PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 01, 2010 9:19 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Heh... dzwoniłem do paru weterynarzy i że tak powiem 90% jest przeciwna. Jeden stwierdził że powinno się szczepić chore koty, ze względu na to "żeby organizm wiedział z czym ma walczyć". W takim razie zaszczepie dzisiaj kotkę i zobaczymy co się stanie.

pozdrawiam

behexen

 
Posty: 7
Od: Pt paź 01, 2010 6:22

Post » Pt paź 01, 2010 9:25 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Dla każdego z nas ideałem i marzeniem jest weterynarz któremu można w 100% zaufać i nie kombinowac samemu co nalezy zrobić. Niestety, doświadczenia jakie mamy rozwiewają te marzenia.

PP to choroba bardzo zakaźna, najgorsza ze wszystkich jakie mogą dotknąć kota. Nie ma wieku bezpiecznego.

Dla mnie najbardziej przerażające jest to, że Twój weterynarz w ogóle nie wiedział o szczepieniach, nigdy Ci nie doradził byś szczepił koty. A potem, ignorując fakt że kot mógł być chory na pp - nie tylko go nie potrafił uratować / a można!!!!/ ale jeszcze, podejrzewam, konsekwentnie nie podjął własciwych kroków by swój gabinet odkazić a tym samym jego gabinet to potencjalne żródło zakażeń tą straszną chorobą wszystkich nieszczepionych kotów jakie będą miały pecha tam trafić.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pt paź 01, 2010 10:12 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

niektórzy weterynarze powinni pracować przy badaniu mięsa rzeźnego...sama znam kilku takich, mnie zastanawia jedno: czy oni nie przeczytali ani jednej książki ani publikacji od kiedy skończyli studia (bo rozumiem że wiedza się zmienia a i pamięć zawodzi :? )
AnielkaG
 

Post » Pt paź 01, 2010 10:59 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Znam weta, który uważa, że koty z pp powinno się natychmiast usypiać, żeby się nie męczyły i żeby choroba się nie rozprzestrzeniała.
Kociaki były leczone gdzie indziej, niestety wszystkie umarły.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 01, 2010 11:08 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Weterynarze są zawsze mądrzy po śmierci kota. Niby robili wszystko, a okazuje się że robili tyle żeby zarobić. Miałem kiedyś taką przykrą sytuacje z jednym z moich kotów. Brzuch mu napuchł i nie wiadomo co mu było. Przez 1.5 miesiąca z kotem jeździłem do weterynarza i go katowano usuwając mu wydzieline z jamy brzusznej. Jak pojechałem do innego weta, przypadkiem... to było jasne że to wirusowe zapalenie otrzewnej i jedynie co można zrobić to zwierze uspać. Tak czy siak 1.5 miesiąca razy 50 zł to trochę jednak zarobił. W tej klinice co teraz koty leczyłem, nie mogę im nic złego zarzucić, po za tym że zarazili tego malca (bo gdzie indziej mógł się zarazić? jak nie miał w ogóle kontaktu z innymi zwierzętami). Szkoda że tak późno doszli do wniosku że jest zainfekowany właśnie tym wirusem, przynajmniej matkę bym odizolował i może miała by większe szanse.

Tak czy siak mam teraz nauczkę i wiem że każdego nowego kota z definicji będę szczepił.

behexen

 
Posty: 7
Od: Pt paź 01, 2010 6:22

Post » Pt paź 01, 2010 13:05 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

behexen pisze:Tak czy siak mam teraz nauczkę i wiem że każdego nowego kota z definicji będę szczepił.


Szczepienie to najlepsza rzecz jaką możesz dać kotu na start. :ok:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pt paź 01, 2010 13:12 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Tak czy siak mam teraz nauczkę i wiem że każdego nowego kota z definicji będę szczepił.


tak, ja robię tak jak joopop, jeśli kociak nie jest w b. ciężkim stanie - szczepię na wejściu, potem odrobaczam i szczepię powtórnie
i nie chodzę do weta z nieszczepionymi kociakami, to zasada numer 2
dzięki temu uniknęłam pp w tym sezonie, a kociaków miałam około 20
AnielkaG
 

Post » Sob paź 02, 2010 22:51 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Jestem wetem i chciałabym się podzielić z Wami moim doświadczeniem w walce z panleukopenia. Własnie leczę 9 kotków od tygodnia i wszystkie żyją i maja się nieźle. Pare wskazówek, które być może uratuja życie jakiemuś kociemu Maleństwu.

