pewne, jej już tu nie ma. Drugie- Tika czy Spacja nie są charakterystyczne, trudno będzie TERAZ je odnaleźć, lub wyjaśnić ich losy..
Kolejne, to co jest ważniejsze wolność, czy bycie NIEADOPCYJNYM KOTEM W SCHRONISKU, bo musicie przyznać, że choć niereklamowane, to takie boksy dla zwierząt w każdym schronisku są.
Nadal nie piszecie uczciwie, potraficie, bo nie raz to tu widziałam, napaść kogoś za jedną nierozważną decyzje, za kilka słów, ale tego samego stopnia drobiazgowości nie potraficie zastosować do Siebie. Stąd, czy z Dulęcią, czy bez wątek zamiast szukać prawdy i rozliczać KAŻDEGO, kto miał wpływ na losy kotek (szkoda, że zwierzęta są zdane na ludzi) skupia się nadal na walce z KM, tyle, że stracił wile na dynamice, tego się spodziewałam, tu zaglądając, i to zastałam..
Smutne i uczące.. lepiej dać coś, co samemu możemy zagwarantować zwierzakowi, niż zdawać się na innych czy to będzie KM czy Ci, którzy ją krytykują. Nikogo tu nie stać na obiektywizm. A Dulencja czuje się dobrze, na każdym wątku, tylko nie tym, dla mnie OSOBIŚCIE, mówi to WSZYSTKO.
Pozdrawiam.
Gibutkowa pisze:A co do KM - ja mogę naprawdę napisać cokolwiek co KM chciałaby "usłyszeć" pod warunkiem że Tika i Spacja zostaną oddane skoro jak twierdzi KM kotki są widziane. Dlaczego jest taki problem żeby tam w to miejsce pójść z kimś ze schroniska czy inna osoba, pokazać jej miejsce, pokazać gdzie kotki są i powiedzieć "łapcie". Tylko tyle. W czym problem zatem? W czym? Możesz mi odpowiedzieć na to pytanie?![]()
Jeśli potrafisz mi odpowiedzieć na to pytanie możemy dalej podyskutować, jeśli nie - to dalsza dyskusja nie ma według mnie najmniejszego sensu.
lesna pisze:Gibutkowa pisze:A co do KM - ja mogę naprawdę napisać cokolwiek co KM chciałaby "usłyszeć" pod warunkiem że Tika i Spacja zostaną oddane skoro jak twierdzi KM kotki są widziane. Dlaczego jest taki problem żeby tam w to miejsce pójść z kimś ze schroniska czy inna osoba, pokazać jej miejsce, pokazać gdzie kotki są i powiedzieć "łapcie". Tylko tyle. W czym problem zatem? W czym? Możesz mi odpowiedzieć na to pytanie?![]()
Jeśli potrafisz mi odpowiedzieć na to pytanie możemy dalej podyskutować, jeśli nie - to dalsza dyskusja nie ma według mnie najmniejszego sensu.
Gibutkowa
Ja też, co nie zmiana faktu, że doniesienia, o "widzianiu" kotek są dość odległe w czasie. Dlaczego jest problem, może dlatego, że zanim tu przeczytałam o losie Tiki, czy Spacji, już widziałam FLESZ kojarzący KM z kościotrupem kota. I posty nawołujące do nagonki (na KM i wszystko bez kontroli, byle przeciw KM, włącznie z groźbami karalnymi). Wiec nie udawaj, że ktoś chciał się tu dogadać( a nadal taką taktykę stosujecie, raczej, zasłonę dymną). Gdy ujawniona została ta sprawa, zamknełliście wszelkie kanały na polubowne rozwiązanie tej sprawy(choć takie głosy tu się odzywały, jednak w obliczu tu podawanych psełdofaktów, wolałabym zginąć z głodu niż odpowiedzieć na nie, na tyle były uczciwe). Jeśli tak, świadomie złożyłyście Tikę czy Spacje na 'ołtarzu' Waszych celów i frustracji. Zbyt trudne, dla mnie nie, mino, że z nikim nie współpracuje. Tu jest wile nieprawidłowości, nie da się nauczyć przeciętnego człowieka wrażliwości nawołując do uśpienia ślepego miotu, lub dokonując wysokiej aborcji, tak samo, jak nie da się wyjaśnić kwestii, że Dulencja nadal chce Tiki, ale tu już nie pisze...
Jednym słowem, zie trać na mnie czasu, to kim jesteś wystarczająco Ciebie oceni. Ja naprawdę nie muszę tu nic dodawać.
Chcecie, to będziecie widzieć jedyną winę po stronie KM, ja nic na to nie poradzę. Piszcie więc własną historje, bbo nie kotów, czy w sprawie kotów.
Dlaczego Duleciji tu nie ma, skoro Tika była sensem jej istnienia- nie do mnie to pytanie.
AMEN i PA.
p.s. kto się nauczył, ten wie..
Ja-Ba pisze:Pisałam tyle razy że mogę spokojnie napisac jeszcze raz.[...]
lesna pisze: Kolejne, to co jest ważniejsze wolność, czy bycie NIEADOPCYJNYM KOTEM W SCHRONISKU, bo musicie przyznać, że choć niereklamowane, to takie boksy dla zwierząt w każdym schronisku są.
Georg-inia pisze:A Tika miała 8 lat. Schronisko było jedynym miejscem, które znała, jej domem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Maniek19, puszatek i 1372 gości