GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 29, 2010 17:11 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik.Szukamy choćby DT. Są sponsorzy !

jej Herbatnik już na tymczasie :dance: :dance2: :dance:

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Śro wrz 29, 2010 17:24 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik.Szukamy choćby DT. Są sponsorzy !

Super!

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro wrz 29, 2010 17:29 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik.Szukamy choćby DT. Są sponsorzy !

No dobra, pierwszy głód zaspokojony. Chcialam tylko spróbować piklinga, w efekcie zaczęłam jeść i jeść, potem rozbolaly mnie plecy od schylania się nad blatem kuchennym..więc co zrobilam? Zjadlam resztę ryb klęcząc O_o Wariatka.. A w pokoju wielki stół...

Zdjęłam górę transportera, żeby trochę przyśpieszyć jakieś ruchy. Herbatnik mrauknął kilka razy, wylazł i wbił się między kartony stojące na ziemi. No to niech se siedzi...
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro wrz 29, 2010 18:25 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik.Szukamy choćby DT. Są sponsorzy !

kartony są mega.
tako rzecze śmietnikowy kot Morfeusz.

super, że chłopak już u Ciebie, pogoda taka okropna...
łatwo dał się złapać?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42099
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro wrz 29, 2010 18:28 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik.Szukamy choćby DT. Są sponsorzy !

Wystarczyło trochę cierpliwości. Kotika z nim pogadała, pogadała, i siup :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro wrz 29, 2010 19:52 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik.Szukamy choćby DT. Są sponsorzy !

Hello, kocia mafio!!!
(tak nas przed chwilą nazwał mój małż, a mnie się to bardzo spodobało)
Herbatnik ma dobre wyniki nerkowe i wątrobowe. Liczy sobie 3-4 lata, a jego poważny wygląd spowodowany jest jedynie ciężkimi przeżyciami. Jest wspaniałym facetem. U weta mruczał cały czas, nawet podczas pobierania krwi. Czy ktoś już widział takiego kota? :ok: :kotek:

Mam nadzieję, że będzie równie grzeczny na DT. Jakby podskakiwał, KaleidoStar, daj znać,mamka karmiąca da mu reprymendę.

Jestem taka szczęśliwa :piwa: :1luvu:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 29, 2010 19:58 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik.Szukamy choćby DT. Są sponsorzy !

Niestety koty mruczą też ze stresu i obawiam się, że dziś ta druga opcja była grana.
Herbatnik grzeczniutki, kilka minut temu zza firanki przy drzwiach balkonowych przeniósł się na stos kartonów wypchanych pierdółkami różnymi, siedzi teraz prawie na samej górze, wciśnięty między kartonik szczytowy a ścianę.
Nieładnie oddycha.. Nochal obfajdany, leci mu. W drugim kącie siedzę i słyszę jego oddech. Czasami jęzorek ma wytknięty. Dziś mu tylko oczy zakroplę, bo nie ma mowy o podaniu tabletek na robalki, czy o scanomune. On jest tak ściśnięty, że mu przez gardlo nic nie przejdzie...
No chyba, że się rozrusza trochę jeszcze. Zobaczymy co będzie w nocy... Ciekawe, czy pośpię sobie :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro wrz 29, 2010 21:52 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik.Szukamy choćby DT. Są sponsorzy !

No to kciuki za akliamtyzację Herbatnika. I za zdrowie. Jak dobrze że już nie siedzi pod rurą :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Śro wrz 29, 2010 23:20 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik.Szukamy choćby DT. Są sponsorzy !

KaleidoStar pisze:Wystarczyło trochę cierpliwości. Kotika z nim pogadała, pogadała, i siup :D



Spóżniłam się trochę i dziewczyny wzięły się za łapanie.
A przecież tak nie można. Trzeba z kotem pogadać. :)
Trzeba przekonać, że to co zostawia nie jest warte tego, co go czeka.
Takim sposobem Herbatnik ciekawy nowego życia, znalazł się w klatce. :mrgreen:
spójrzcie na te kolorowe liście. Jesień znów.

Obrazek Obrazek


U weta chłopak mruczał, wcale się nie wyrywał i pozwolił sobie pobrać krew.
Wyniki zdradziła już Fanszeta, wątrobowe i nerkowe dobre, jeszcze przy kastracji zrobimy morfologię.
Chłopak dostał antybiotyk, odrobaczenie i wziełyśmy mu 10 scanemune na podniesienie odporności.
Ma zapalenie uszu, dostał też kropelki do oczu i w poniedziałek kontrola.
Jeśli wszystko będzie dobrze, to tak po tygodniu kastracja. Kotka kaleidoStar nie sterylizowana.
Oj żeby z tego jakichś dzieci nie było. Przyzwoitka potrzebna od zaraz. :D

Obrazek Obrazek


Koteczka KaleidoStar to siostra bliżniaczka Herbatnika. Bardzo miła, przyszła się z nami przywitać.

