Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 23, 2010 11:47 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Mam pytanie i prośbę o pomoc od p. Jolanty
która adoptowała dwa krówki schroniskowe - Orlanda i Bonda:
Witam serdecznie, pozdrawiam bardzo,

słowo daję,że gdy tylko wskoczymy we właściwy rytm(rutynę)w nowym roku
szkolnym wyślemy piękny "noworodzinny" list do szczęśliwych zakończeń.
Tymczasem szybko zapewniam,że kino akcji nic nie straciło na kastracji
Bonda - oprócz wspaniałych kocich szaleństw z Orlandem przeprowadza
szalone akcje mające na celu wciągnięcia do zabawy Pilota, a ostatnio
przeprowadził tajną akcję "terrarium" - siedzieli sobie z Żółwiem na
wiórkach i kontemplowali paprykę(to znaczy żółw raczej jadł, a Bondek
raczej kontemplował).

Mam pytanie dotyczące sterylizacji "podblokowych" kotów - lokatorzy
podkarmiali młodziaki, chętnie będą robić to dalej, ale niekoniecznie
mają ochotę na powiększenie stadka. Informacje w internecie dla mnie
jako osoby niewtajemniczonej są dość sprzeczne - zgłosić się do UMŁ, do
gabinetu (jedni jakąś przychodnię chwalą inni wręcz przeciwnie), o
fundacjach też różne zdania. Czy mogę prosić o odesłanie do konkretnej
osoby (instytucji), która podpowie jak to przeprowadzić? Koty mieszkają
na podwórku, w okolicy szkoły na Strzelców Kaniowskich, jest ich kilka,
są dokarmiane, nie wiem na ile oswojone, jest osoba zainteresowana ich
losem, więc pewnie zaangażuje się w ich złapanie i inne konieczne
czynności.

pozdrawiam Jolanta...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 23, 2010 12:02 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

no to odpisz Pani, co i jak...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 23, 2010 12:05 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Georg-inia pisze:no to odpisz Pani, co i jak...


Inga, ale co bo ja niedoświadczona :oops:
w podwórkowym, nie wiem czym dysponujemy
i jaką pomoc możemy jako kotylion zaoferować
pomocy please skąd klateczki łapki i jak z talonami...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 23, 2010 12:31 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

mam pytanie :roll: ..
dzis znalazlam pod bankiem na ulicy mala 3 tyg biede kocia :roll: ..
nie moglam jej zostawic bez pomocy :roll: ..
czy mozna by ja bylo jakos wciagnac pod opieke fundacji :?:
oto jej zdjecie:
Obrazek
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw wrz 23, 2010 12:54 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

o matko Ciepła, znowu jakaś bidusia sama Cie znalazła.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 23, 2010 13:14 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

magdaradek pisze:o matko Ciepła, znowu jakaś bidusia sama Cie znalazła.


magdaradek jakbym ja tam zostawila napewno by wyladowala pod kolami samochodu..
siedziala i cichutko plakala..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw wrz 23, 2010 13:28 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Ciepła pisze:mam pytanie :roll: ..
dzis znalazlam pod bankiem na ulicy mala 3 tyg biede kocia :roll: ..
nie moglam jej zostawic bez pomocy :roll: ..
czy mozna by ja bylo jakos wciagnac pod opieke fundacji :?:
oto jej zdjecie:
Obrazek


ależ cudeńko :1luvu:
Ciepła, nie lataj pod bankami więcej :twisted: :wink:

Ruru, ja też nie wiem ile kasy jest w sterylkowym. Talony z UMŁ będą pewno dopiero w marcu, a wtedy będzie raczej już po zawodach :(
Klatki łapki mamy, co prawda ta "moja" jest w Aleksandrowie chwilowo, ale przeciez się nie pali. Poza tym u Wiedźmoandorek na pewno są jakieś. Można pożyczyć, poinstruować co i jak, niech łapią i wożą. Ale najpierw musi się Magija wypowiedzieć w sprawie kasy.
No i należałoby umawiać się z dziewczynami w Centrum. Trochę to daleko od Strzelców, ale na Polesiu nikogo chyba nie mamy, oprócz Sowy - a tam niestety tną brzusznie i potem trzeba kocice przetrzymywać kilka dni...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 23, 2010 14:46 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

dziewczyny na koncie sterylkowym mamy 360zł :(

Ciepła - myślę, że można jak najbardziej - pisz co potrzeba
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 23, 2010 14:52 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Magija pisze:dziewczyny na koncie sterylkowym mamy 360zł :(

Ciepła - myślę, że można jak najbardziej - pisz co potrzeba


Magija mnie nic nie trzeba..mała wyglada na zdrowa..dzis ja odrobacze..
chodzi tylko,zeby ja pozniej moc oglaszac jako kota Fundacji :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt wrz 24, 2010 9:43 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Zapraszamy wszystkich zaglądających, pomagających, piszących, podczytujących...
Jedyny taki kalendarz, z fotkami naszych podopiecznych.
Na ratunek porzuconym to KOTYlionowy kalendarz pokazujący kocie, forumowe przemiany. Kociąt i kotów, których bez naszej pomocy być może dziś by nie było.


Kalendarz 2011 (banerek przenosi do wątku):

Obrazek

Kotylion Viva

 
Posty: 265
Od: Pt maja 21, 2010 11:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 28, 2010 14:42 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Ponieważ przyroda pustki nie lubi, a hotelik po naszym powrocie z urlopu stał AŻ tydzień pusty, to od niedzieli mamy malutką tymczaskę Blusię.

Obrazek

Zapraszam do wątku viewtopic.php?f=13&t=117782
Obrazek

andorka

 
Posty: 13787
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw wrz 30, 2010 9:07 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Georg-inia pisze:
annskr pisze:
Georg-inia pisze:dostałam wczoraj opitol od annskr, że "ta kotka, co ją łapiesz, jest głucha" 8O po chwili zrozumiałam, że chodzi o tę z Radogoszcza. Niestety kotki nie łapię, karmicielka do mnie nie dzwoni, Pani Babcia nie daje mi numeru do karmicielki...


Nie opitol, a informację - taką dostałam z Radogoszcza.
A tel do pani Babci masz?



no wiesz, zależy od odbioru osobistego :lol: bo jak ktoś pakując się do auta, jednocześnie wykrzykuje do mnie informacje o głuchych kotach to przekracza moją zdolność percepcji :lol:
telefon do Pani Babci mogę odszukać, tyle że ona teraz z niemowlakiem szaleje. I tak się dziwię, że w ogóle usiłowała cokolwiek zrobić, jak jej córka na porodówce leżała



Spróbuj odszukać ten telefon, prawdopodobnie mam dom dla koteczki.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 30, 2010 9:27 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

annskr pisze:Spróbuj odszukać ten telefon, prawdopodobnie mam dom dla koteczki.


drogą dedukcji i porównywania godzin i dat telefonów odebranych, wybieranych i wpisów na miau - chyba ustaliłam ten prawidłowy. Wysyłam Ci, Aniu, pw...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 30, 2010 9:42 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Dzięki :D

Tam podobno lata 4-5 podrostków samiczek raczej.
Nażarte do wypęku, olewają łapkę. Bez prozumienia z karmicielką rawet nie ma co dalej próbować, panie z Radogoszcza sporo czasu tam już stracily na czatowaniu...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 30, 2010 14:17 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Pamiętacie Ofelkę? Siostrę Ozona i Omleta oraz Olafa i Oleńki? Kociaków odłowionych na Wólczańskiej?

oto Ofelka dziś:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], zuza i 77 gości