H&M+L.M- krtań-będzie zabieg! Proszę o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 26, 2010 18:32 Re: H&M+L.Meo - "zabiję Lizaka"!!!

Cameo pisze:
AgaPap pisze:NO ten licznik postów to masz spory przez te niecałe 2 lata, ciekawe ile byłoby wszystkiego 8O


Odszukaj stare konto M. i dodaj sobie :lol:

Się nie da, bo się oderwało i poleciało w kosmos. lrafał kombinował, żeby mi nick przywrócić, ale posty wcięło na ament. Za to wyglądam bardzo młodo, świeżynka, gdy ktoś spojrzy z samego wierzchu 8) .

Wkur**a mnie remont. Koleś w tym tygodniu pracował na II zmianę, więc malował tylko rano. Przychodził na godz. 9, przed godz. 13 wychodził, dziś podobno cały dzień w pracy. Ściany dopiero zagruntowane. Mam potwornego gila, rwie mnie gardło, głowa pęka, boję się zakaszleć, bo ból taki, że sufit. Łokcie bolą od dźwigania ciężarów, skuwania. A nie mam swojego pokoju, nie mam swojego łóżka - dopiero, gdy "nie ma" czegoś człowiek docenia to, co miał. Nie mam się gdzie z tym gilem położyć do łóżka, a jutro normalnie do pracy.
Koty są wnerwione, bo brakuje jednego pomieszczenia, szczególnie Meo się męczy, bo on zawsze w moim pokoju, a teraz łazi za mną, bo nie wie, gdzie zaczepimy się na nockę. Podobno we wtorek pan ma skończyć.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie wrz 26, 2010 18:41 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

To za wtorek trzymamy kciuki :ok:

Bo z panami od remnotów i innych usług to nigdy nie wiadomo, mi stolarz robi już 4 tydzień drzwiczki do mebli w kuchni a podobno dwa tygodnie temu to miał tylko pomalować bejcą i oszklić :evil:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon wrz 27, 2010 18:38 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

A ja upraszam: zabierz ode mnie SWOJEGO marmurka Liliana !!!
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro wrz 29, 2010 6:13 Re: H&M+L.Meo - "zabiję Lizaka"!!!

Marcelibu pisze:Podobno we wtorek pan ma skończyć.

Skończył? 8)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro wrz 29, 2010 6:19 Re: H&M+L.Meo - "zabiję Lizaka"!!!

CoToMa pisze:
Marcelibu pisze:Podobno we wtorek pan ma skończyć.

Skończył? 8)

Tak, wczoraj... Ściana bordowa wyszła w łaty... :evil: No i nie zauważyłam, że "pstryk" do światła kupiłam łazienkowy :oops: . Podłączałam wczoraj też żyrandol po umyciu go. Podłączyłam kabelki do kostki zupełnie losowo i miałam disco: jeden pstryk - palą się dwa klosze, drugi pstryk - powinny zapalić się trzy (wszystkie). Nic bardziej mylnego - włączenie tego jednego gasiło zapalone przed chwilą dwa. Wieczorem wzięło i zdechło - palił się tylko jeden, pozostałe żarzyły tylko... Dopiero potem mnie oświecili, że kolory kabelków podłączonych do kostki powinny grać ze sobą 8) . Dobrze, że mi instalacja elektryczna nie poszła w p.... .
Meo oddycha gorzej, szykujemy się na rinoskopię (badanie nosa) :| .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro wrz 29, 2010 10:37 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

Dr Żmudzka powiedziała, że wcale się nie pali z rhinoskopią, bo możemy Meonikowi znieczuleniem rozwalić nerki. Także jutro rano na czczo Meo oddaje krew. Muszę też złapać siku. Na moje pytanie o zwiększenie dawki Encortonu pani doktor powiedziała, że w zasadzie szukamy w nosie nowotworu, więc leczenie nie zmieni się. Albo jest coś poinfekcyjnie, z tym, że odkąd Meo jest u mnie - żadnej infekcji nie miał. A przyjechał do mnie z oddechem w porządku.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw wrz 30, 2010 11:38 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

Wyniki nerkowe Meonika nie są najlepsze:
kreatynina - 2,5 (przed zabiegiem było 1,8)
mocznik - 120
pozostałe wyniki biochemiczne - OK.
W morfologii ciut za mało płytek (norma od 300, jest 293), w rozmazie białych za mało limfocytów o 2 (norma od 20, jest 18), ale to niewielkie odchylenie, tak, jak w płytkach. Pozostałe parametry OK. W jonogramie ciut za dużo chlorków: jest 123, norma do 118,4.

Zadzwonię do dr Żmudzkiej i niech powie, co dalej. Rhinoskopii na pewno nie będzie do czasu obniżenia parametrów nerkowych - to wiem.

