Przyszłam przypadkiem i chyba się zadomowię, bo tu bardzo miło
Zazdroszczę kulturalnego Bogusia, ja to muszę każdy kąsek produktu teoretycznie jadalnego (włącznie z pomidorami, winogronami, orzechami... tudzież musztardą
Synek ma fantastyczną mordkę
, ale ja tradycyjnie i tak najbardziej uwielbiam koty w jedynym słusznym kolorze 






























