Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

[iza71koty]

Szarusia - Opiekun Wirtualny - Panikota

--
--

Szarusia pomimo ze juz staruszka trzyma sie nadal całkiem dobrze. Najwazniejsze ze apetyt i zdrowie jeszcze dopisuja.

[iza71koty]

Tutaj Szarusia razem z Zezolcia. Zezolcia - Opiekun Wirtualny - Serum.

Kotki sa tak zżyte, ze jak jednej nie ma, to druga nie zacznie jeść. Strach mnie ogarnia, co to bedzie jak zabraknie jednej z nich. Jak ta druga sobie wtedy poradzi.....

--
--
--

[iza71koty]

Melduję, że poszła wpłata na Gwiazdeczkę i w Vivie na Sabinkę. Mam trochę kłopotów ostatnio, przybył nam nowy grób, a Dupencji też nie można pomóc i nie bardzo wiem co dalej. No nic, zobaczymy.
Trzymaj się Izo...

Ślicznie Dziękujemy Megana.

Martwię się....Nie widzę Sabinki od trzech dni

[iza71koty]

Izo, ja już jestem w Koninie i na razie nigdzie się nie wybieram az do połowy grudnia więc kiedy Ci pasuje to wyslij

Wyślę w tym tygodniu. Dziekuję Ci.

[panikota]

Tutaj Szarusia razem z Zezolcia.

Kotki sa tak zżyte, ze jak jednej nie ma, to druga nie zacznie jeść. Strach mnie ogarnia, co to bedzie jak zabraknie jednej z nich. Jak ta druga sobie wtedy poradzi.....

One są przekochane ... zawsze razem

[J.D.]

sorry za offa ale mam poważną sprawę.Otóż Alina S.,prowadząca hotelik dla psów w Jaktorowie a tak naprawdę "umieralnię" w szopie w Popielarni zabrała się teraz za koty.Trzeba gdzieś to ogłosić bo znowu ucierpią niewinne stworzenia.Ja nie wiem jak to zrobić?Nowy temat założyć czy jak?Na dogo jest wątek poświęcony "takim" hotelikom i opisana jest Alina S i jej działalność.
http://www.dogomania.pl/threads/188887- ... mija%C4%87
Tel. do tego przybytku 509919453,mówi ,że hotelik znajduje się 35km. od Warszawy,bezdomne koty ze swoją karmą przyjmuje po 10zł. za dobę za 2szt.!!!!Jest miła,czaruje głosem przez telefon,opowiada jak dba o zwierzaki,cud miód a tak naprawdę.... Ogłaszajcie gdzie możecie nie pozwólmy jej na ten haniebny proceder.

[iza71koty]

ROZLICZENIE WPŁAT ZA MIESIĄC WRZESIEŃ 2010r.

1.09.Kotydwa12 dla kociaków - 50zł
1.09.Cos_tam82 dla Celinki - 25zł
1.09.Marmotka dla Szarusia - 20zł
1.09.Aksamitne_Futerko dla Ogonka - 20zł
1.09.Klusek i Wnusia dla Sary i Halinki - 40 zł
2.09.Dobry Duszek z Forum dla kotków - 80 zł
2.09.Panikota dla Szarusi - 20 zł
2.09.-=Sara=- dla Szczurka i Ciapulka - 50 zł
2.09.Aglo dla Bogusia i Serafinka - 50zł
3.09.Malgosiab dla Martinka, Puchacza i Dominika - 60 zł
3.09.Anna3 dla Jacka i Wacka - 70 zł
3.09.Ja-ba dla Trusi i Patryczka - 50 zł
6.09.Megana dla Gwiazdeczki - 30 zł
6.09.Afatima dla Nikusia i Malinki - 60 zł
6.09.Aniac dla Sówki i Rekinka - 40 zł
9.09.Skarbonka dla Timiego, Rybci i kotków - 100zł
10.09.Dobry Duszek z Forum dla kociaków - 100 zł
13.09.Anakolada dla Niedżwiadka - 20 zł
13.09.Ewaw dla Bartusia - 20 zł
13.09.Bemka dla Księżniczki - 30 zł
13.09.Kena dla Bajki - 30 zł
15.09.IZA&ANIA dla Niuni i Czarnej Biedroneczki - 40 zł
17.09.Taizu dla kociaków - 50 zł
17.09.Taizu na budki dla kociaków - 100 zł
20.09.ALICJA Borgelt na budki dla kociaków - 50 zł
20.09.Iweta dla Murzynki - 20 zł
20.09.Afatima na budki dla kociaków - 100 zł
21.09. Serum dla Diny, Zezolci i Honoratki - 120 zł
23.09.Prosiaczki2 dla Oczko - 20 zł
27.09.Corrado dla Juniorka - 20 zł
27.09.Wiora i Mama Jola dla Frani i Miłka - 50 zł
27.09.ALICJA Borgelt za obraz - 80 zł
28.09.Eski Bazarek Avon - 20 zł
29.09.Serum Bazarek Avon - 60 zł
29.09.Aglo dla Bogusia i Serafinka za pazdziernik - 40 zł
30.09.Ann0160 Bazarek Avon - 15 zł
30.09.Nifredil dla Daszy i Zuzi - 100 zł
30.09.Wnusia i Klusek dla Sary i Halinki za pazdziernik- 40 zł


