ADOPCJE POZYTYWNE (współczynnik 0,93) - mazurskie koty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 24, 2010 6:56 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje (po sterylkach) 2 małe/4 duże

mruffka pisze:Czy feliway to taki środek, kocie feromony szczęścia, które mogą także pomóc w oswojeniu i odstresowaniu dzikiej Kreski?


teoretycznie tak. ale nie zawsze i nie na wszystkie koty działa. u mnie jest ten calmaid, mam też małą saszetkę karmy uspokajającej RC.

Jak podrośnie trochę i nadal będzie histeryzować, to mam specjalnie odlożoną obrożę Beaphara.

Na razie nie panikuj, będzie dobrze, Kreska po prostu potrzebuje sporo czasu... i cierpliwości :ok:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt wrz 24, 2010 10:18 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje (po sterylkach) 2 małe/4 duże

Zmartwiłyście mnie bardzo :( No cóż, a wydawało się takie czyste środowisko.
Wygląda, że te pasożyty są wszechobecne, jak Matrix.

Rozpocznę akcje leczenia.

Dla pocieszenia przesyłam link do zdjęć malutkiej Flądry
http://picasaweb.google.com/j.sierocins ... 1406460610

To gdzie można ten zapach szczęścia dla kociaków pozyskać?
TCNLK - czyli ten co nie lubi kotów
http://marchewki.eu/

przeplyw

 
Posty: 247
Od: Wto lip 20, 2010 22:21

Post » Pt wrz 24, 2010 10:21 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje (po sterylkach) 2 małe/4 duże

przeplyw pisze:Zmartwiłyście mnie bardzo :( No cóż, a wydawało się takie czyste środowisko.
Wygląda, że te pasożyty są wszechobecne, jak Matrix.

Rozpocznę akcje leczenia.

Dla pocieszenia przesyłam link do zdjęć malutkiej Flądry
http://picasaweb.google.com/j.sierocins ... 1406460610

To gdzie można ten zapach szczęścia dla kociaków pozyskać?


Tutaj http://animalia.pl/produkt,6265,Feliway_Dyfuzor.html
Można też kupić u weta, ale znacznie drożej.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt wrz 24, 2010 21:23 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje (po sterylkach) 2 małe/4 duże

Poker, a ta obroża Beaphara to nie może służyć już teraz? Zanim utrwalą się jej te dzikie zachowania?

No i czy warto zainwestować w te kocie feromony, bo szczerze mówiąc.... Wiem, jestem trochę niecierpliwa, ale serce mi się kraje, jak ona (Kreska) się stresuje. W końcu ile czasu można być przerażoną? To serce zastarchane jej tak szybko bije, że zejdzie na mi zawał chyba. A ja tu ją muszę jeszcze gonić i maltretować przy wtykaniu tabletki w gardło. Nie ruszy leku w żarełku. Próbowałam :(

mruffka

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 03, 2010 17:01

Post » Pt wrz 24, 2010 21:37 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje (po sterylkach) 2 małe/4 duże

mruffka pisze:Poker, a ta obroża Beaphara to nie może służyć już teraz? Zanim utrwalą się jej te dzikie zachowania?

No i czy warto zainwestować w te kocie feromony, bo szczerze mówiąc.... Wiem, jestem trochę niecierpliwa, ale serce mi się kraje, jak ona (Kreska) się stresuje. W końcu ile czasu można być przerażoną? To serce zastarchane jej tak szybko bije, że zejdzie na mi zawał chyba. A ja tu ją muszę jeszcze gonić i maltretować przy wtykaniu tabletki w gardło. Nie ruszy leku w żarełku. Próbowałam :(


U mnie Feliway sprawdził się w 100%. Nawet ostatnio - pięknie zmienił zachowanie Wedelka. Stosowałam te kocie feromony w każdej stresującej sytuacji - przy dokoceniu, sterylkach. Osobiście gorąco polecam. U mnie się sprawdza...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob wrz 25, 2010 6:23 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje (po sterylkach) 2 małe/4 duże

Dziękuję za info :D
Czyli zamawiam feromony.

