Czy Twoje koty to dzikuski? Nie potrzebują kontaktu z człowiekiem? Czy ktoś Ci pomaga dopieszczać je, sprzątać po nich, karmić, chodzić do weta?....
Tak pytam, bo jak można wydolić 24/24 samemu, siedząc wciąż w sieci?
Ciekawe, że są ludzie, którzy mają dzieci, pracę zawodową, koty własne i na dt, a do tego prowadzą (współpracują z) fundacje prozwierzęce. I jakoś dają radę... Fakt, że wszyscy, których znam, mają max. 2 koty na dt albo miot kociąt...
Mirka_t, jak rozumiem, masz czas wyłącznie dla kotów.
Ale jak to możliwe, skoro wciąż jesteś na forum???




