kinga w. pisze:Marcelibu, pytanko można? Moi obaj mają pH6, przy czym u Kłaka są leukocyty, struwity i kryształy sulfonamidowe, u Tyśka leukocyty, kryształy ksantynowe, moczany amonu i również sulfonamidowe & wałeczki szkliste. Obaj jadą na antybiotyku i tolfedynie, dodatkowo Tysiek dostał Allupol. Dobrze kombinuję że on ma leczenie nerkowe?
O, takie znalazłam:
Tak więc zależy, ile jest tych wałeczków.Wałeczkami moczowymi nazywamy charakteryzujące się różną wielkością, kształtem oraz materiałem, zktórego zostały utworzone twory będące odlewami światła kanalików i cewek zbiorczych nerek. Rozróżnia się kilka rodzajów wałeczków, jednakże fizjologicznie występującymi są tylko wałeczki szkliste. Zbudowane są one jedynie z białka i w prawidłowym moczu mogą pojawić się tylko w niewielkich ilościach.
Struwity robią się przy zbyt zasadowym PH, szczawiany (piasek) przy zbyt kwaśnym. Trudno powiedzieć, jakie to leczenie, ale chyba nie związane ściśle z nerkami, raczej dolnymi drogami moczowymi -> antybiotyk i Tolfedyna, która działa p/bólowo (pewnie, żeby kot nie bał się bólu przy siusianiu).