Dziękujemy Wam Kochani z Całego Serca

[iza71koty]

sorry za offa ale mam poważną sprawę.Otóż Alina S.,prowadząca hotelik dla psów w Jaktorowie a tak naprawdę "umieralnię" w szopie w Popielarni zabrała się teraz za koty.Trzeba gdzieś to ogłosić bo znowu ucierpią niewinne stworzenia.Ja nie wiem jak to zrobić?Nowy temat założyć czy jak?Na dogo jest wątek poświęcony "takim" hotelikom i opisana jest Alina S i jej działalność.
http://www.dogomania.pl/threads/188887- ... mija%C4%87
Tel. do tego przybytku 509919453,mówi ,że hotelik znajduje się 35km. od Warszawy,bezdomne koty ze swoją karmą przyjmuje po 10zł. za dobę za 2szt.!!!!Jest miła,czaruje głosem przez telefon,opowiada jak dba o zwierzaki,cud miód a tak naprawdę.... Ogłaszajcie gdzie możecie nie pozwólmy jej na ten haniebny proceder.

Asiu ja nie znam tej sprawy. Nie mam czasu i zdrowia sie w to zagłębiać. Przepraszam. Za duzo ostatnio mam swoich spraw i nikogo do pomocy.
Latem dałam sie wmanewrować w sytuację bo chciałam kotom i Człowiekowi pomóc. Zupełnie nie potrzebnie, bo okazało sie ze Ktoś nie potrafi tego docenić, a mało tego sam nie potrafi podjać trudu walki aby wypracowac sobie Wsparcie.
Nie będe się angażować w zadne sprawy, które nie dotycza bezposrednio mnie i mojego stada.
Wystarczy mi sprawa kotów z Teczy. Sterylizacje których rozpoczełam pod koniec kwietnia ub.roku. Chciałam los im poprawić. Opiekować sie. Wozic jedzenie.Schronienia miały....
Prawda okazała sie brutalna.Inna niz zakładałam. Najgorsza z mozliwych.....
W jednym dniu wjechał sprzęt, runał swiat i przyszłość wielu kocich istnień i mój. Moja nadzieja na to co chciałam jeszcze dla nich zrobic.
To najgorsze i najbardziej bolesne doswiadczenie w ciagu mojej ponad 10 letniej pracy w pomaganiu kotom.Ta sprawa mnie wypaliła. Teraz zdrowie mi sie posypało i chyba pora powiedzieć "Dość".....
Przestaję wchodzić i czytać inne watki.Wielu z nich poprostu czytać sie nie da.....W kilku tylko wrogość i zawisć. Wielka szkoda.

[iza71koty]

Dziewczyny teraz bardzo ważna sprawa, bo musze juz znikac z Forum. Bede tutaj tylko przez minimalny czas, ktory jest mi potrzebny do przekazania Wam najwazniejszych informacji.

