Laura ma jechać jutro do domku w Sieradzu, ale nie wiem jak to będzie z tym drugim kotem, bo małej tak przyłożyła że aż jej krew z noska leci

Laura miała mieć testy przed adopcją i sterylkę, ale mam taką awanturę w domu o Małą Burą że muszę ją wydać na cito.
Po Emmę przyjeżdża dzisiaj Pani która ma dom z ogrodem i dwa małe pieski, mam nadzieję że to będzie jakiś fajny domek.
Na Małe Bure jest chętna jakaś Pani z dzieckiem, ale w ogóle mi się nie podoba

Jedną Pani która dzwoniła o Molly namawiałyśmy też na Matyldę, może się zdecyduje...
Wszystkie domki (oprócz Laury) są w spadku po maleńkiej Molly
