Nasze kolejne kociaste szczęście jest adoptowane z Forum

FurbaPrzywieźliśmy go w nocy z 12/13 lipca.
Pierwszorzędny towarzysz

Musi zawsze być blisko a do tego zagaduje non stop

Jest młody - lekarze określili, że ma roczek. Pełen energii co rusz bawi się i zaczepia aby inni bawili się razem z nim. Pięknie aportuje piłeczkę!!! To on nauczył nas tej zabawy. Piłeczka, którą sobie upodobał jest kauczukowa i ciężka. Lekka nie dawałaby takiego efektu przy zrzucaniu jej z wysokości. Furba zanosi ją nad kręcone schody i wychylając się zrzuca z impetem na dół. Zapomniałam dodać, że schody są stalowe

Łomot przy tym niesamowity!!Jak już spadnie z hukiem piłeczka........biegiem leci po stopniach Furba tupiąc łapkami jakby ważył tonę

Zabawa nie nudzi się nawet po dwudziestej którejś rundzie (w końcu przestałam liczyć a on bawił się w najlepsze dalej). Oczywiście najlepsza pora na takie zabawy to trzecia w nocy

Dlatego tez piłeczka na noc ma areszt


Furba ma wadę, która tak do końca nie została jeszcze dookreślona. Otóż furczy i charczy. Podczas oddychania wydaje charczące odgłosy. Dokładnie mu się pod tym kątem przyglądaliśmy i wygląda to tak, jakby miał zatkany nosek. Lekarz powiedział, że ma przerośnięte podniebienie miękkie i w związku z tym zwężony przewód do gardziołka. Chcemy jednak jeszcze raz to zdiagnozować.

Dźwięki wydawane przez Furbę znacznie wydłużyły okres przyzwyczajania się do niego pozostałych kociastych. Saiko, która zazwyczaj ustawiała wszystkich po kątach...........uciekała przed nim wydając przeraźliwe okrzyki


jak widać jednak jest już pełna zgoda i dziewczynka jest oblegana przez chłopaków

(Saiko jest w środeczku)
Wiecie sami, że o wyjątkowości kotów można pisać godzinami. Dlatego też jest to forum. Te kilka słów wprowadza Was w nasz świat pełen kociej miłości. Zapraszam Was do niego i bardzo chętnie będę odwiedzać Wasze Kocie Światy


Oto nasza kochana gromadka w miejscu, w którym wszystkie są zgodne i możliwe do sfotografowania w komplecie
