Ano .... potwierdzamy naszą chęć dzielenia życia z Hoganem od powrotu z urlopu
Chciałam żeby JUŻ został z nami (podczas naszej nieobecności w mieszkaniu będzie mieszkał z Rudym mój syn), ale zostałam przegłosowana przez rozsądnych "człowieków" (żeby kotu nie mącić w głowie), więc się podporządkowałam, choć jestem zodiakalnym baranem !
Dodatkowo w sąsiednim osiedlu (Kwadratowa) znalazłam dla Hogana koleżankę - rudą, pręgowaną (po tatusiu) pięknotkę, młodszą od Niego ok. 2,5 mies. która też na nas czeka do końca października
Myślę, że będzie ok ...
Hogan będzie miał kogo wprowadzać w świat i wychowywać, a Rudy będzie ten proces nadzorował
