Kay [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 29, 2010 9:37 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

kinga w. pisze:Marcelibu, pytanko można? Moi obaj mają pH6, przy czym u Kłaka są leukocyty, struwity i kryształy sulfonamidowe, u Tyśka leukocyty, kryształy ksantynowe, moczany amonu i również sulfonamidowe & wałeczki szkliste. Obaj jadą na antybiotyku i tolfedynie, dodatkowo Tysiek dostał Allupol. Dobrze kombinuję że on ma leczenie nerkowe?

O, takie znalazłam:
Wałeczkami moczowymi nazywamy charakteryzujące się różną wielkością, kształtem oraz materiałem, zktórego zostały utworzone twory będące odlewami światła kanalików i cewek zbiorczych nerek. Rozróżnia się kilka rodzajów wałeczków, jednakże fizjologicznie występującymi są tylko wałeczki szkliste. Zbudowane są one jedynie z białka i w prawidłowym moczu mogą pojawić się tylko w niewielkich ilościach.
Tak więc zależy, ile jest tych wałeczków.
Struwity robią się przy zbyt zasadowym PH, szczawiany (piasek) przy zbyt kwaśnym. Trudno powiedzieć, jakie to leczenie, ale chyba nie związane ściśle z nerkami, raczej dolnymi drogami moczowymi -> antybiotyk i Tolfedyna, która działa p/bólowo (pewnie, żeby kot nie bał się bólu przy siusianiu).
Ostatnio edytowano Śro wrz 29, 2010 9:40 przez Marcelibu, łącznie edytowano 1 raz
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro wrz 29, 2010 9:40 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Jeżżżoooo... To jeszcze mi powiedz dlaczego oni mając identyczne pH moczu, mają tak zróżnicowany osad? Bo w tej chwili jeden jest do zakwaszania a drugi do alkalizacji. Przy wzorcowym kocim odczynie moczu. Ja tego nie pojmuję.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro wrz 29, 2010 9:41 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

kinga w. pisze:Jeżżżoooo... To jeszcze mi powiedz dlaczego oni mając identyczne pH moczu, mają tak zróżnicowany osad? Bo w tej chwili jeden jest do zakwaszania a drugi do alkalizacji. Przy wzorcowym kocim odczynie moczu. Ja tego nie pojmuję.

No właśnie - dobre pytanie.... nie mam czerwonego pojęcia.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro wrz 29, 2010 9:50 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

To jest nas więcej. Pociesza - myślałam że gdzieś tkwi powód prosty jak drut a ja głupia...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro wrz 29, 2010 10:08 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

kinga w. pisze:Jeżżżoooo... To jeszcze mi powiedz dlaczego oni mając identyczne pH moczu, mają tak zróżnicowany osad? Bo w tej chwili jeden jest do zakwaszania a drugi do alkalizacji. Przy wzorcowym kocim odczynie moczu. Ja tego nie pojmuję.

W PH moczu ma znaczenie dieta. Może karmisz inaczej?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro wrz 29, 2010 10:15 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Generalnie jedzą to samo, tyle że Kłaczek przed każdym karmieniem dostaje RC urinary HD - trochę tego pochrupie, a potem idzie do ogólnej michy. Nie lubi RC. Dostaje też Uro Pet - raz dziennie. Poprzednim razem miał pH 6,5 i ma tendencję do alkalizowania moczu. Wetka mówi że obecnośc sulfonamidów w moczu wygląda jakby obaj czegoś nieciekawego się najedli. Jedyna nowa rzecz w diecie to Pro Plan - poza tym ewentualność jakiejś kradzieży domowej odpada bo te łośki nie bywają zainteresowane czymkolwiek, z resztą chemię mam pochowaną, do apteczki nie ma dojścia.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro wrz 29, 2010 10:22 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

kinga w. pisze:Generalnie jedzą to samo, tyle że Kłaczek przed każdym karmieniem dostaje RC urinary HD - trochę tego pochrupie, a potem idzie do ogólnej michy. Nie lubi RC. Dostaje też Uro Pet - raz dziennie. Poprzednim razem miał pH 6,5 i ma tendencję do alkalizowania moczu. Wetka mówi że obecnośc sulfonamidów w moczu wygląda jakby obaj czegoś nieciekawego się najedli. Jedyna nowa rzecz w diecie to Pro Plan - poza tym ewentualność jakiejś kradzieży domowej odpada bo te łośki nie bywają zainteresowane czymkolwiek, z resztą chemię mam pochowaną, do apteczki nie ma dojścia.