Macie jakiś pomysł? :(
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw wrz 30, 2010 11:43 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

wyniki nie są takie złe :ok:

Monia, ja Cię proszę, daj sobie spokój z własnoręcznym remontem, już raz sobie krzywdę zrobiłaś, a gdzieś dziś czytałam o skuwaniu płytek :roll: robiłaś to kiedyś? bo ja tak. Kiedy one były kładzione i na co klejone? od razu Ci mówię, że to straszna robota jest, a jak, nie daj Boże, klejone na beton były to odpuść sobie albo od razu weć młot pneumatyczny :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 30, 2010 11:47 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

Georg-inia pisze:wyniki nie są takie złe :ok:

Monia, ja Cię proszę, daj sobie spokój z własnoręcznym remontem, już raz sobie krzywdę zrobiłaś, a gdzieś dziś czytałam o skuwaniu płytek :roll: robiłaś to kiedyś? bo ja tak. Kiedy one były kładzione i na co klejone? od razu Ci mówię, że to straszna robota jest, a jak, nie daj Boże, klejone na beton były to odpuść sobie albo od razu weć młot pneumatyczny :roll:

Na beton, niestety. Już skułam duży pokój (15 m2), teraz mój (około 10 m2) . Inguś, ja muszę położyć panele i zakończyć te pie***ne remonty. Już mało brakuje. No potem jeszcze gres w przedpokoju i kuchni, ale ja teraz jestem za bardzo zmęczona ciężką pracą. U mnie w domu nie ma mi kto pomóc :( . Ja zawsze mogę liczyć tylko na siebie, albo w takiej sytuacji - zapłacić. A nie stać mnie, bo nie mam pracy.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw wrz 30, 2010 14:52 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

Kochanie, czy po zakończeniu remontu planujesz zabrać wreszcie ode mnie swojego kotka :twisted: ?
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob paź 02, 2010 19:33 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

Ode mnie też jeden czeka na przeprowadzkę.
Kajtulo :mrgreen:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie paź 03, 2010 1:04 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

O, to Marcelibu przyznaje się do jakichś kolejnych kotów poupychanych u Dobrych i Cierpliwych Ludzi w wiecznych DT :roll: :twisted: ?
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie paź 03, 2010 7:59 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

Lucyna, to jakaś choroba wirusowa????? :D :mrgreen:

U nas w miarę OK. Wszystkie koty zaakceptowały kuwetę krytą - najbardziej bałam się o Hugcia, ale jest dobrze. Przez kilka dni kuweta stała odkryta, wczoraj wieczorem zamknęłam no i ufff....
Kolejną część remontu koty zniosły wcale dobrze. Liziako w ogóle zero stresu - jak zwykle. Jeszcze przed nami wymiana podłóg w przedpokoju i kuchni - z tym, że to grubsza sprawa, trzeba się będzie wyprowadzić na 2 doby z mieszkania (przedpokój mam kwadratowy, z niego prowadzą wszystkie drogi do pozostałych pomieszczeń), bo pod kafle trzeba zrobić wylewkę, to musi schnąć dobę, nie wspominając o kładzeniu gresu, hałasie, pyle. Nie wiem też, co zrobić na ten czas z kotami? Do kogo się nimi przeprowadzić? Takie rzeczy najlepiej się robi w mieszkaniu w ogóle jeszcze niezamieszkanym.
Mam naderwane wiązadła w obydwu łokciach od targania ciężarów, w prawy łokieć w czwartek dostałam "blokadę" (zastrzyk ze sterydu), ale już w piątek musiałam skuwać u siebie płytki PCV i leczenie poszło w diabły.
U Meonika próbuję schodzić z Encortonu, od dziś będzie przepłukiwany, żeby zbić kreatyninę. To coś raczej siedzi w nosie, dr Żmudzka powiedziała, że szukamy nowotworu. Ja się pogodziłam z tym, że Meonikowi zbyt wiele życia nie zostało, ale chciałabym, żeby miał komfort życia. Nie zrobimy teraz badania nosa, bo wyniki nerkowe są nie za dobre, choć fosfor i reszta (zrobiłam mu również profil nerkowy) wyszły OK. Ciężar właściwy moczu jest 1,015 - raczej niski, co wskazuje na słabe zagęszczanie.
Lizio ma bałagan w pysiu, czerwone dziąsła, od dziś zacznie dostawać Stomorgel (?). Hugcio OK, tylko musi jednak dostawać regularnie Bezo-pet, po zaczyna wymiotować śliną - kłaczy się strasznie, ale on ma dosyć szorstkie futerko (nie takie "atłasowe") i ciut dłuższy włos, więc u niego łatwo.
Jestem bardzo, bardzo zmęczona, remont ciągnął się 2 miesiące, ciągły stres, targanie mebli, no ale już większa część za nami.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie paź 03, 2010 16:51 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

Grunt że już bliżej niż dalej do końca remontowego zamieszania :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto paź 05, 2010 20:51 Re: H&M+L. - "zabiję Lizaka"!!!

W takim razie kciuki trzymam!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Hana i 46 gości