1. Jak tylko kotek niewiadomego pochodzenie- uliczny, znaleziony, schroniskowy itd. zrobi u Was miękką kupę to od razu bierzcie kupsko do pojemniczka i zanieście do najbliższej lecznicy, która odda materiał na sprawdzenie wirusa panleukopenii w kale. Może uważacie, że to pzresada, ale zapewniam Was z mojego doświadczenia w leczeniu panleukopenii, że NAJWAŻNIEJSZA JEST SZYBKOŚĆ REAKCJI. W Warszawie wynik jest po 2h, jeśli u Was nie ma laboratorium weterynaryjnego, to możecie znaleźć lecznicę, w której są testy płytkowe na psie parwo. Wtedy należy zrobić kotu wymaz z prostnicy i połączyć go z odczynnikiem i nanieść na płytkę, wet będzie wiedział jak to wykonać, trzeba mu dostarczyć kotka albo wymaz z prostnicy.

2. Jak już mamy wynik dodatni to mamy 24h na reakcje od momentu pojawienia się pierwszej miękkiej kupy jaka zrobił kot.

3. NAJWAŻNIEJSZE JEST PODANIE SUROWICY. Felliserinu długo juz nie ma w Polsce, Caniserin (psia surowica) jest też już wycofany, ale wielu lekarzy ma poczynione jakieś zapasy. Tłumaczcie swoim wetom, że nie ma co sie bac podawac psiej surowicy. BEZ NIEJ KOTEK MA MNIEJ NIŻ 5% SZANS NA PRZEŻYCIE. Więc warto. Mi się wstrząs nie pojawił nigdy u żadnego kociaka przy pierwszym podaniu. Jeśli nie ma surowicy, to można jeszcze podać dożylnie choremu Maluchowi 5ml krwi przetoczonej od zaszczepionego dwukrotnie innego zdrowego kota.Ale najpierw należy wykonać próbę na szkiełku czy nie ma konfliktu.

4. Antybiotyk min 7 dni, dobór w zależności od stopnia zaawansowania objawów, czasami 2 rodzaje antybiotyków w kombinacji.

5. Pasta IgPRO DC 1ml rano i 1ml wieczorem do pyszcza.

6. Catosal minimum 3ml codziennie

7. Przy krwi w kale leki przeciwkrwotoczne.

8. Przy wymiotach leki przeciwwymiotne.

9. Nawadnianie.

10. Dogrzewanie.

To tyle, mam nadzieję, że komus tym pomogę.
Pozdrawiam i w razie pytań piszcie na cityvet@interia.eu

cityvet

 
Posty: 6
Od: Sob paź 02, 2010 21:55

Post » Sob paź 09, 2010 11:44 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

dostałam ze schronu 4 kocieta ok 4 tygodniowe.Jedyne zagrozenie jakie miało byc to kk bo to panuje w schronie.
Wczoraj kociak zle sie poczul zwymiotowal pojechalismy.
Odrazu jak go wetka zobaczyla zrobila mu test niestety pozytywny.
Powiedziala ze maluzek jest tak mały,tak słaby ze lepiej go uspic ze to tez wieksza szansa dla pozostalej trojki.
Ale...no wlasnie ale
nie dala pozostalaym zadnych :!: lekow powiedziala ze to jest jak loteria albo sa zarazone albo nie
mam przyjechac jak cos sie bedzie dzialo
I sie strasznie boje ze ona sie myli ze powinny dostac jakies leki.
Jedza,duzo tyle co caly czas.Wrzeszcza i biegaja ale czy to powod zeby nie dostawaly zadnych lekow ?


viewtopic.php?f=1&t=118108&start=30
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob paź 09, 2010 11:47 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Powinny i to natychmiast bo zachorują jak nic, czy nie masz w okolicy innego weterynarza?
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Sob paź 09, 2010 11:48 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

