Moje tymczasy. Szorstek, Mryś, Olka.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 25, 2010 13:25 Re: Moje tymczasy. Małe Bure, 7 mies. BŁAGAM O DT !!!!

Małe Bure dzisiaj pchało się do mojego pokoju, kilka razy ją wynosiłam, aż w końcu dostała po nosie od Laury i ma za swoje.
Laura ma jechać jutro do domku w Sieradzu, ale nie wiem jak to będzie z tym drugim kotem, bo małej tak przyłożyła że aż jej krew z noska leci :(
Laura miała mieć testy przed adopcją i sterylkę, ale mam taką awanturę w domu o Małą Burą że muszę ją wydać na cito.
Po Emmę przyjeżdża dzisiaj Pani która ma dom z ogrodem i dwa małe pieski, mam nadzieję że to będzie jakiś fajny domek.
Na Małe Bure jest chętna jakaś Pani z dzieckiem, ale w ogóle mi się nie podoba :roll: i Pan, też z dzieckiem, może nawet będzie ok, wypytamy go.
Jedną Pani która dzwoniła o Molly namawiałyśmy też na Matyldę, może się zdecyduje...

Wszystkie domki (oprócz Laury) są w spadku po maleńkiej Molly :1luvu:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 25, 2010 18:12 Re: Moje tymczasy. Małe Bure, 7 mies. BŁAGAM O DT !!!!

Oby wszystkim kociakom się udało z domkami. Trzymam kciuki.
Bazarek dla Vita do 05.06 godz 20

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=162515

Iljova

Avatar użytkownika
 
Posty: 1244
Od: Śro lip 21, 2010 19:14
Lokalizacja: Bydgoszcz (Chorzów)

Post » Nie wrz 26, 2010 14:51 Re: Moje tymczasy. Laura i Emma.

Bartuś z przytuliska pojechał do domku :1luvu:

Pani od Burej Małej przysłała mi dzisiaj zdjęcie z wiadomością że kicia ma się dobrze :)

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 26, 2010 18:59 Re: Moje tymczasy. Laura i Emma.

Super wiesci, tylko tak dalej. Niech pojawiają się nowe domki dla kociaków.
Bazarek dla Vita do 05.06 godz 20

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=162515

Iljova

Avatar użytkownika
 
Posty: 1244
Od: Śro lip 21, 2010 19:14
Lokalizacja: Bydgoszcz (Chorzów)

Post » Nie wrz 26, 2010 19:15 Re: Moje tymczasy. Laura i Emma.

Jeszcze niech Emma taki super domek znajdzie :ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon wrz 27, 2010 17:56 Re: Moje tymczasy. Laura i Emma.

Laura jedzie jutro.
Jejkuuu, jak ja się boję że ona nie zaakceptuje tego drugiego kota... :cry:

Wieści od Bartusia :


WITAM,

BARTUS MA SIE DOBRZE. OD RAZU ZAAKCEPTOWAL KUWETE I GENERALNIE JEST
BARDZO SPOKOJNY. DO TEGO STOPNIA ZE NAWET NIE CHCE SIE BAWIC KULECZKAMI,
MYSZKAMI ITP.
POZOSTAJE ODUCZYC GO PRZYLATYWANIA ZA NAMI DO KUCHNI I MIALCZENIA
ZWLASZCZA POD LODOWKA. I MOZE WTEDY ZACZNIE LEPIEJ JESC JEDZENIE Z
PUSZKI. WIDAC ZE BYL NAUCZONY JEDZENIA Z LODOWKI. ALE PANI WETERYNARZ
POWIEDZIALA ZEBY NIE DAWAC MU WSZYSTKIEGO CO CHCE TYLKO O STALYCH PORACH
DAWAC MOKRY POKARM, JAK NIE ZJE TO CHOWAC, A W CIAGU DANIA MA WYSTAWIONA
SUCHA KARME I WODE.

POZDRAWIAM.

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 27, 2010 18:34 Re: Moje tymczasy. Laura i Emma.

