Skierniewicka banda i Księżniczka-wojna z chlamydią - lepiej

w poniedziałek nasza królica Kulka jedzie do Ani CC na sterylkę.

Nie wiedziałam, że króliczki też się sterylizuje...
Myślałam, że one tabletki dostają czy coś... :roll:

Kompletnie się nie znam na tych stworkach... :oops:

To kciuki oczywiście :ok:

Z tego co wiem, tabletki są dużym ryzykiem u królic. Tak czy siak, sam zabieg to też duże ryzyko, to delikatne zwierzątka, narkoza nie jest dla nich dobra. Ania by to pewnie wyjaśniła, chodzi o długość pozostanie w narkozie.

To kciuki tym bardziej wskazane :ok:

za króliczkę

Wielkie kciuki za Kulkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czekamy na wieści po dzisiejszym zabiegu :ok:

Zabieg dopiero jutro, dziś ją tylko wywiozę.

Satyr77 pisze:Zabieg dopiero jutro, dziś ją tylko wywiozę.

Aaaa, to dzisiaj takie mniejsze kciuki, a jutro przeogromne :wink:

Transport spokojnie zniesie, już na takie dystanse jeździła, gorzej z zabiegiem, ale ja jestem dobrej myśli :wink:

Też trzymamy kciuki :1luvu:

za Kuleczkę :ok:

kciukasy za zająca :ok:

w między czasie Krzykacz:
Obrazek

długość siedziska - 93cm Mały kotek z Krzykaczka, prawda?

Malutki...

Za króliczkę :ok:

Dostałam info od Ani :1luvu:

CoolCaty pisze:Mała juz po zabiegu, zniosa go bardzo ładnie. Bez problemów i szybko się wybudziła.

Jeszcze tylko kochana Ania :aniolek:

bedzie próbować wymyśleć coś żeby kupy się uspokoiły i nie trzeba było umorusanego tyłka pannicy prać co parę dni (bo Kulka robi co jakiś czas rzadkie kupy i do tej pory żaden wet nie był w stanie tego opaować

)

Skierniewicka banda i Księżniczka-wojna z chlamydią - lepiej

Kto przegląda forum