vega013 pisze:1. Nikt na Ciebie nie najeżdża, tylko dziwimy się, że dorosły facet, a tak uzależniony od rodziców i jakoś mało samodzielny jak na swój wiek.
2. Jeżeli chodzi o poglądy rodziny na koty, to nie jesteś odosobniony. Ja na przykład często słyszę słowa krytyki, ale robię swoje i wcale się tym nie przejmuję.
3. Pisałeś o wypadku kici o 14:22, pierwszą radę, żeby iść do weta, miałeś o 14:26. To przecież nie jest noc, prawda?
4. Dobrze zrobiłeś podając tabletkę na odrobaczenie w jedzeniu. Ile razy podałeś kotce taką tabletkę?
5. Sterylizacja jest zabiegiem chroniącym kotkę przed rakiem listwy mlecznej i narządów rodnych. Dzięki niej kotka nie zachoruje na ropomacicze (przyczyna zgonów wielu kotek w różnym wieku) oraz uniknie wirusówek przenoszonych drogą płciową (np. FIV - odpowiednik ludzkiego HIV). Uniknie męczących organizm rujek, a przede wszystkim - nie urodzi kociąt, z którymi nie ma co zrobić. Polega na usunięciu jajników wraz z macicą. W tej chwili jest to rutynowy zabieg, nie zagrażający ani życiu, ani zdrowiu kotki. Wszystkie moje kotki, tak jak wszystkie kotki na tym forum, są wysterylizowane i czują się świetnie.
6. Zastanów się nad wypuszczaniem kotki. Co ważniejsze - jej życie czy spotkania z kotką sąsiadów? Moje koty nie wychodzą i czują się doskonale. Kot nie jest przystosowany do życia w cywilizacji, nie zdaje sobie sprawy z zagrożeń. W zderzeniu z samochodem nie ma szans...
podpisuję się pod powyższym obiema rękami, brawo vega