I wybiorę się chyba dziś do innego weta, coby zalecił jakieś inne leki kotkom, których nie trzeba wpakowywać na siłę do gardła. Ja nie jestem w stanie wpakowywać tabletek do gardła Kresce. Z Anią jest o niebo mniejszy problem, ale....
Proszę o radę doświadczonych kociarzy: czy istnieje inny lek na te cholerne glisty kocie, który można podawać w innej formie niż tabletki? I to w tak niewygodnym dawkowaniu.... Trzy dni teraz na czczo i po tygodniu znowu trzy dni.... Może jakieś zastrzyki?
Ja już wolę siedzieć u weta w poczekalni - niech da zastrzyk i z głowy.

Ja dziś nie jestem w stanie podać leku Kresce. Dałam do ulubionego żarcia. Kicha. Ni złapię jej. Jestem dziś sama w domu.

I czy zwykłe odrobaczenie nie wystarczy na te robale? Pasta odrobaczająca i po krzyku? Nic nie rozumiem. Jestem w przysłowiowej kropce z powodu Kreski :?

mruffka

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 03, 2010 17:01

Post » Sob wrz 25, 2010 11:29 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje (po sterylkach) 2 małe/4 duże

Mruffka panikuje. Zebrałam silną ekipę ratunkową i jak weszłam, to nie wiedziałam czy dawać tabletke kotu czy walerianę Mruffce :mrgreen:

W kazdy razie TZtowi wraz z Mruffką udało się bezproblemowo spacyfikowac Kreskę i tabletka została podane bez strat w ludziach, kotach i sprzętach. Poszłam do Kreski kwadrans później i nie była zbyt spanikowana, wycofana tak, ale ogólnie na luzie. Strasznie ją fascynuje Sara z drugiej strony drzwi :ok:

TZ ma od mruffki zamówienie na podawanie tabletek za tydzien :) Moze go na kurs technika weterynarii dac? talent ma :ok:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Sob wrz 25, 2010 14:00 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje (po sterylkach) 2 małe/4 duże

TZ-towi nie potrzebny kurs na technika weterynarii, On ma to w genach, wszystko już potrafi :P

A tak bez żartów, to Kreska jak weszła do transporterka zaraz po Waszym wyjściu, tak siedzi tam do teraz. Nie wyszła nawet na żarełko, czyli nic od rana nie zjadła :?

Zaraz idę tam do niej włożyć do kontenerka miseczkę z mokrym papu i zobaczę.... A potem idę do kina, coby już się nie przyglądać tak nerwowo temu kotu. To lepsze niż waleriana :)

Henryś z Anią demolują pokój, a Kreska nic....

mruffka

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 03, 2010 17:01

Post » Sob wrz 25, 2010 20:41 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje (po sterylkach) 2 małe/4 duże

Powiem tak: natura kocia jest naprawdę PRZEWROTNA

Po powrocie do domu i po odwiezieniu Henryczka do Pokera weszłam sobie do pokoju i usiadłam na fotelu.
Anka od razu wskoczyła na kolana. A Kreska patrzy, patrzy, przygląda się jak miziam siostrę i .... zbliża się do nas. I w końcu SAMA podeszła do fotela i po chwili.... UWAGA UWAGA...... wskoczyła do nas na fotel :ryk: :ok:

Posiedziała chwilę, chyba sama zaskoczona i onieśmielona swoją odwagą i po chwili zrobiła odwrót. Ale trzymała się już blisko nóg.
Szok 8O
Ja wiedziałam, że koty mają dziwną, czasem niezrozumiałą naturę, ale.... po tych traumach (okazuje się, że chyba naprawdę najbardziej moich - stara jestem i głupia) przez ostatnie trzy dni, byłam przekonana, że będę ją oswajać do końca świata i o jeden dzień dłużej.....