Obrazek


Zostawiłyśmy Herbatnika w rękach KaleidoStar, a cały tan reportaż dla kociej mafii, czyli przemiłych kocich cioć. :1luvu:

Obrazek


KaleidoStar bardzo miło było cię poznać. :D Musimy jeszcze się spotkać i pogadać.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw wrz 30, 2010 9:09 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

Brawo Kotika! Siła perswazji :D
Ciekawe jak Herbatnik po nocce w domu.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Czw wrz 30, 2010 9:50 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

ewung pisze:Ciekawe jak Herbatnik po nocce w domu.


Też byłam ciekawa, więc wysłałam sms-a z zapytaniem.
Okazał się, że noc upłynęła spokojnie, bo Herbatnik ani drgnął przez całą noc.
Pewnie to łapanie i wizyta u weta strasznie go zestresowały. Do tego nowy dom z kotką,
No, ale to wszystko dla jego dobra :)
Cały czas o nim myślę, pod rurą strasznie pusto.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 30, 2010 14:35 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

Tak na szybko, bo w pracy jestem.
Tak jak pisała fanszeta-noc spokojna. Herbatnik wlazł na stos kartonów, a dokładnie na worki z ciuchami, które leżały za nimi. Worki miękkie, Herbatnik grubas, więc biedakowi rufa ciążyła ku dołowi. I tak całą noc siedział prawie w pionie :( Troja o nim zapomniała, spała jak zwykle ze mną. Dopiero jak ok 2 w nocy wstałam do toalety, Trocince zebrało się na spacery i wtedy odkryła kolegę na nowo. Zawyła kilka razy i bardzo sfochowana wlazła mi do łóżka.
Rano szybko opróżniłam łazienkę z przedmiotów łatwoniszczących się i ulokowałam tam kocurka. Zanim wstawiłam mu karton wyściełany, trochę pokrzyczał, popłakał, wskoczył na umywalkę i tam został. Ale jak już karton się pojawił, wsadziłam go tam bezceremonialnie (prawdę mówiąc sam się tam garnął) i po dwóch miałknięciach umilkł, wtulony w pościel. Mały foch był przy podaniu tabletki i kropelek. Jak wrócę, dostanie drugie pół tabletki i scanomune. No i kropelki jeszcze ze dwa razy dziś (gentomycyna).
Z nosa nadal cieknie, ale chyba mniej. Niestety nadal charczy trochę.
Ok, musze lecieć! Napiszę z domu więcej....
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw wrz 30, 2010 20:00 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

No tom w domu. Policji pod drzwiami nie zastałam, sąsiadów wścieklych też nie, zakladam więc, że Herbatnik odsypial stresy.
Z kartonu przeniósł się na pralkę, a dokladniej na czekający na wypranie kawał materiału futerkowego, który próbowałam schować za pralką, ale nie wlazl.. w efekcie jest na równi z powierzchnią pralki i tam siedzi pan zestresowaniec.
Ogólnie sytuacja nie uległa dużej zmianie, ale widze po śladach, że laził, bo wszystko zaciapane.
Za to ze zdrowiem lepiej jakby. Nadal rzęzi, ale już nie tak bardzo. I nochal jakby suchszy. I nie zdrętwial aż tak bardzo,jak go podrapalam.
Za to Troja cyrki odstawia, jak ręce pachną mi Herbatnikiem, to wyje i syczy. Ale ciasteczko z dłoni weźmie, a co. Liczę, że tym ją przekonam.Będę podkarmiać w łazience. I postaram się głaskać ją ręką od Herbatnika, żeby zapachem przeszła.. Jak myślicie, dobry pomysł? Czy totalnie bez sensu?
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw wrz 30, 2010 20:29 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

to się stosuje wlasnie jak są nowe koty - tylko jak się nie widzą - to się jednego głaszcze, potem drugiego i przywykną do nowych woni.
Wycie i syki to normalna kocia mowa - emocje. Zbyt często się przerażamy kocimi odgłosami, wrzaskami - a to koci język a nie wojna i mordercze zamiary.
Koty musza wypracować swoje rewiry, pozycję, miejsca - to trzeba po kociemu przegadać i to wymaga czasu.
:-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42099
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw wrz 30, 2010 20:30 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

ja bym głaskała - bo zawsze stosowałam to przy dokoceniach i dobrze sżło
głaski i życzenia zdrówka dla naszego ciasteczka

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], Iza KaeR, kasiek1510 i 353 gości