Wracam wczoraj z Teczy. Widzę z daleka jak leci do mnie znana mi dziewczyna, notabene z podwórka oficyny z której mnie przepędzono i zabroniono dokarmiania kotów. Sprawa Feli, Gapci i Halinki. Z daleka widzę zawiniatko w rekach.Juz mnie szlag trafia, bo czuje z ,co to za sprawa. Mam ochote stanać i albo sie rozryczec albo drzeć w niebogłosy albo zamordować dziewczyne.

Na rekach w kocyku kocie miesieczne dziecko. Głodne. Placze. Dzieci sie wybawiły. Potarmosiły cały dzień. Przyszedł wieczór i nie wiadomo co z kociakiem poczać......
W pierwszym odruchu zaczełam krzyczeć na dziewczynę, wyjaśniajac jej moja sytuację i jej nieodpowiedzialność. Oczywiscie usłyszałam ,domyślam sie ze zmyślona historyjkę, jak to jej siostra zabrała chłopcom kociaka, bo chłopcy sie nad nim pastwili i robili mu w krzakach baze.Historie o tyle nie wiarygodna, ze to własnie jej siostra jako 5 letnie dziecko rzucała na podwórku w koty kamieniami, tłukła i wyrzucała moje kocie miseczki z jedzeniem, wylewała kotom wode. Potem kiedy zwrócilam jej uwage biegła na skarge do Taty. A Tata....cóż powiedział mi krótko...jeszcze coś i......
Wziełam kociaka, myslałam ze mi palce odgryzie, bo głodny był jak diabli.Wrzuciłam do pokoju gdzie siedzi tylko Michał, dałam jesc, poleciałam dalej karmic i szukać dla niego Pomocy. Nie chciałam zeby został pod zadnym pozorem. Ze wzgledu na siebie, na koty , na Męża.
Godzinę latałam w trakcie karmienia po ludziach szukajac dla niego jakiejś mety.
Z placzem prawie zadzwoniłam do Dziewczyn z działek, bo juz żadnego pomysłu nie miałam.
Eryka przyjeła kociaka.
Zawiozłam kociaka pożnym wieczorem w torbie. lub mała , bo nawet nie sprawadziłam, krecił się, denerwował trochę.Włożyłam go do czapki i pod kurtkę. Droga długa. Trzy kilometry w jedna stronę. Z maluchem miesiecznym ,a w trakcie trzeba jeszcze kociaki nakarmic.
Zdażylam odsikać maluszka w domu, bo piszczec zaczał. Powinien być jeszcze przy matce......Kiedy zapytałam tej dziewczyny skad jest kociak? Odparła ze z bunkrów. To wykluczone. To mój teren. Tam jest tylko Rybcia, Zezolcia i Szarusia.Wszystkie wysterylizowane. Staruszki w dodatku.

Kazałam dzisiaj tej Dziewczynie przyjść po kociaka i poprosic aby Tato pojechał z nia do TOzu i tam go zostawili.Nie chciałam zeby wczoraj go zabierała do domu, gdzie jest siedmioro dzieci,w tym większość małych dzieci i pies.Obiecała ze przyjdzie. Zobaczymy.....

Eryka Dziekuję Ci

[iza71koty]

Kociak to malutkie jeszcze kocie dziecko.Slicznie umaszczone. Szare z wyraznymi grafitowymi prazkami i białymi koncówkami futerka. Futerko sprawia wrazenie przedłuzonego. Je juz samodzielnie.Proludzki. Z całą pewnoscia urodzony przy ludziach. Wczoraj sam zaczepiał Erykę do zabawy, z radościa tez powitał koty Eryki i dał się poznac z jak najlepszej strony. Wczoraj odsikał sie na poduszkę ale rano podobno zrobił samodzielnie ładną kupkę do kuwetki.
Eryko kciuki dla Was . Dziekujemy i czekamy na wieści i zdjecia.Jeśli jest potrzebna Pomoc na Wsparcie i karmę dla maluszka pisz smiało. Postaram sie o Bazarek.