I co Pokerek, uwierzyłabyś?

Dzięki za dzisiejsze wsparcie :1luvu:

mruffka

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 03, 2010 17:01

Post » Nie wrz 26, 2010 6:59 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje (po sterylkach) 2 małe/4 duże

uwierzyłaby, uwierzyła :> Kreska jest spryciula, ona sobie w głowince kalkuluje wszystko :ok: Nie zdziwiłabym się jakby się okazało, ze policzyła tabletki i wyszło jej ze w najblizszym czasie jest bezpieczna :ryk:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pon wrz 27, 2010 19:02 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje (po sterylkach) 2 małe/4 duże

no tak. Mruffka już rad nie potrzebuje to olała forum :twisted:

Z newsów Kreska zdecydowanie poluzowała kurs, spotkania z Sarą już były i obyło się bez pomocy weterynarza i straży pożarnej do ściągania kota z sufitu. Zasadniczo obie kotki już psiaka tolerują, muszą go tylko wychować zeby była delikatniejsza to będą w trójkę robić remonty.

Kreska dużo mniej się boi, a nawet prawie wcale, zaszczyt przyjścia po mizianki jeszcze się nie zdarzył, ale już podchodzi i ogląda ludzia z bliska.

Obie się bawią ładnie, zwiedzają dom, rozkopują kwiatki :mrgreen: czyli jest KOCIO po prostu :ok:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pon wrz 27, 2010 19:48 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje (po sterylkach) 2 małe/4 duże

To nie tak, nie tak :ryk:

Po prostu zakumałam, że jestem panikara i że ciągle zawracam głowę paranoidalnymi lękami. No histeryczka po prostu :oops:

Postanowiłam więc trenowac silną wolę i odpuścić trochę :mrgreen:
Staram się być odpowiedzialną kocią mamusią. I psią :mrgreen:

A tu zarzut o takie rzeczy..... A kysz :ryk:

mruffka

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 03, 2010 17:01

Post » Pon wrz 27, 2010 20:12 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje (po sterylkach) 2 małe/4 duże

mruffka pisze:To nie tak, nie tak :ryk:

Po prostu zakumałam, że jestem panikara i że ciągle zawracam głowę paranoidalnymi lękami. No histeryczka po prostu :oops:

Chcesz specjalny wątek dla "reagujących inaczej"? Do poczytania o panice z powodu konfetti (jarekm), budzenia wszystkich dostępnych wetów z powodu małego pawia (ja) itd?

Wtedy się dowiesz co to panika, na razie mozesz byc ledwo kandydatką :ryk:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pon wrz 27, 2010 20:14 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje (po sterylkach) 2 małe/4 duże

Poker71 pisze:
mruffka pisze:To nie tak, nie tak :ryk:

Po prostu zakumałam, że jestem panikara i że ciągle zawracam głowę paranoidalnymi lękami. No histeryczka po prostu :oops:

Chcesz specjalny wątek dla "reagujących inaczej"? Do poczytania o panice z powodu konfetti (jarekm), budzenia wszystkich dostępnych wetów z powodu małego pawia (ja) itd?

Wtedy się dowiesz co to panika, na razie mozesz byc ledwo kandydatką :ryk:


:ryk: :ryk: :ryk: Jazda niemal na sygnale do weta z powodu nietypowych objawów rujki Oliwki :ryk: :ryk: :ryk:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon wrz 27, 2010 20:18 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje (po sterylkach) 2 małe/4 duże

"Ale ja nie chcę wchodzić między szaleńców.- Nic na to nie poradzisz. - powiedział Kot.- Tu wszyscy jesteśmy szaleni. Ja jestem szalony, ty jesteś szalona.- Skąd wiesz, że jestem szalona? - spytała Alicja.- Musisz być. - powiedział Kot. - Inaczej nie przyszłabyś tu."

widzisz, mruffka, tu sami nienormalni i histerycy :lol:

:mrgreen:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 137 gości