No to wychodzi, że Kłaczek jest "dokwaszany". Z tego, co piszą w publikacjach na ten temat, to wychodzi, że kwestia pierwotna zakwaszania wychodzi z nerek. Sulfonamidy w moczu to rzeczywiście dziwne.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro wrz 29, 2010 10:25 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Jest dokwaszany, nie kumam tej kwestii pierwotnej - słabo dziś kumam w ogóle. Te sulfonamidy... Też nie kumam. Ale ja nie musze kumać, byle by dranie zdrowe były. A nie są.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro wrz 29, 2010 10:32 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

kinga w. pisze:Jest dokwaszany, nie kumam tej kwestii pierwotnej - słabo dziś kumam w ogóle.

Chodzi o to, że nerki powinny tak działać, aby mocz był odpowiednio zakwaszony. Choć w sumie jest tak wiele kotów z kamieniami, że trudno od razu szukać problemu w nerkach i je leczyć.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro wrz 29, 2010 10:35 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

kinga w. pisze:Te sulfonamidy... Też nie kumam.

sulfonamidy to kryształy polekowe
http://www.laboklin.de/pl/VetInfo/Bildg ... ystin.html
ksantyny też są polekowe
http://laboklin.eu/pages/html/pl/VetInf ... nthin.html

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro wrz 29, 2010 10:44 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Kurcze! Ale jedyne co Tysiek brał w ostatnim czasie (rok?) to Immunodol Cat po szczepieniu, czasem Multivital Cat. Teraz ostatnio był szczepiony. Poza tym jedyna nowa rzecz to ten Pro Plan. Kłaczek owszem, jest trzeci raz na przestrzeni miesiąca faszerowany lekami. Jest możliwy jakiś syf w karmie?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro wrz 29, 2010 11:03 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Jezu, dziewczyny, nie pojmuje tego wszystkiego :strach: :strach:

moja sa na diecie: mało suchego (Acana, PoN - bez zboz) + 2x dziennie mokre z wodą + 1/2 x dziennie barf - a dwie kotki maja odczyn ph obojetny

Uropet podawalam przez tydzien obu kocicom, ale wymieklam, bo w ogole nie chcialy tego jesc, a od trzepania futra wybrudzonego pastą mialam usmarowane sciany, okna, podlogi... :roll:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro wrz 29, 2010 11:04 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Zaraz sobie doczytam, bo od rana biegam z Kayową kupą :evil:

Byłam w sanepidzie, kiedy powiedziałam że to koci kał, to odmówili wykonania badania :evil: !@#$*%@ mam sobie jechać do izby weterynaryjnej w Katowicach na Mikołowskiej :twisted: Pojechałam do lecznicy, która nie cieszy się dobrą renomą, ale jak się okazało, ma testy. Po pięciu minutach miałam wynik: ujemny. Kay nie ma lamblii :dance: Test kasetkowy, podobny do testów FeLV/FIV, zapłaciłam 56,00zł.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro wrz 29, 2010 11:09 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

o kurcze, to nalatałas sie, jeszcze bez auta, to daj spokoj.... :? ale wyniki super - ciesze sie :D :D :D

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro wrz 29, 2010 11:13 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Kay miał wykonany dokładnie ten test za 17.00zł...

To jest tylko jeden z powodów, dla których nie cierpię tej lecznicy :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: asoio i 79 gości