Widać ,że Bartuś ma bardzo fajny domek :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 27, 2010 20:38 Re: Moje tymczasy. Laura i Emma.

Laura niestety źle się czuje, teraz leży i nawet na psa nie fuka... Nie wiem co mam zrobić, w okolicy nie ma żadnej całodobowej lecznicy (jest jedna, ale nie polecana, wykończyli tam psa sąsiadki, więc się nie odważę...), dzwoniliśmy do naszej wetki która ratowała Molly, ale nie odbiera :cry: Nie mam sumienia ciągnąć ją teraz autobusem na drugi koniec miasta...
Moja biedna Laura... :cry:
I na niej koniec. Wydam Emmę i nie biorę już kocich tymczasów przez jakiś czas... Mam dosyć po prostu :cry:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 27, 2010 20:43 Re: Moje tymczasy. Laura i Emma.

Nika, kurcze... trzymaj sie
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon wrz 27, 2010 20:45 Re: Moje tymczasy. Laura i Emma.

Cholera :cry:
Nika , wielkie kciuki za Laure !
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 27, 2010 20:50 Re: Moje tymczasy. Laura i Emma.

No i co to może być ?
Byłam z nią u weta (nie teraz ale wcześniej) i było ok. Tylko te cycuchy.
Wet powiedział że mogę przyjmować dorosłe koty, maluszków nie, bo mogły być jeszcze jakieś wirusy po Molly, Landrynku, ale dorosły kot powinien być na to odporny...
Czy ona się zaraziła tym świństwem od Molly ?
Co to do cholery jest :cry:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 27, 2010 20:55 Re: Moje tymczasy. Laura i Emma.

On należy do szczęśliwców, którzy mają domki i to świetne domki. Oby innym też się tak udało!
Też trzymam ogromne kciuki za Laurę, żeby było to coś chwilowego!
Bazarek dla Vita do 05.06 godz 20

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=162515

Iljova

Avatar użytkownika
 
Posty: 1244
Od: Śro lip 21, 2010 19:14
Lokalizacja: Bydgoszcz (Chorzów)

Post » Wto wrz 28, 2010 13:10 Re: Moje tymczasy. Laura i Emma.

Nika , co tam u Laury ? Jak się dziś czuje ?
Z tego co pamiętam to miała dziś jechać do domku ,ale to przecież zależy też od jej stanu zdrowia.
Kciuki za nią :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 28, 2010 17:12 Re: Moje tymczasy. Laura i Emma.

Laura pojechała do domku. Pani będzie ją leczyła na własną rękę.
Domek na prawdę super. Lepszego chyba nie mogła znaleźć. Pani odpowiedzialna i na pewno będzie miała tam fajnie.
Pani ma wielkiego, biało rudego kocura. Pięęęękny jest i widać że zadbany.
Państwo mają bardzo blisko do weta, można dojść spacerkiem, więc bardzo się z tego cieszę.
Na razie będzie odizolowana od kocura, w osobnym pokoju, żeby w razie czego nie zaraziła go. Na razie nie wiemy co jej jest. Jestem z Panią w kontakcie, oj, żeby ona z tego wyszła :(

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 28, 2010 17:36 Re: Moje tymczasy. Laura i Emma.

nika28 pisze:Laura pojechała do domku. Pani będzie ją leczyła na własną rękę.
Domek na prawdę super. Lepszego chyba nie mogła znaleźć. Pani odpowiedzialna i na pewno będzie miała tam fajnie.
Pani ma wielkiego, biało rudego kocura. Pięęęękny jest i widać że zadbany.
Państwo mają bardzo blisko do weta, można dojść spacerkiem, więc bardzo się z tego cieszę.
Na razie będzie odizolowana od kocura, w osobnym pokoju, żeby w razie czego nie zaraziła go. Na razie nie wiemy co jej jest. Jestem z Panią w kontakcie, oj, żeby ona z tego wyszła :(

Czyli Laura świetnie trafiła :1luvu:
3mam kciuki ,za to ,żeby wyszła z tego cholerstwa :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 71 gości