Przy okazji odwiedziłam Pana B. Kot ma sie świetnie. Brzuszek po sterylko kastracji pieknie sie zagoił i porósł futerkiem. Kot szcześliwy i zadbany. .

[skarbonka]

Timi - Opiekun Wirtualny - Skarbonka

--
--

Timi w dobrej formie. Apetyt i zdrowie dopisuja. Dzisiaj kiedy przyszłam z jedzonkiem, wygrzewał się w słoneczku. Drzemał tak mocno, ze przebudził sie dopiero jak Bajka zaczeła juz jesć.
W tym miejscu jedza teraz trzy kotki. Timi dobrze sie z nimi zaaklimatyzował. Jest bardzo zżyty z Bajka. Swietnie tez sie dogaduje z Maksem. Niestety nadal nie ma siostrzyczki Niedzwiadka. Jadła razem z nimi. Nadal szukam.
Lada moment bede tam instalowac kocia podwójna sypialnie. Mam nadzieję ze któreś ze schronień przypadnie Timiemu do gustu. Jest ich tam kilka.No i będzie cieplutka sypialnia.

Śliczny kawaler z Timiego i do twarzy mu ta zielona trawka

[skarbonka]

Rybcia - Opiekun Wirtualny - Skarbonka

--
--
--

Rybcia to podobnie jak Szarusia czy Buba to jedna z najstarszych kotek w naszym stadzie.To równierz kotka samotnica. Myślę ze Gwiazdeczka to jej córka. Wiem ze jako małe kocie miała dom. Wiec prawdopodobnie została zabrana jako kociak z miotu Rybci.
Rybcia charakterem, wygladem, bardzo przypomina Gwiazdeczkę. Maja nawet podobne nawyki. W ciagu dnia, kiedy swieci słońce Rybcia wdrapuje sie na stare szopki i tam sobie spi na słoneczku.Czasem śpi w trawie w poblizu miejsca tam gdzie ja karmię. Ale ostatnio słyszałam ze chłopcy ja ganiali. Jest ostrozna. Siedzi na daszku lub spi , poki jej nie zawołam. Schodzi o zmroku i wtedy czeka juz normalnie. Kiedy jednak zachodzę tam w ciagu dnia, wystarczy ze raz zawołam i szybciutko zbiega na dół. Dzisiaj buszowała mi po torbach, bo nie mogła sie doczekać jedzonka.

Faktycznie Rybci wygląda na mamusię Gwiazdeczki są bardzo podobne

[iza71koty]

Tak Timi slicznie sie prezentuje na zielonej trawce . Gorzej jak przyjdzie sniegu po kolana..... To duzy kot. masywny. Myślę ze jest dosć silny i wytrzyma chłody bez problemów. O schronienia zadbam.
Gorzej z Rybcią. Nie wiem czy zima będzie miała nadal wejście do komórki do której teraz wchodzi......

Chciałam Ci Pięknie Podziekować za Wspacie. Kochana Jesteś!!!!

[Afatima]

J. D. szukając odpowiedniego wątku, trafiłam na informację, że tak zwana czarna lista została przez modów zamknięta. Zostaje tylko zrobić może jakiś banerek informacyjny. Ja mam koleżankę mieszkającą w Jaktorowie, podpytam ją czy coś słyszała.

[skarbonka]

Mati - nie ma Opiekuna Wirtualnego

--
--

Mati korzysta z naszej stołowki od trzech lat. Wczesniej mieszkał na Bazie Rybackiej.Sterylizowałam stamtad wiele kotek, ale ...niewiele kotów tam zostało. Mati dołaczył do stada jako płochliwy, dość zabiedzony kot. Nabrał masy, ciała. Apetyt i zdrowie w formie. To tzw. waga cieżka. Takie koty teraz rodza sie rzadko. Myślę ze moze miec około 5-6 lat. I wiekowo wywodzi sie z kotów takich jak Płomyczek, Patryczek, Bartuś, Tajfun. Czyli kotów masywnych i duzych.
Ostatnio jak juz pisałam zamieszkał na moim podwórku i czasem ma zajścia z Wacusiem.

Prosimy o opiekuna dla Matiego taki jest uroczy