To straszna choroba :(

sadolinka

 
Posty: 6
Od: Sob gru 13, 2008 18:38

Post » Sob paź 09, 2010 11:54 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

wiem ze straszna

szczerze to ten do ktorego jezdze zawsze mi pomagal,zwsze pomagal moim tymczasasom,mojemu psu tez.
do innych to niewarto isc.Jeden jak mialam pa z parwo i poszlam do niego tylko zeby psu welflon wymienil bo mu wypadł a kroplowki dostawal w domu tez powiedzial mi ze "za psa z parwo sie nie bierze "
Dlatego jestem zaskoczona ze wetka tak postanowila.
Nic kompletnie nic
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob paź 09, 2010 14:06 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

cityvet pisze:Jestem wetem i chciałabym się podzielić z Wami moim doświadczeniem w walce z panleukopenia. Własnie leczę 9 kotków od tygodnia i wszystkie żyją i maja się nieźle. Pare wskazówek, które być może uratuja życie jakiemuś kociemu Maleństwu.

1. Jak tylko kotek niewiadomego pochodzenie- uliczny, znaleziony, schroniskowy itd. zrobi u Was miękką kupę to od razu bierzcie kupsko do pojemniczka i zanieście do najbliższej lecznicy, która odda materiał na sprawdzenie wirusa panleukopenii w kale. Może uważacie, że to pzresada, ale zapewniam Was z mojego doświadczenia w leczeniu panleukopenii, że NAJWAŻNIEJSZA JEST SZYBKOŚĆ REAKCJI. W Warszawie wynik jest po 2h, jeśli u Was nie ma laboratorium weterynaryjnego, to możecie znaleźć lecznicę, w której są testy płytkowe na psie parwo. Wtedy należy zrobić kotu wymaz z prostnicy i połączyć go z odczynnikiem i nanieść na płytkę, wet będzie wiedział jak to wykonać, trzeba mu dostarczyć kotka albo wymaz z prostnicy.

2. Jak już mamy wynik dodatni to mamy 24h na reakcje od momentu pojawienia się pierwszej miękkiej kupy jaka zrobił kot.

3. NAJWAŻNIEJSZE JEST PODANIE SUROWICY. Felliserinu długo juz nie ma w Polsce, Caniserin (psia surowica) jest też już wycofany, ale wielu lekarzy ma poczynione jakieś zapasy. Tłumaczcie swoim wetom, że nie ma co sie bac podawac psiej surowicy. BEZ NIEJ KOTEK MA MNIEJ NIŻ 5% SZANS NA PRZEŻYCIE. Więc warto. Mi się wstrząs nie pojawił nigdy u żadnego kociaka przy pierwszym podaniu. Jeśli nie ma surowicy, to można jeszcze podać dożylnie choremu Maluchowi 5ml krwi przetoczonej od zaszczepionego dwukrotnie innego zdrowego kota.Ale najpierw należy wykonać próbę na szkiełku czy nie ma konfliktu.

4. Antybiotyk min 7 dni, dobór w zależności od stopnia zaawansowania objawów, czasami 2 rodzaje antybiotyków w kombinacji.

5. Pasta IgPRO DC 1ml rano i 1ml wieczorem do pyszcza.

6. Catosal minimum 3ml codziennie

7. Przy krwi w kale leki przeciwkrwotoczne.

8. Przy wymiotach leki przeciwwymiotne.

9. Nawadnianie.

10. Dogrzewanie.

To tyle, mam nadzieję, że komus tym pomogę.
Pozdrawiam i w razie pytań piszcie na cityvet@interia.eu


nam jeden z wetów powiedział, że postępujemy nieetycznie podając psią surowicę kotu. Rozumiem, że bardziej etycznie jest je pozostawić aby umarły albo je uśpić z miejsca :evil:

Nie odwirowywujesz surowicy z krwi tylko podajesz pełną? takie samo ma działanie?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 09, 2010 14:17 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Odwirowanie i podanie pod skórę jest bezpieczniejsze niż podanie pełnej krwi dożylnie, a ma ten sam skutek.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob paź 09, 2010 15:15 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Psia surowica uratowała zycie moim dwóm kociakom które były już w fatalnym stanie.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 342 gości