Niesprawna Tenia['] - to już pół roku:(((((

Teniu tak trzymaj :ok:

Tenia dostała parafinki, zjadła jeszcze trochę mięska, potem pięknie umyłyśmy się, wyczesały, wypudrowały i teraz drzemie na suchym i czystym podkładzie.
Teni nie da się nie kochać.

to fakt, nie sposob slicznej nie kochac :1luvu:

Ja tez mam problem z zaparciami dosc czesto, wiec wiem, jak to jest :oops:

wszystkiego naj kociego z okazji Swiatowego Dnia Zwierzat :1luvu:

Buziam i miziam na miaudobranoc :*:*:*:*:*:*

Zaglądam z rana do Teni :ok:

tez czekam na relację i zagladam do Teni :ok:

Aniu-jak po nocy??

Qpala nadal ani śladu. Ale o jedzonko wołała, zjadła z apetytem pasztecik
Gourmeta. no i druga porcja parafiny. Oby ruszyło :ok:

Na szczęście w miarę łatwo jest Teniusi zapodać cokolwiek do pyszczka.
Dziękujemy za wszystkie odwiedzinki :1luvu:

Dobrze, że je.
Trzymam kciuki za kupala...

U nas sluteczniejsza od parafiny była lactullosa (duphalac). Parafina przelatywała i... nic, po duphalacu po 4-5 godzinach był kupal.
Za Tenię :ok:

Znam to. Kiedyś, gdy moja mama jeszcze żyła, to jej to dawałam. Nie pamiętam - czy na to trzeba recepty?

Nie, to jest bez recepty.

Dzięki. Zakupię. Ile się tego kotu podaje?

Ja na 4 kg kota podawałam 3-5 ml.

Wreszcie mam dostęp do konta przez internet, więc w pierwszym poście wpisałam poza wydatkami także wpłaty na Teniusię. Wszystkim z całego serca dziękujemy :1luvu:

. Mamy w tej chwili dzięki Wam rezerwę na badania w przyszłym tygodniu.
Przy okazji małe wyjaśnienie. wiem, jak niektórzy patrzą na szukanie wsparcia dla swoich prywatnych kotów. Status Teni nie jest w tej chwili oczywisty. Z pierwszego postu wynika, że to była sprawa do załatwienia natychmiast. Albo Tenia natychmiast idzie do domu, albo zostaje uśpiona. Ponieważ akurat w lecie odeszła Gabi, pdjęłam decyzję jaką podjęłam - wzięłam. Co dalej - nie wiadomo. To wszystko zależy od tego, czy Tenia będzie w ogóle miała szanse na znalezienie DS. A szanse zależą od stanu do jakiego się ją wyprowadzi. Jeżeli znajdzie się domek mniej zakocony niż mój, może finansowo też lepiej stojący, gotowy przez następne lata opiekować się takim kotem - to Tenia jak najbardziej będzie do adopcji. Jeżeli nie - zostanie. Wtedy po prostu już następnej takiej biedy nie uratuję.
Czyli - o wsparcie proszę dla kota o statusie do końca nie wyjaśnionym.

Anka pisze:Wreszcie mam dostęp do konta przez internet, więc w pierwszym poście wpisałam poza wydatkami także wpłaty na Teniusię. Wszystkim z całego serca dziękujemy . Mamy w tej chwili dzięki Wam rezerwę na badania w przyszłym tygodniu.
Przy okazji małe wyjaśnienie. wiem, jak niektórzy patrzą na szukanie wsparcia dla swoich prywatnych kotów. Status Teni nie jest w tej chwili oczywisty. Z pierwszego postu wynika, że to była sprawa do załatwienia natychmiast. Albo Tenia natychmiast idzie do domu, albo zostaje uśpiona. Ponieważ akurat w lecie odeszła Gabi, pdjęłam decyzję jaką podjęłam - wzięłam. Co dalej - nie wiadomo. To wszystko zależy od tego, czy Tenia będzie w ogóle miała szanse na znalezienie DS. A szanse zależą od stanu do jakiego się ją wyprowadzi. Jeżeli znajdzie się domek mniej zakocony niż mój, może finansowo też lepiej stojący, gotowy przez następne lata opiekować się takim kotem - to Tenia jak najbardziej będzie do adopcji. Jeżeli nie - zostanie. Wtedy po prostu już następnej takiej biedy nie uratuję.
Czyli - o wsparcie proszę dla kota o statusie do końca nie wyjaśnionym.

Jak bedzie,tak bedzie.Moje wsparcie masz

Ja poprosze fotke,bo sie stesknilam :kotek:

Niesprawna Tenia['] - to już pół roku:(((((

Kto przegląda forum