Pewnie wyrzucony z domu bo się znudził albo zaczął znaczyć.
Miziasty do potęgi i barankujący i mruczący i bardzo głodny
Moderator: Estraven
myszorek40 pisze:Olek już po kastracji
mam tylko pytanie : jeszcze się nie wybudził do końca a podsikuje pod siebie .
czy to jest normalne czy może coś poszło nie tak
Może ktoś spotkał się już z czymś takim ,bo to mój pierwszy kastrowany kocurek ,
przy kotkach tego nie było !

myszorek40 pisze:no mam nadzieję że nic nie spaprane , a że tylko tak reaguje na narkozę .
może kocurki tak mają jak to faceci![]()
ale siedzę i obserwuję ! dzięki

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 24 gości